HiFi Supe(rs)tar super hit! - gusia-s i Banda na Otoku Brač

beatabm napisał(a):

Chętnie bym się zabrała z nimi

No wiesz??
Popatrz na nich - nie wiedzą do czego służą te dwa dziwne białe trójkąty, na dodatek poobwieszani odbijaczami jak choinka
Lepiej zostań w pięknym lazurze

Nie wiało to i trójkąty widocznie zwinęli a odbijacze noo ... nie widziałam Może byli nacycani i zapomnieli

gusia-s napisał(a):

Buber napisał(a):Maseczki są twarzowe .
Też muszę sobie taką kupić.

Nie zwlekaj... teraz jest super cena
Normalnie były po 159,99, potem w promo 129,99 więc teraz jest na prawdę extra cena 99,99 zł a są fantastyczne

To fakt, polecam maskę, zwłaszcza przy wolnym surkowaniu i leżeniu dopą do góry na wodzie.
Przy szybkim pływaniu jest już gorzej. Zbyt mała ilość tlenu nie pozwala na dużą intensywność, tu zwykła maska z rurką wygrywa.
No i jeszcze w zwykłej masce lepiej się nurkuje. Jednak z zakupu tej maski jestem bardzo zadowolony, bo moja młodsza miała kłopot z oddychaniem przez rurkę, a tu problemu nie było. Dzięki temu mogliśmy razem karmić rybki

Jakbym swoje zdjęcia w tej masce oglądała..
Wszyscy tak samo twarzowo w nich wyglądamy
Ale warto zakupić, potwierdzam.

Uwielbiam plaże( a przez to i widok stałego lądu) od tej strony wyspy, ze względu na ten widok, choć wszyscy pieją,źe plaże po drugiej stronie lepsze

(Wyrazy współczucia )

gusia-s napisał(a):

Buber napisał(a):Maseczki są twarzowe .
Też muszę sobie taką kupić.

Nie zwlekaj... teraz jest super cena

A czy temu panu widocznemu na zdjęciach broda nie przeszkadzała w korzystaniu z takiej maski? Nie pojawiały się jakieś nieszczelności, etc.?

Wypoczynek przednia rzecz. Guśka! Trzymaj się!
Może broda właśnie uszczelniała maskę...
Tak pomyślałem, że się wszystkich troszkę poznanych przez relacje dopytam jakie plany urlopowe na 2018 ale Ciebie nie pytam bo mi tu jakiś 6 urlopowy elaborat walniesz:)

Kasia, Zdzichu - dzięki ... to trudne, zwłaszcza że niespodziewane i praktycznie dzień po dniu .

Danusiu - zarost nie przeszkadza nic a nic. Obie maski mamy w rozmiarze M i pasują one na większość twarzy, mój siostrzeniec 14-lat też ma M. Większy rozmiar to już dla kogoś kto ma naprawdę dużą twarz. Jak pisze Habanero są super do snurkowania, w specyfikacji do nurkowania nie są zalecane ale ten pan z brodą czyli Macieju schodził pod wodę co nieco.

Zdzichu, sama mam problem w tym roku z wyborem miejscówki, tak dobrze jak w zeszłym roku nie będzie ... mam ciężki rok w pracy i raczej poza majówką i urlopem przełom czerwca/lipca nic więcej na dłużej się nie da wyrwać.

Te pożary tegoroczne, to naprawdę dramat. Widziałam zniszczenia w tym roku w Tucepi. Ogień był bardzo blisko odnowionego hotelu Jadran. Niewiele brakło, a ogień rozprzestrzeniłby się na budynek. Cały las nad Tucepi, to jedna wielka brązowa plama. Miejmy nadzieję, że szybko las się odbuduje i znów tam będzie zielono.

Gusia fajne masz buciki do wody. Mam takie same (z biedry). Nie używam ich do pływania, ale chodzę w nich w ogródku

gusia-s napisał(a):pawel silesia, który w czerwcu mieszkał na tym kempie w domkach. Na marginesie szkoda, że przepadł gdzieś po awarii serwera i porzucił rozpoczętą relację z Hvaru

Witaj!
Nie przepadł do końca.
Po nieplanowanej przerwie na forum wracam do relacji (swojej z Hvaru) oraz innych Cro-maniaków.
Ale zanim ogarnę swoje zdjęcia - zawitałem do Ciebie - baaardzo cieszę oczy (i duszę) Twoim Brač'em.

Pozdrawiam Serdecznie!

agata26061 napisał(a): Gusia fajne masz buciki do wody. Mam takie same (z biedry). Nie używam ich do pływania, ale chodzę w nich w ogródku

Hehehe, ja tych swoich to używam do wszystkiego do wody mam inne - te na foto z maseczką ale rzadko kiedy chciało mi się przebierać. A'la crocsy są idealne na kemping oraz do łażenia po kamienistej plaży ale i do pływania własnie Mogą doskonale zastępować rękawki

pawel silesia napisał(a):... Nie przepadł do końca.
Po nieplanowanej przerwie na forum wracam do relacji (swojej z Hvaru) oraz innych Cro-maniaków.
Ale zanim ogarnę swoje zdjęcia - zawitałem do Ciebie - baaardzo cieszę oczy (i duszę) Twoim Brač'em...

O jak miło Ciebie widzieć ... czytać znaczy Jak dobrze, że wróciłeś bo wiele osób czeka na Twój Hvar ... ja też

gusia-s napisał(a):Hehehe, ja tych swoich to używam do wszystkiego do wody mam inne - te na foto z maseczką ale rzadko kiedy chciało mi się przebierać. A'la crocsy są idealne na kemping oraz do łażenia po kamienistej plaży ale i do pływania własnie Mogą doskonale zastępować rękawki
)

My nazywamy je z Sąsiadką "firmówki", bo obie śmigamy wokół domu w podobnych. Te w kwiatki nówki sztuki z tego roku, ale zeszłoroczne w pięknym kolorze różu również jeszcze są w użyciu.
Ale dość już o "ciapkach", dawaj kolejny odcinek

agata26061 napisał(a):... Ale dość już o "ciapkach", dawaj kolejny odcinek

Dawam

Dzień 4 - 18.07.2017 wtorek

Po południu dopiekamy boczki na kempingowej plaży w towarzystwie hitu tego lata czyli różowego ptaszyska Niestety ciągłe zadymienie na lądzie powoduje brak widoczności. 


Wieczorem idziemy uchwycić zachód słońca.


Najlepiej obserwować go zza cypelka, na którym mieści się cmentarz.  Jest zatem okazja aby ponownie zobaczyć mauzoleum rodziny Petrinovič w świetle zachodzącego słońca.


Na zachód ledwo się wyrabiamy Nie jest jakiś spektakularny. Przez zadymienie na niebie zamiast kolorów złota, żółci i pomarańczy dominują kolory plażowego flaminga  


Raz, dwa, trzy i po spektaklu.


Wracamy do miasteczka.


Obserwujemy pracę dziewczyny  tworzącej obrazy niesamowitą techniką przy użyciu spray. Jeden obraz powstaje średnio w ciągu 30 min. Ruch w interesie jednak kiepski … dużo gapiów, słychać zachwyty ale nikt nie kupuje .


Pierwszy raz widzę cumujący jacht na postawionych żaglach Można na nim wykupić krótki rejs … chyba godzinny. Nie pamiętam jednak po ile.


Włóczymy się po wieczornym Supetarze . Jest trochę ludzi ale też bez przesady, to nie są tłumy, więc atmosfera jest całkiem sympatyczna.  Tu ktoś maluje, tam rzeźbi w kamieniu. W knajpach przygrywa muzyczka, Wakacyjny luz  :)


Po powrocie na kemping otwieramy barek  


Od jutra zaczynamy penetrację wyspy  :)

Cdn … 

Już się nie mogę doczekać tej

Penetracji

Fajne to zdjęcie



Trochę przypomniało mi miasteczka Prowansji i Langwedocji nocną porą - sentyment z podróży poślubnej

A'la crocsy są idealne na kemping oraz do łażenia po kamienistej plaży ale i do pływania własnie

Właśnie dlatego wykosztowałam się na swoje w Visie

Barek - la classe

gusia-s napisał(a):
No i tak oto prezentuje się nasz kemping.

Bardzo fajnie to opisałaś. Dokładnie i dużo fotek. Fajnie się ogląda znajome miejsca. Trochę tęskno... ale już luty 3 miesiące i...
OK. Wracam do relacji

tomekkulach napisał(a):Już się nie mogę doczekać tej
Penetracji

I czego się szczerzy Ma trafniejsze określenie

Katerina napisał(a):... Barek - la classe

Pani coś zamawia Cyc tylko vermutowaty na dziś

pawel silesia napisał(a):

gusia-s napisał(a):No i tak oto prezentuje się nasz kemping.

Bardzo fajnie to opisałaś. Dokładnie i dużo fotek. Fajnie się ogląda znajome miejsca. Trochę tęskno... ale już luty 3 miesiące i...
OK. Wracam do relacji

Mi też miło się wspomina, ale przed ostateczną decyzją zżerały mnie obawy różne... szczególnie o tą odległość od plaży... a w zasadzie o brak widoku, jak mieszkać na kempingu i nie widzieć morza Pogodziłam się z tym, trzeba było iść na kompromis by wogóle na Brać zawitać, był to w zasadzie jedyny dogodny dla nas kemping i wielką nam sprawił niespodziankę gdy na miejscu okazało się, że jednak widać morze z naszej parcelki

Paweł masz już plan kolejnej wyprawy? ciekawi mnie co wybrałeś tym razem i czy kolega "pechowiec" jedzie sobie odbić ubiegły rok?