Grecja

janusz.w. napisał(a):

pelkin1971 napisał(a):
Janusz czy możesz zerknąć czy to jest ten kemp o którym pisałeś

Oj zdecydowanie nie ten
Ten o którym pisałem znacznie atrakcyjniejszy

pozdr

bardzo się ciesze, że to nie on

Zbyt interesjąco się nie prezentował na tym filmie

joajer napisał(a):My we wrześniu 2009 w Lygia (przed Nydri) wytargowaliśmy 2 apartamenty dla 5 osób za 50 euro a pojedyńczo chcieli 30 euro.
Ale tak jak mówię, Grecy zamykają swoje domy więc wybór może być mniejszy.
Za to w m. Lefkada są tanie sklepy; Lidl i Carrefour, więc można robić tanie zakupy.
Ta Lygia to taka sobie miejscowość ale mieliśmy apartament przy samej plaży, full-wypas, jak się jedzie przez Lygię w stronę Nydri to przed takim małym wzniesieniem, na lewo, super zatoczka.

Myśle, że jednak wybierzemy kemp ale nigdy nic nie wiadomo.
Zobaczymy jaka pogoda będzie. Lodówkę napełnimy w Albanii a resztę dokupi się na miejscu. Zresztą zbyt wiele zapasów na trzy dni nie trzeba robić.
Czy jest potrzebne coś więcej do szczęścia niż: czarnogórskie wino, albańskie pieczywo i greckie plaże

Sithonia to środkowy palec Halkidiki

paweł_ko napisał(a):
Polecam ominięcie autostradowego przejścia Węgiersko Serbskiego w Szegedzie. Jadąc z Budapestu odbić na Kiskunmajsa dalej 53-ką na Kelebiję (H) - Suboticę (SRB). Małe przejście, nigdy nie stałem tam dłużej niż 1/2 godziny. Jadąc od Beogradu należy skręcić na Suboticę z autostrady i na granicę (oznakowane jest TOMPA). Szerokości!

To odbicie z autostrady to jest za Kecskemet na drogę nr 54 i dalej drogą nr 53 czy jakiś inny zjazd z autostrady bliżej Szeged.
Patrząc na mapę to istnieją dwa zjazdy ale mapa może nie być zaktualizowana.

Ponadto czy na owe drogi trzeba mieć winietkę bo wracając żeby kupić winietkę 4dniową można ewntualnie jechać dalej i kupić winietkę w głębi kraju.

Pozdrawiam

na Węgry kupujesz e-matricę na przejściu granicznym

Zjazd na Kelebije - Domaszek - Morhalom jest zjazdem na Szeged - ostatnim przed granicą - droga nr 55

W sobotę wróciłem z Grecji.
Na przejsciu w stronę Serbii w Roszke dantejskie sceny.
Stania na jakieś 5h albo i więcej.... wielokilometrowa kolejka w stronę Serbii.
W drugą stronę, tzn w stronę Węgier tylko dwa samochody były przede mną.
Celnicy Węgierscy za to trzepali każdy samochód na wjeździe do EU, z pytaniem o cygara...
Pozdrawiam

Dlatego jedzcie na Tompę lub przez Chorwację.

Pozdrawiam

taurus napisał(a):Dlatego jedzcie na Tompę lub przez Chorwację.

Pozdrawiam

Tak pojadę ale odpocznij od neta, tylko wypoczywaj.

Do zobaczenia

Odpoczywam ale synek się pochorował i sprawdzam łacińskie nazwy leków.

Słonecznie pozdrawiam

janusz.w. napisał(a):Melduję się po powrocie z Boskiej Grecji
Igoumenitsa (okolice) - Lefkada - Kefalonia - Volos (okolice)

pozdr

P.S.
Zdarzyło się tak :
Lefkada, kemping na końcu świata... Wieczorem zagadnął nas rodak, co i jak na kempie...(my na nim byliśmy już 2 dni...) chwilę pogadaliśmy... my pod namiotami on w bungalowie... . Nasteępnego dnia widzę rodaka - srebrna Mazda 5..., zaraz, zaraz... czytałem na forum, że pawelh wybiera się do Grecji... Ja człek nieśmiały jestem... Ale następnego dnia zebrałem się w sobie ...poszedłem pogadać no i oczywiście trafiłem to pawelh z rodzinką...
Widze, że pawelh nic tu nie wspomina o naszym spotkaniu... Może to dla niego mało istotne, a może mnie nie kojarzy Mi w każdym razie miło było poznać . Zwłaszcza, że pierwszy raz takie spotkanie się trafiło
Paweł - pozdrawiam z Opola

hej:)
również pozdrawiam - kojarzę jak najbardziej - a sam fakt spotkania faktycznie niesamowity, zwłaszcza, że w tym terminie miałem być jeszcze w chorefto

Przedstawiam raport z wyjazdu do Grecji w dniach 28.06 - 09.07.
Trasa do Grecji Chałupki 28.06 (wtorek) - godz. 14.15
granica czesko-słowacka (Ostrawa, Olomuniec, Brno ) - 17.00
słowacko-węgierska - 17.50
węgiersko-serbska (Roszke) - 21.45
serbsko-macedońska - 4.30
macedońsko-grecka - 6.45
hotel na Sithoni (plaża Lagamondra)- 9.00 (czasu polskiego).
Na granicach bez zbędnego oczekiwania do 15 min.
Tankowania oleju napędowego:
Chałupki (ORLEN) 1L=4,97 zł,

Serbia Baćka Topola GPS 45,792609; 19,693183
Euro Dizel 48,24x138,90=6700 RSD=264,02 zł 1L=5,47 zł

Macedonia Beles - stacja Makoil (Łukoil) GPS 41,68632; 21,831442 (stacja przy autostradzie po stronie do Grecji, z dojazdem także od strony z Grecji do Polski pod autostradą poprzez stacje chyba Petrovat (po 50 m w dół) czy coś takiego - sprawdzone w drodze powrotnej
Euro5 33,84x66,50=2250 MKD=146,14 zł 1L=4,32 zł

Tankowania w stronę Polski:
Macedonia Beles - stacja Makoli j.w. - 57,14x66,50=3800 MKD=242,45 zł 1L=4,24
Serbia Backa Topola2 j.w. tylko po drugiej stronie
Euro Dizel 40,21x138,90=5585 RSD=218,97 zł 1L=5,44 zł

Wszystkie opłaty kartą bankomatową Maestro Banku Pekao S.A.
Winieta na Czechy w Bohuminie (przejazd nad autostradą i zaraz za rondem stacja) płacone koronami, na Słowację w Polsce, na Węgry na stacji MOL po zjeżdzie z M15 na M1 (odcinek bez opłaty do drogi nr 86). Na bramkach w Serbii kartą jw:
Subotica-Novi Sad 330 DIN=13,00 zł
Novi Sad - Belgrad 240 DIN=9,46 zł
Belgrad - Niś 730 DIN=28,76 zł
Niś - Leskovac 190 DIN= 7,45zł
Na bramkach w Macedonii gotówka 3x 1E, powrót 2x1E, 1x 1,5E resztę wydają w E

Powrót do Polski 09.07 sobota
Afitos Kassandra godz. 13.50 (czas polski)
granica gr/mac - 15.30
mac/srb - 17.30
srb/H - 0.40-1.20
H/słow - 4.30
słow/czechy - 5.20 - Chałupki (7.30)
park wodny Waterland (Saloniki) GPS 40,510285; 23,018925 ceny biletów www.waterland.gr
Plaża pomarańczowa za Sarti - 40,126527; 23,969182 droga dojazdowa 40,123639; 23,96753 - pierwszy zjazd prowadzi na camping przy tej plaży, a drugi po 100 m na dziki parking gdzie można zaparkować, po przeciwległej stronie wjazdu jest jakiś stragan czy coś w tym stylu.
Samochód Renault Laguna 1,9dci - ok 4220 km, spalania śr. 6,1l
Może to będzie dla kogoś pomocne.

tamtam napisał(a):W sobotę wróciłem z Grecji.
Na przejsciu w stronę Serbii w Roszke dantejskie sceny.
Stania na jakieś 5h albo i więcej.... wielokilometrowa kolejka w stronę Serbii.
W drugą stronę, tzn w stronę Węgier tylko dwa samochody były przede mną.
Celnicy Węgierscy za to trzepali każdy samochód na wjeździe do EU, z pytaniem o cygara...
Pozdrawiam

Przejezdzałem w poniedziałek przed 24. Byłem jedyny. Co dziwne Węgrzy nie trzepali. Na kempingu w Roszke pustki. Stały 4 samochody i tylko jeden Polak. Pierwszy raz załapałem sie na pokoje a nie zagrzybiale bungalowy. Nocleg 15 juro. Autostrada chyba zabrala im klientów.

Na przejściu Horgos - Roszke, po stronie serbskiej jest taki wysoki, szczupły celnik, którego widząc rejestrację z PL, jedyne co go interesuje to: "Marcina Gortata iznas?"
Przytrafił mi się już drugi raz w tym roku. Kupel za mną powiedział, że nie zna i zaczęła się "afera"

taurus napisał(a):Dlatego jedzcie na Tompę lub przez Chorwację.

Pozdrawiam

jeszcze jest wariant: autostrada M6 i Backi Breg, ktoś jechał?

jajacek napisał(a):jeszcze jest wariant: autostrada M6 i Backi Breg, ktoś jechał?

Ja jechałem kilka razy.
Gyor - Szekesfehervar - Szekszard - Baja - Backi Breg - Sombor - Kula - Srbobran - Nowy Sad - Belgrad.
W stronę na południe pusto i miło. W stronę bratanków - "trzepanko" nawet w nocy . Dlatego w zeszłym roku wybrałem wariant powrotny Belgrad - Sid - Vukovar - Osijek - Mohacz. Chorwaci są znacznie przyjaźniejsi...