Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

grzecznościowy prezent dla gospodarzy

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 02.09.2014 20:37

Żurek im bardzo smakował :)
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 02.09.2014 20:39

Bocian napisał(a):Żurek im bardzo smakował :)


Rano podany po uprzedniej suto zakrapianej wieczerzy czy może w południe 8O 8O 8O
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 02.09.2014 20:48

darek1 napisał(a):
Bocian napisał(a):Żurek im bardzo smakował :)


Rano podany po uprzedniej suto zakrapianej wieczerzy czy może w południe 8O 8O 8O

Podany pod wieczór, bo cały dzień się gotował :)
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10906
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 02.09.2014 21:15

wręczyłem gospodinowi kasę za pobyt i Poloneza 0,7l, baaardzo się ucieszył, w sumie jakiegoś rewanżu bardzo nie oczekiwałem, ale chociaż mógłby się pojawić, zapytać czy wszystko w porządku itd (nie mieszkał gdzie wynajmował), tzn w ogóle się nie pojawił do końca pobytu, jakoś tak dziwnie
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7955
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 02.09.2014 21:21

te kiero napisał(a):wręczyłem gospodinowi kasę za pobyt i Poloneza 0,7l, baaardzo się ucieszył, w sumie jakiegoś rewanżu bardzo nie oczekiwałem, ale chociaż mógłby się pojawić, zapytać czy wszystko w porządku itd (nie mieszkał gdzie wynajmował), tzn w ogóle się nie pojawił do końca pobytu, jakoś tak dziwnie

Może ten Polonez go powalił :oczko_usmiech: :mrgreen:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10906
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 02.09.2014 21:25

dids76 napisał(a):
te kiero napisał(a):wręczyłem gospodinowi kasę za pobyt i Poloneza 0,7l, baaardzo się ucieszył, w sumie jakiegoś rewanżu bardzo nie oczekiwałem, ale chociaż mógłby się pojawić, zapytać czy wszystko w porządku itd (nie mieszkał gdzie wynajmował), tzn w ogóle się nie pojawił do końca pobytu, jakoś tak dziwnie

Może ten Polonez go powalił :oczko_usmiech: :mrgreen:


również mieliśmy takie czarne myśli :D :?
Roland90
Cromaniak
Posty: 512
Dołączył(a): 03.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roland90 » 02.09.2014 22:00

te kiero napisał(a):wręczyłem gospodinowi kasę za pobyt i Poloneza 0,7l, baaardzo się ucieszył, w sumie jakiegoś rewanżu bardzo nie oczekiwałem, ale chociaż mógłby się pojawić, zapytać czy wszystko w porządku itd (nie mieszkał gdzie wynajmował), tzn w ogóle się nie pojawił do końca pobytu, jakoś tak dziwnie


Ten temat maił powstać jako osobny temat bo mnie strasznie nurtuje , a że akurat poraz kolejny go tutaj przeczytałem to go tutaj akurat napisze.

Przepraszam
Z lekkim przerażeniem czytam w niektórych z relacji i tematach jak to ludzie chwalą się ,,uczynnymi gospodarzami". Ja bym to nazwał inaczej (ale jest to moje prywatne zdanie). Bo co ma zrobić osoba do której nadgorliwy (to tez jest moje zdanie) gospodarz 3 razy dziennie i pyta czy wszystko ok.No dobra przesadziłem , ale powiedzmy co wieczór przychodzi ,,z flachą" i chce ją z nami obalić . Jak wytłumaczyć komuś takiemu ,że JA NIE PIJE W OGÓLE (tak nie pije , pomimo ,że moi rówieśnicy nie piją oni chleją na potęgę mają ,,delirki" i kwalifikują się do przeszczepów wątroby (po niecałych 4 latach ,,grzania") i tutaj nic nie zmyśliłem robili sobie badania przed przyjęciem do pracy i nie dostali zezwolenia przez wątrobę (teraz jest płacz i lament) ) przecież gość się obrazi. Jak Polak nie pije? Jak wytłumaczyć komuś takiemu ,że JA PRZYJECHAŁEM TUTAJ NA ODPOCZYNEK a nie ,żeby ,,nadgorliwiec" plątał się jak mucha. Bo jakbym tego chciał to został bym u siebie tutaj sąsiedzi by robili identycznie łącznie z flachą (są już na mnie obrażeni i mają mnie za dziwaka). Jeśli czegoś będę potrzebował to sam poproszę i się zgłoszę. I będę takich gospodarzy bronił z całych sił. Po prostu dają wolną rękę gościom aby nie krepować ich.
Pozdrawiam (i jeszcze raz przepraszam wiem ,ze jestem w mniejszości a może jedyny)
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 02.09.2014 22:13

Przecież nikt nikogo nie zmusza do picia :) Gospodarz raczej codziennie nie przychodzi z flaszką a jeśli już to nie po to aby ją z gościem wypić :) No chyba, ze ma już mus :) Przecież wystarczy powiedzieć, że się nie pije i spoko. Mój gospodarz ma zacny garaż z trunkami i bywało, że akurat coś w nim robił i wołał na lufę albo kieliszek wina :) Ale kto nie chciał to dziękował i nie korzystał :) Ja też dziękowałem. Tyle, że po wypiciu :mrgreen:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10906
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 02.09.2014 22:19

nie chodziło mi, by codziennie u mnie bywał, nie lubię tego również, ale gdy wynajął app bardzo młodej ekipie (obok nas) mógłby się zainteresować, co się dzieje z jego dobytkiem, gośćmi itp, czy nie ma problemów, nic...

ja również jak Ty wódy i innych rakiji nie pijam, ewentualnie raz, dwa tak na powitanie, ale na pewno nie codziennie, zwykle tłumacząc gospodinowi chorą wątrobą, na razie to wystarcza
magda7
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 51
Dołączył(a): 06.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) magda7 » 02.09.2014 22:23

Roland90 napisał(a):Pozdrawiam (i jeszcze raz przepraszam wiem ,ze jestem w mniejszości a może jedyny)

Nie jedyny, nie jedyny :). Żeby było jasne - bardzo lubię sympatyczne kontakty z ludźmi, uśmiech, doceniam miłe gesty i sama staram się sprawiać jak najlepsze wrażenie kiedy gdzieś jestem. Mimo to na wakacjach po prostu lubię mieć dużo spokoju i chyba nie do końca pasowałyby mi częste kolacje i/lub libacje :D. Ale tak sobie myślę, że chęć do mocniejszych zażyłości wynika naraz z dwóch stron i każdy wyczuwa na ile ktoś ma ochotę na wspólne spędzanie czasu :).
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 03.09.2014 09:03

magda7 napisał(a):
Roland90 napisał(a):Pozdrawiam (i jeszcze raz przepraszam wiem ,ze jestem w mniejszości a może jedyny)

Nie jedyny, nie jedyny :). Żeby było jasne - bardzo lubię sympatyczne kontakty z ludźmi, uśmiech, doceniam miłe gesty i sama staram się sprawiać jak najlepsze wrażenie kiedy gdzieś jestem. Mimo to na wakacjach po prostu lubię mieć dużo spokoju i chyba nie do końca pasowałyby mi częste kolacje i/lub libacje :D. Ale tak sobie myślę, że chęć do mocniejszych zażyłości wynika naraz z dwóch stron i każdy wyczuwa na ile ktoś ma ochotę na wspólne spędzanie czasu :).


Oczywiście,że nie jedyny. Ja 3 razy byłam w Cro i nigdy nie przywoziłam prezentów, nie było żadnych libacji z gospodarzami. Jedynie kiedy zamawialiśmy kolacje u gospodarza towarzyszył nam, ale raczej jako kucharz i kelner, oczywiście bardzo miły i miło się rozmawiało ( po angielsku). Zawsze wszyscy gospodarze byli bardzo mili. Nawet jednemu właśnie temu który nam gotował, powiedzieliśmy, że jest b. dobrym gospodarzem (naprawdę o nas dbał) A on na to, "a wy jesteście b. dobrymi klientami"... :)
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 03.09.2014 09:59

Jaka jest definicja libacji? Bo nie wiem czy uczestniczyłem... :lol:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 04.09.2014 11:14

Ja to pewnie całkiem byłbym w mniejszości, a już na pewno w tym wątku, bo - gdybym jechał do Chorwacji - to ani przez głowę by mi nie przemknęło, żeby komuś jakieś prezenty zabierać... :papa:

Kiedyś tak robiłem i rozumiem motywację i sentymenty.

Natomiast dziś myślę sobie, że czasy już nie te, nie standardy, nie te ceny - gospodarz na nas zarabia, więc jeśli ktoś miałby coś komuś, to raczej on nam, a nie my jemu.

Sytuacja jest nieco pogmatwana i odwrócona, bo:

- podejrzewam, że kiedyś ktoś źle odczytał marketing gospodarza w postaci prezentu powitalnego/pożegnalnego dla gościa i poczuł, że się powinien czymś odwzajemnić (na tej zasadzie powinniśmy częstować cukierkami stewardessy i robić w sklepach odwrócone promocje typu "dziś kupię dwie rzeczy za cenę trzech, bo poprzednio oni mi sprzedali trzy za dwie")

- druga sprawa jest taka, że mamy lęki i kompleksy i za okazany szacunek i troskę czujemy, że powinniśmy się jakoś szczególnie odwdzięczyć - a mamy tu do czynienia z przypadkiem, jak wyżej - gospodarz dba, bo płacimy - nic więcej nie jesteśmy mu winni

- problem leży też w tym, że wydaje nam się, że na rynku apartamentów popyt przewyższa podaż - musimy rezerwować szybko, by dostać fajny apartament - potem podlizujemy się gospodarzowi, bo może dobry układ przyda się na przyszłość

- no i przypadek z tego wątku - po prostu lubimy ludzi i chcemy być serdeczni i sympatyczni, byle nie na siłę, czyli szczerze... przecież prezent dla gospodarza to nie jest konieczność i musi również nam sprawić radość, co nie?

miłych zakupów, Krzysiek
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 04.09.2014 12:33

Krystof napisał(a):Natomiast dziś myślę sobie, że czasy już nie te, nie standardy, nie te ceny - gospodarz na nas zarabia, więc jeśli ktoś miałby coś komuś, to raczej on nam, a nie my jemu.



Nie wiem jak inni, ale jako dla zadowolonych klientów,dostaliśmy w tym roku na pożegnanie dla każdego mężczyzny smakową rakije w ozdobnych butelkach z napisem Croatia 2014, dla kobiet olejek lawendowy i chyba jeszcze lawendę z wizytówką gospodarzy. Jest dokładnie jak mówisz, to prezenty promocyjne, taki miły akcent na koniec udanego pobytu. Gospodyni była zachwycona, że nam się podobało.
georem
Odkrywca
Posty: 112
Dołączył(a): 08.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) georem » 04.09.2014 16:18

My jesteśmy w tym miejscu po raz kolejny, z gospodarzami się lubimy i spędzamy z nimi sporo czasu, jadamy razem kolacje, łowimy razem ryby, pisujemy do siebie maile w ciągu roku itd itp...
Wczoraj byliśmy razem na meczu i graliśmy z Chorwatami w piłę.
Myślę, że mały prezent w tym przypadku wypada podarować.
Ale rozumiem, że obdarowywanie prezentami nie ma sensu jeżeli jesteśmy u kogoś po raz pierwszy.

Pozdrawiamy z Dingaca.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwackie ABC


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
grzecznościowy prezent dla gospodarzy - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone