napisał(a) Grizłold » 31.07.2016 09:18
Zgadza się. Od nas nigdy mam wrażenie nie oczekiwano prezentów. Zawsze po kilku dniach pobytu otrzymujemy od gospodarzy jakieś drobiazgi np. wino, warzywa z ogródka, oliwę, zaproszenie do wolnego korzystania z winogron czy fig. Nie robimy prezentów, czasem staniemy, porozmawiamy z gospodarzami. Myślę też, że jest to też podziękowanie za przyzwoite zachowanie. Jeździmy z psami i robimy wszystko by nie przeszkadzać innym. Gospodarze na koniec zapraszają nas na następne wakacje i dziękują za to że sprzątaliśmy po psach. Zdarzało się nam też pomóc gospodarzom w jakiejś dla nich kłopotliwej sytuacji. My jesteśmy zadowoleni, oni też.