Hvar, Ivan Dolac i My - czerwiec 2013

CROberto napisał(a):Jacku , podręczyłeś moją duszę ....... ale i tak dzięki Ci za to
To były fajne wakacje i na dodatek żaden Dżin Cię nie dręczył

HVALA
Btw

Dotarłem na Hvar z Drvenika, a wracałem ze St.Gradu - mogliśmy opuścić miejscówkę następnego dnia do 10 rano,ale wcześniej dowiadywaliśmy się jak jest z kolejką na prom w ciągu dnia (początek sierpnia - bywa że czeka się 6 godzin ) i zdecydowaliśmy się odpuścić ostatnią noc.
Wybawiliśmy się w morzu do wieczora, po czym wyjechaliśmy na zakupy do Jelsy i później ustawiliśmy się w kolejce na ostatni nocny rejs o 22.30 - samochodów było sporo,prawdopodobnie komplet - po dwóch godz. z haczykiem cieszyliśmy oczy włócząc się po nocnym Splicie....
W szczycie sezonu jest to dobre rozwiązanie .(lub z Sukuraja)

barti75 napisał(a):jackuc, zajefajna relacja zapewne w sierpniu odwiedzę nie jedno z miejsc które opisałeś, mam tylko dylemat skąd na ten prom mam nocleg w Grazu raczej na prom o 14:30 ze Splitu nie zdążę(bo podobno na 2h przed odpłynięciem trzeba być) następny to o 17 ale wciąż rozkmina skąd płynąć trochę mnie martwi ten Split bo w 2010 byłem na tym nabrzeżu jak zajechaliśmy sobie pozwiedzać miasto i tam istna masakra jeśli idzie o auta ruch i kupę ludzi, kolejki do kas szukanie wjazdu an prom itd, więc zaplanowałem sobie Dvernik tylko że nie tylko Ty pisałeś, że są tam remonty na tej trasie i tak nie za bardzo wiem czy ze Splitu czy jednak trzymać się pierwszej wersji, ta trasa jest w mocnych remontach , my będziemy na Hvarze w niedzielę(miał być poniedziałek, ale się dogadałem z właścicielem że wpadniemy w niedzielę )właśnie ze względu na remonty, bo sobie pomysłem że w niedzielę raczej wywrotki się nie bujają z lądu na wyspę, ale już bez kitu sam nie wiem

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):O wszystkich utrudnieniach na chorwackich drogach przeczytasz tu
A jeśli o jakiś nie piszą, to znaczy, że ich nie ma....

jackuc napisał(a):
........... żeby nie było na mnie jakby co Acha i pop powrocie melduj

luzik nie ma obawy

Ja w tym roku specjalnie nocowałem w Majolce, żeby być bliżej cro. Graz ciut za blisko ...

dalej nie pociągnę na raz i tak do Grazu mam prawie 1400km, ehh uroki mieszkania na północy kraju

jackuc napisał(a):A no tak kolega z nad morza.... plus jest taki, że masz do Szwecji bliżej niż ja

a w sezonie z Ustki mamy nawet połączenie na Bornholm choć to nie Szwecja, ale tyż skandynawia

A ile Ci zajmuje od siebie do granicy z Czechami ?

oj dawno nie goniłem tej trasy

Niedzwiad napisał(a):Jacek?? Powstawiaj jeszcze kilka fotek. Wierze że masz w rękawie jeszcze kilka. Takie małe biss specjalnie dla fanów