Hiszpania: od Andaluzji po Kraj Basków

napisał(a) **Franz** » 19.04.2016 15:35

maslinka napisał(a):Wiatraki wspaniale się prezentują zarówno w dzień, jak i w nocy Jednak nocne zdjęcia zachwycające.

Rzadko kiedy można spotkać podświetlenia niemalże... w polu.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 19.04.2016 22:57

Nasyceni wiatrakami Consuegry, opuszczamy to piękne wzgórze, wyruszając w kierunku Belmonte. Zanim jednak dostarczymy kolejnych wrażeń duchowi, należy się coś dla ciała. Pora na śniadanie jest w sam raz, a że mijamy kolejne skupiska wiatraków, Bea rzuca hasłem:

- To może śniadanie pod wiatrakiem?

Dwa razy mi tego powtarzać nie trzeba - znajduję boczną dróżkę i po chwili rozstawiamy śniadaniowy bar pod symbolem La Manchy.

napisał(a) **Franz** » 20.04.2016 15:53

Wiatraki do Hiszpanii wprowadzili Arabowie. W trakcie chrześcijańskiej rekonkwisty szereg usprawnień z czasów muzułmańskich uległo zniszczeniu i poszło w zapomnienie. Ponownie wiatraki zaczęły stawać na wzgórzach mesety dzięki Kawalerom Maltańskim, którzy dbali o powierzone ich zakonowi ziemie. Obecnie większość z nich jest już nieczynna, ale właśnie mamy okazję zobaczenia skrzydeł w ruchu - na dachu pobliskiego wiatraka trwa akurat remont i próby ich rozruchu.

Po śniadaniu ruszamy do Belmonte.

napisał(a) **mysza73** » 20.04.2016 16:11

Franz napisał(a):
Po śniadaniu ruszamy do Belmonte.

Śniadanie w takich okolicznościach - mniam, mniam

napisał(a) **ajdadi** » 20.04.2016 16:25

mysza73 napisał(a):Śniadanie w takich okolicznościach - mniam, mniam

Trudno się nie zgodzić...Pozdrawiam

napisał(a) **tony montana** » 20.04.2016 18:46

Śniadanie pod takim wiatrakiem to coś czego mi ewidentnie ostatnio brakuje...

napisał(a) **Franz** » 20.04.2016 20:00

ajdadi napisał(a):
mysza73 napisał(a):Śniadanie w takich okolicznościach - mniam, mniam

Trudno się nie zgodzić...

Świeżo zmielona mąka...

tony montana napisał(a):Śniadanie pod takim wiatrakiem to coś czego mi ewidentnie ostatnio brakuje...

Musisz w ogródku wystawić taki element małej architektury - altanę w kształcie wiatraka.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Mikeee** » 20.04.2016 21:56

ja jadłem przez 2 tygodnie śniadanie pod takim wiatrakiem.

Nie tak uroczy jak te z La Manchy, ale też całkiem, całkiem...

pozdrawiam,
Michał

napisał(a) **Franz** » 20.04.2016 23:04

Mikeee napisał(a):ja jadłem przez 2 tygodnie śniadanie pod takim wiatrakiem.

Nie tak uroczy jak te z La Manchy, ale też całkiem, całkiem...

Bardzo ładny. To ma teraz Tony wybór...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 21.04.2016 14:16

Miejscowość mijamy, strzelając jedynie fotkę bramy wjazdowej, po czym wjeżdżamy na wzgórze zamkowe.

napisał(a) **kmichal** » 21.04.2016 14:18

... sporo tych wieżyczek ...

... zapewne widoczki z nich będą zacne ... :wink:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **ajdadi** » 21.04.2016 16:09

kmichal napisał(a):... sporo tych wieżyczek ...

...sporo...Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 21.04.2016 22:32

ajdadi napisał(a):
kmichal napisał(a):... sporo tych wieżyczek ...

...sporo...

Taki... trochę baśniowy.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 22.04.2016 15:30

Droga prowadzi skosem w górę pod długim murem, zawracając potem ostrym łukiem i kończąc się obszernym, praktycznie pustym placem. Stawiamy wóz w cieniu niewysokich drzew i ruszamy na podbój zamku.

napisał(a) **Franz** » 23.04.2016 14:54

Pierwsza niespodzianka miła: według informacji z przewodnika musimy czekać kwadrans do otwarcia, bo jest dopiero 10:15, a tymczasem zamek jest już czynny od 10:00. Druga niespodzianka znacznie gorsza: cena wejściówki zamiast dwa euro wynosi sześć. Za puste wnętrza?! Czy w takim razie w ogóle warto się w to pakować, czy wystarczy nam widok murów?...