Hola! Dwie Wyspy (Fuerteventura+Lanzarote) zimą :)

Bardzo zachęcająca zajawka będę śledził . . .

Ceny biletów całkiem przyjemne


Pozdrawiam
Piotr

Podręczny to dla mnie kabinówka stąd pytanie, ten bezpłatny plecak to moja szwagierka nazywa kosmetyczką

LH można też tanio na Kanarki dolecieć, a podręczny u nich to kabinówką 8kg

piotrf napisał(a):Bardzo zachęcająca zajawka będę śledził . . .

Ceny biletów całkiem przyjemne


Pozdrawiam
Piotr

Liczę na Ciebie Piotrze

piekara114 napisał(a):Podręczny to dla mnie kabinówka stąd pytanie, ten bezpłatny plecak to moja szwagierka nazywa kosmetyczką

LH można też tanio na Kanarki dolecieć, a podręczny u nich to kabinówką 8kg

A dla mnie podręczny to moja sportowa torba ktorej jak nie zapakujesz po brzegi to "fits"
Szczerze mówiąc jak nie nadaje rejestrowanego w ktorym przewiózłbym większe pamiątki, alkohole etc (nie z "bezcłówki")
to mi nie potrzeba ta kabinówka 8 czy 10 kilo

Nie pierwszy raz wziąłem:
4 koszulki, 4 gacie, 3 skarpetki, japonki, cienką piżamkę
kosmetyki i laptopa (miałem spotkanie biznesowe na wyjeździe)

po 3 dniach większość poszła do prania (zawsze biorę jeden apartman z pralką) a rano była sucha i na kolejne dni

na sobie miałem długie spodnie, buty na szuter, koszulkę, bluzę i cieńką kurtkę

nie potrzeba nam niczego więcej na tego typu wyjazdach

Ty to wiadomo, facet, wiele nie potrzebujesz ale ja samych butów mam kilka par gdzie sukienki itp? Może kiedyś się skuszę... Muszę dojrzeć jeszcze....do kabinówki też dojrzewałam.....
Zobaczę jak teraz dziewczyna syna oceni wyjazd z "kosmetyczką"

piekara114 napisał(a):Ty to wiadomo, facet, wiele nie potrzebujesz ale ja samych butów mam kilka par gdzie sukienki itp? Może kiedyś się skuszę... Muszę dojrzeć jeszcze....do kabinówki też dojrzewałam.....
Zobaczę jak teraz dziewczyna syna oceni wyjazd z "kosmetyczką"

Jeszcze miałem dwie pary cienkich krótkich spodni, sorka
Żona podobny zestawik

30.01

Dziś pojedziemy na południe Wyspy, ale najpierw poranny spacer w oczekiwaniu na wschód słońca (jasno ok 7.20, słońce wstaje 7.45)


jest odpływ






IDZIE!


oświetla palmy


Wracam do nas - do Costa de Antigua, spod apartmana mamy taki widok - na lotnisko i Puerto de Rosario - tam pomieszkiwała Betee


Schodki do naszego apartamentu


i poranny widoczek z tarasiku


Zanim na południe - to jeszcze na kawkę - znowu parkuję w tym samym miejscu - darmowym parkingu przy Playa de Castillo
pewnie w wysokim sezonie nie bywa pusty, ale teraz tak jest


po drodze taką biedaczynę spotykamy


Słońce przy Playa de Castillo szaleje na maxa


U nas przy domu w tym samym czasie pizgawka wiatru, urwanie chmury i 1 stopień .... bez komentarza


ech, życie nie jest sprawiedliwe


Jedziemy na południe - pierwszy przystanek - Playa Barco - to chyba już część tej Sotavento


Woda...znośna


Po co ten hotel tam?






Woda czyściutka


Idę na spacer w kierunku południowym


tup tup tup




No przestrzenie to tu są






Po chwili jesteśmy już w Morro Jable


Tak, koło kościółka niedługo będziemy


Ale najpierw obiadek w Leo's - eatable muszle (inne niż we Francji), naturalnie do popicia nasza ulubiona Sangria Cava




Południowa część Morro Jable






Po kilkudziesięciu schodkach wdrapujemy się na widoczek


NO ŁADNY


choć taka Mycha powie, że ładniej w Italii


albo na jakej Sycylii


Tam to są lazuryyyyy a nie takie to to




Mi tam TO wystarczy




Pani Niemka robi nam zdjęcia (Młody robił swoim analogiem - ma od jakiegoś czasu nową pasję - klisze i analogi), a my za chwilę Paniom Niemkom


PIĘKNIE


Morro Jable - fajoska miejscówka wydaje się być


Wracamy na plażę, a ja po kąpieli idę w kierunku latarni


Jet to nie ukrywam kawał drogi


Zabudowa jest, ale nienachalna tutaj


Idę wodą






Kawał już przeszedłem




Latarnia tam, ale już chyba nie dojdę


Bo mamy na dziś jeszcze napięty grafik, skoro już tutaj przyjechaliśmy


Wracam


Angole też idą (nie wiem czy wiecie, ale 50% ludzi tam poza tubylcami to Angole)


Ja Angoli od razu rozpoznaje - wiecie po czym? Wieczorem jak my zakładamy bluzy to oni oglądają mecz w knajpie na koszulce polo i w japonkach.


No dobra, ale mamy jechać jeszcze dalej na południe - a tam już tylko .... skały


plażyczki w dole


i pustkowia


Łyso ale ..... ciekawie


Kilka pierwszych kilometrów za Morro Jable ta szutrówka jest całkiem niezła - nawet dla Corsy




gorzej zaczyna się tam od 7-8 km za miastem








Jedziemy oczywiście w dwa miejsca
1. punkt widokowy na Playa Cofete - Mirador de Cofete


2. oraz Latarnię z klifami za miasteczkiem Puerto de la Cruz - samiuśki południowy zachód Fuerty


Ale o tym już kiedy indziej....

tony montana napisał(a):NO ŁADNY


choć taka Mycha powie, że ładniej w Italii
...
albo na jakej Sycylii
...
Tam to są lazuryyyyy a nie takie to to

No skoro już napisałeś, tu nie muszę

mysza73 napisał(a):No skoro już napisałeś, tu nie muszę

Dobrze, bardzo dobrze, CZUJNOŚĆ przede wszsytkoim. Masz filtr na słowo "Sycylia" widzę założony

a propos KIEDY LECISZ?

bo ja MOZE NIEDŁUGO

tony montana napisał(a):a propos KIEDY LECISZ?

bo ja MOZE NIEDŁUGO

A za co ta kara?

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):a propos KIEDY LECISZ?

bo ja MOZE NIEDŁUGO

A za co ta kara?

Bo się nie leci jak się kasy nie ma nie?

tony montana napisał(a):

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):a propos KIEDY LECISZ?

bo ja MOZE NIEDŁUGO

A za co ta kara?

Bo się nie leci jak się kasy nie ma nie?

Piszesz że NIEDŁUGO


No to w końcu lecisz czy nie?

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):a propos KIEDY LECISZ?

bo ja MOZE NIEDŁUGO

A za co ta kara?

Bo się nie leci jak się kasy nie ma nie?

Piszesz że NIEDŁUGO


No to w końcu lecisz czy nie?

MOŻE głuptasie.... może

tony montana napisał(a):
MOŻE głuptasie.... może

MOŻE ... to ja kiedyś przestanę jeść słodycze i przejdę na dietę

tony montana napisał(a):Wracam do nas - do Costa de Antigua, spod apartmana mamy taki widok - na lotnisko i Puerto de Rosario - tam pomieszkiwała Betee

Dokładnie tak, tam koło latarni morskiej....

tony montana napisał(a): pierwszy przystanek - Playa Barco - to chyba już część tej Sotavento

Patrzę na piasek i chyba na odpływ trafiliście?

tony montana napisał(a):

My na końcu tego cypelka leżeliśmy

tony montana napisał(a): No przestrzenie to tu są

o tak

tony montana napisał(a):Tak, koło kościółka niedługo będziemy

Ale pustki

tony montana napisał(a):a tam już tylko .... skały

I chyba nasza plaża pod klifem...

tony montana napisał(a):Pani Niemka robi nam zdjęcia (Młody robił swoim analogiem - ma od jakiegoś czasu nową pasję - klisze i analogi), a my za chwilę Paniom Niemkom

Kiedy nam pan Niemiec robił zdjęcie, stracił czapkę, która porwał wiatr i poniósł poza zasięg wzroku.

Pozdrawiam,
Wojtek