Igrane

to i ja dorzucam dwie fotki...z rzeczoną agawą również

Cześć, mam pytanko do osób będących obecnie w Igrane jaka jest pogoda , mam nadzieję że ok bo jutro wyjeżdżamy Pozdrawiam

Pisze bo mnie wkur..ają niektóre wpisy . Jestem live w cro i w igrane . pierwszy raz . i jest zajebiście . pogoda ok . każdy znajdzie coś dla siebie . i piwo w cenie 18 kuna lane z beczki ew. 32 1 litr ożujsko . w sklepie nawet studenac 2 litrowe piwko holsten, ożujsko, karlowacko 20 kun tj. 12 zeta za cztery piwa . więć jak ktoś pitoli że jest drogo to po prostu pitoli . owszem ser i prsut jest drogi , owoce też do tanich nie należą , ale są wakacje po prostu są wakacje jest gites , a kawa tania jak barszcz i niebo w gębie . Ante przereklamowany . najlepsza knajpa w Igrane to EXCALIUBUR !!!!! taki lekki chaos ale jestem po paru piwkach więc proszę o wybaczenie

Wybaczamy!

potwierdzam, Excalibur to dobra i tania knajpa. Dodatkowo jeszcze jedna plaża FKK znajduje się po lewej stronie za skałkami(ciężkie dojście). Plaża ma ok 50 m długości i jest bardzo intymna. Oznaczona napisami FKK na skałach pomiędzy igrane a zivogosce. Punkt wymiany walut przy promenadzie nie ma dobrych przeliczników, za euro dawali 7,1 kuny natomiast w banku w Makarskiej 7,6. Więc warto wymieniać w bankach. Złotówki też przyjmują. Dawali 1,6 kuny. Nie pamiętam ile dawali w banku. Zwolennikom nagiego plażowania polecam plażę po lewej stronie a nie tą długą po prawej. Ta po lewej jest bardzo urokliwa i wydaje mi się woda cieplejsza niż w centrum. Można też dojść do niej od strony ulicy parkując samochód przy rozłożystej sośnie. Jest bliżej ale stromo.

a ja pisałam, że jestem w cudownym miejscu... I faktycznie miejsce cudne, ale gospodarze mruki i chamy! kurcze miałam nadzieję, na taką chorwacką gościnność o jakiej tu pisaliście a trafiłam na Czeskich b...ków

Tak czy inaczej pobyt nam się podobał baaaardzo, bardzo dużo atrakcji, dobre jedzonko, piwko i gemist od rana do wieczora i słońca pod dostatkiem.

Witam i to już z kraju a nie z Igrane. Bardzo nam się podobało. Gospodarze przemili, czysto, super widoki z balkonu a w Igrane też super.... ech żal..... jak tu wrócić do rzeczywistości? no jak? Polecam wszystkim naszych gospodarzy no i oczywiście Igrane.

No my też byliśmy u buraczanego mruka, ale mi pasowało bo go widziałem przez dwa tygodnie trzy razy Mi Igrane też pasi lody co 20 m , pizza co więcej dzieci potrzebują hehe.

raffiu napisał(a):no to rzeczona plaża z zachodem dla przywołania wspomnień


a tu jeszcze przed zmrokiem z widokiem w stronę Igrane:


Agawa jest tuż za tymi gałązkami po lewej (roślina nie użytkownik )
Ja podobnie jak Agawa (użytkownik) plażowałem na owej plaży i w tym i w zeszłym roku

Dwa lata z rzędu i na siebie nie "weszliśmy" - niewybaczalne
w dole zdjęcie z tego roku zeszłorocznej agawy

to ja też dorzucę takie swoje ulubione z tej plaży



i nie byłabym sobą gdybym nie wrzuciła jeszcze tych z balkonu



Jak ja mam teraz wrócić do rzeczywistości ? No jak?

Hej Justine,

ładne zdjęcia:) Zauważyłem, że ujęcia z Waszego balkonu pasują do lokalizacji, gdzie mamy od 4 września zarezerwowany apartament u Meri Mijacika (Plaza 9). Mam zatem pytanie , czy kojarzysz może ten apartament (srebrzyste szyby przy wejściu do budynku, tak przynajmniej wynika ze przesłanych zdjęć)??
Czy te motorówki z tej zatoczki nie wypływają czasami za wcześnie rano, co by stawiać okolice na równe nogi ?:)
Pozdrawiam:)

czesc Pawelus
dzięki i już Ci zazdraszczam.... ja chcę do Igrane!!!
Ja w ogóle cierpię na bezsenność, a tam spałam jak zabita i ani motorówki ani cykady nie dały rady mnie obudzić przed 8 rano. Plus tych motorówek jest taki, że często przed 8 rano sprzedają świeżą rybę Płaciliśmy 20-30 kun za 3-4 rybki.

i z auta


Co do apartamentu to my mieszkaliśmy w domu rodziny Talijancic ul. Portina 119

to ten biały dom z palmą i ławeczką.
Polecam też rakije i prosek od dziadka Ivana.... Prosek bosko robi na umysł i a rakija na reset.

Justine dzięki za informacje:)
Z tymi rybkami z łodzi tudzież z auta to miód na nasze uszy - można w klapkach rano wyskoczyć i nie trzeba do Makarskiej się zrywać:) Mam nadzieję, że na początku września ten mini targ nadal będzie działał:)
A co do apartamentu - to my będziemy w budynku zaraz obok po lewej stronie patrząc od strony morze, jak na zdjęciu (tam, gdzie na tarasie na parterze suszy się jakieś pranie:)) Na razie trwa odliczanie dni, w przyszłą środę wyjazd, a już się nie możemy doczekać:)
A propos łódek - zauważyłaś w Igrane gdzieś może miejsce, gdzie można sobie taka sprytną motorówkę wynająć na powiedzmy na pół dnia?? Jak wygląda sytuacja z fishpicknikami??
Pozdrawiam

Pawełku no to będziecie zadowoleni
duży taras.... w środku z tego co podejrzałam też fajnie ;D

a pranie to chyba robiły Madziary potem przyjechali tam nasi

A jeszcze zapytam, jaki był wybór rybek z tych łódek:)
A co do lokalizacji - właścicielka nam napisała, żeby wieczorami nie być za głośno bo to bardzo cichy i spokojny zakątek Igrane, ale chyba bez przesady...Jak to w praktyce wygląda?? Do której maksymalnie można posiedzieć w jakiejś knajpce w Igrane??:)