Hvar&Dubrovnik jesienną porą

Czarnogóra tańsza od Chorwacji . W centrum Kotoru w konobie Akustik tuż przy morzu mesna plata dla 2 osób kosztowała 18 euro . Chorwacja jednak ma o niebo lepsze plaże . Więc proponuje zrobić mięso do słoików i damy radę

ruzica napisał(a):[
Ale wróćmy na nasz spacer. Stari Grad wieczorem bardzo nam się podoba. Zresztą, nie tylko wieczorem

Pełna zgoda, Starigrad na Twoich zdjęciach bardzo mi się podoba

tyniolek napisał(a):Stari Grad to moje ulubione miasto na wyspie

Moje też

tyniolek napisał(a):
Stwierdzilismy, że tym Chorwatom to już się w pupkach poprzewracało.

No ja to już mówię od dawna. Kiedyś im się to może czkawką odbije..

travel napisał(a):Czarnogóra tańsza od Chorwacji . W centrum Kotoru w konobie Akustik tuż przy morzu mesna plata dla 2 osób kosztowała 18 euro . Chorwacja jednak ma o niebo lepsze plaże . Więc proponuje zrobić mięso do słoików i damy radę

Słoiki odpadają- po pierwsze chyba nie umiałabym ich zrobić i bałabym się potem zejścia od jadu kiełbasianego , po drugie nie przepadam za odgrzewanym jedzeniem. Na razie stosujemy system- gotowanie z produktów kupionych w jakimś Konzumie, a od czasu do czasu konoba.

beatabm napisał(a):

ruzica napisał(a):[
Ale wróćmy na nasz spacer. Stari Grad wieczorem bardzo nam się podoba. Zresztą, nie tylko wieczorem

Pełna zgoda, Starigrad na Twoich zdjęciach bardzo mi się podoba

SG jest piękny, nie tylko na zdjęciach

Na Hvarze byliśmy jeden dzień dawno temu. Zdecydowanie więc kiedyś musimy tam spędzić więcej czasu. Chętnie go pooglądam u Ciebie. Stari Grad nocą piękny

mi osobiście bardziej przypadła do gusty Jelsa, mniejsza i bardziej klimatyczna

trzy urlopy na Hvarze i jeszcze nie zaliczyliśmy Glavicy i widoku na Stari Grad... do nadrobienia w przyszłym roku dobrze że nam o tym przypomnieliście

Beata W. napisał(a):Na Hvarze byliśmy jeden dzień dawno temu. Zdecydowanie więc kiedyś musimy tam spędzić więcej czasu. Chętnie go pooglądam u Ciebie. Stari Grad nocą piękny

My spędziliśmy 6 dni pełnych + 1 wieczór i 1 poranek, a i tak mam mały niedosyt- kilka rzeczy chciałabym jeszcze na Hvarze zobaczyć.

banankochan napisał(a):mi osobiście bardziej przypadła do gusty Jelsa, mniejsza i bardziej klimatyczna

Mi właśnie jakoś nie....Po Jelsie zresztą dużo oczekiwałam(po zachwytach niektórych osób na forum), ale mnie się tylko podobała, a niczego nie urwała

mariusz_77 napisał(a):trzy urlopy na Hvarze i jeszcze nie zaliczyliśmy Glavicy i widoku na Stari Grad... do nadrobienia w przyszłym roku dobrze że nam o tym przypomnieliście

Może sobie coś jeszcze przypomnę

09.10.2017 Sv. Nikola cz. I

Zanim odkryliśmy na którym kanale w tv oraz o której godzinie jest prognoza pogody, musieliśmy sobie przewidywać ją sami I tak na podstawie dnia wczorajszego ustalamy, że pewnie będzie przeciętnie pod względem temperatury, ale może być dobrze z widocznością. No to plażowanie poczeka sobie jeszcze jeden dzień, a my się dziś wybierzemy do św. Mikołaja. Oczywiście liczymy na prezenty w postaci super widoków

Z apartmana wychodzimy przed 10, bo jakieś słodycze na drogę trzeba będzie kupić(no i wodę). Pisałam wcześniej, że chorwackie słodycze nam nie pasują, ale w tym roku bardzo polubiłam pianki choco-banana.

O takie:



Trochę się pomyliliśmy co do pogody, bo kiedy wychodziliśmy ze sklepu o 10.19, było już tak ciepło, że bluzy z długim rękawem musiały wylądować w plecakach.

Startujemy. My jesteśmy masochistami i szczyt zdobędziemy z poziomu zatoki w Starim Gradzie

Sv. Nikola to najwyższy szczyt na wyspie. Mierzy sobie 628 m. Prowadzą na niego 3 drogi(a przynajmniej ja wiem o 3), najkrótsza i najbardziej stroma ze Sv. Nedelji, oraz dwie dłuższe: z Svirće i z Dola. Najfajniej byłoby wejść jedną z tych dróg, a zejść inną, ale to nastręczyło by nieco problemów logistycznych, bo Hvar to nie Zakopane i żaden bus ze Sv. Nedelji nie zawiezie nas do domu. Czyli nie ma innego wyjścia jak Dol-Sv Nikola-Dol. Do Dola ze Starego Gradu jest 3 km, bez sensu brać samochód- przejdziemy się.

By nie iść asfaltem, wybieramy polne dróżki prowadzące przez równinę Starego Gradu. Krajobraz nie zmienił się tu podobno od czasów starożytnych, od dawna uprawia się tu wino i oliwki. Od 2008 r. Starogradsko Polje wpisane jest na listę Unesco.



Stari Grad coraz dalej:



Pół godzinki i jesteśmy w malowniczo położonej wiosce Dol:



Widoki spod kościoła są całkiem niezłe, ale zasłania je jakaś kosmiczna rakieta



Sam kościół zresztą też niczego sobie:



Tuż przy kościele rozpoczyna się szutrowa droga, którą dojdziemy prawie, że na szczyt. Jest to też szlak rowerowy. Samochodem od biedy też da się wjechać, ale my po szutrach nie jeździmy



Mamy do przejścia spory kawałek. Dróżka wznosi się dość łagodnie pod górę i początkowo jest ekstremalnie nudno.

Dopiero po jakimś czasie wyłania się nasz cel:



Co to za roślinka



Coś podobnego widzieliśmy na Lokrum i nawet jacyś Chorwaci to jedli , tylko mieli miny nieciekawe

Od pewnego momentu wolę iść tyłem, żeby nie stracić widoków:





Ktoś tu ma niezłą miejscówkę:



Z bliska nasz cel wygląda bardzo niepozornie:



Spotykamy cykady- chyba są na randce



Jest też samotny jaszczurek:



Teraz będzie przerwa przed atakiem szczytowym. W następnym odcinku podzielę się z Wami prezentami od Mikołaja. O ile byliście grzeczni

ruzica

W następnym odcinku podzielę się z Wami prezentami od Mikołaja. O ile byliście grzeczni

To następny odcinek za miesiąć

Fajna ta droga na Mikołaja. Nie wydaje się zbyt forsowna...I autkiem można na luzie podjechać
Ale spacer zawsze lepszy..

Teraz będzie przerwa przed atakiem szczytowym. W następnym odcinku podzielę się z Wami prezentami od Mikołaja. O ile byliście grzeczni

Oczywiście, że byliśmy grzeczni, chyba nie masz wątpliwości

Katerina napisał(a):To następny odcinek za miesiąć

To będzie taki przyspieszony Mikołaj. Może nawet jutro

Katerina napisał(a):Fajna ta droga na Mikołaja. Nie wydaje się zbyt forsowna...I autkiem można na luzie podjechać
Ale spacer zawsze lepszy..

Wcale nie jest forsowna Pierwszy raz w życiu wchodząc na jakąś górę w ogóle się nie spociłam

beatabm napisał(a):
Oczywiście, że byliśmy grzeczni, chyba nie masz wątpliwości

Hmmm, bo ja wiem A nie było przypadkiem zbyt wiele Cyca

Chętnie udam się kiedyś na Nikolę Waszą trasą .
I tych pianek bananowych muszę spróbować

ruzica napisał(a): Od pewnego momentu wolę iść tyłem, żeby nie stracić widoków:

Widoki, pierwsza klasa

ruzica napisał(a): W następnym odcinku podzielę się z Wami prezentami od Mikołaja. O ile byliście grzeczni

Ja byłam

marze_na napisał(a):I tych pianek bananowych muszę spróbować

One są też bardzo popularne w Czechach i na Słowacji

krakusowa napisał(a):Widoki, pierwsza klasa

Jak się już wgramolimy na sama górę to będą trochę lepsze

ruzica napisał(a):Prowadzą na niego 3 drogi

No to jednak jest ich więcej , bo myśmy wjeżdżali jedną, zjeżdżali drugą a żadna nie była tą przez Ciebie wymienioną
Jedna prowadzi ze "starej drogi" do Hvaru, odbija od niej jakieś 2 km za Selcą. Druga odchodzi z nowej drogi tuż przed/za tunelem (od strony Hvaru. Obie są długie, więc raczej na piesze wycieczki się mniej nadają .