Gdzie konkretnie kupić winietę

Pääkäyttäjä napisał(a):To trzeba się doktoryzować, by wiedzieć iż w większości krajów Europy są opłaty drogowe i na pierwszej stacji benzynowej lub jakimś punkcie obsługi dowiedzieć się o tym, czy wymaga się uiszczenia opłaty za przejazd i w jakiej formie?

My jesteśmy przyzwyczajeni do bezpłatnych autostrad albo bramek. Podobnie jest w Niemczech, gdzie chyba przez wiele lat to tam jeździło najwięcej polskich kierowców. Więc informacja o kupnie winiety dla wielu kierowców (przede wszystkim jadących pierwszy raz) może być bardzo przydatna, o zaoszczędzonych nerwach nie wspominając.

Nie chodzi świadomość opłat, chodzi o to, że jadąc do Czech, albo przez Czechy, kierowca powinien mieć zapewnioną bezproblemową możliwość kupna winiety, przed wjazdem na autostradę czyli widoczne oznakowane miejsce czynne cała dobę.

Dla mnie te dyskusje to kosmos, jeżdżę przez SK i HU i w moim przypadku zakup winiety to dwie strony internetowe i pięć minut zamiast szukania stacji, budek i kombinowania jak prawidłowo wydziurkować datę. I broń Boże, nie kierowcy, czy forumowicze są temu winni, tylko czeski system, który powoduje taki bałagan.

Trajgul napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):To trzeba się doktoryzować, by wiedzieć iż w większości krajów Europy są opłaty drogowe i na pierwszej stacji benzynowej lub jakimś punkcie obsługi dowiedzieć się o tym, czy wymaga się uiszczenia opłaty za przejazd i w jakiej formie?

My jesteśmy przyzwyczajeni do bezpłatnych autostrad albo bramek. Podobnie jest w Niemczech, gdzie chyba przez wiele lat to tam jeździło najwięcej polskich kierowców. Więc informacja o kupnie winiety dla wielu kierowców (przede wszystkim jadących pierwszy raz) może być bardzo przydatna, o zaoszczędzonych nerwach nie wspominając.

Jeszcze raz, nie o to chodzi. Bo wbrew pozorom świadomość opłat drogowych jest duża. Winiety/opłat w takiej czy innej formie obowiązują wszędzie na Bałkanach, chodzi o ucywilizowanie sposobu dokonywania tych opłat.

arturescu napisał(a):czeski system, który powoduje taki bałagan.

Ty chyba nie próbowałeś doładowywać polskiego ViaAuto przez ViaToll w Polsce czy próbować dowiedzieć się, ile zostało na koncie... dla mnie kupno winiety po podaniu typu pojazdu, od kiedy ma obowiązywać etc. to czynność automatyczna. Nigdy nie dziurkowałem winiety, jedynie trzeba było na nią wpisać nr rejestracyjny.

Złośliwi twierdzą, że my na Gónym Śląsku mamy pod nosem dwie autostrady i jesteśmy niejako oswojeni z tym a ta niewielka część kierowców, zagubiona i wystraszona kiedy chodzi o wyjazd zagraniczny, w większości kręci kilometry wokół komina...

Czesi pracują nad elektroniczną winietą, która ma być wprowadzona w 2020 lub najpóźniej 2021 roku. Co zaś tyczy się Twoich uwag odnośnie bałaganu - chcę tylko nieśmiało zauważyć, że są tu ludzie na forum, którzy mają problem z zakupem e-Matricy/e-Znamky...

Pääkäyttäjä napisał(a):

arturescu napisał(a):czeski system, który powoduje taki bałagan.

Ty chyba nie próbowałeś doładowywać polskiego ViaAuto przez ViaToll w Polsce czy próbować dowiedzieć się, ile zostało na koncie... dla mnie kupno winiety po podaniu typu pojazdu, od kiedy ma obowiązywać etc. to czynność automatyczna. Nigdy nie dziurkowałem winiety, jedynie trzeba było na nią wpisać nr rejestracyjny.

Złośliwi twierdzą, że my na Gónym Śląsku mamy pod nosem dwie autostrady i jesteśmy niejako oswojeni z tym a ta niewielka część kierowców, zagubiona i wystraszona kiedy chodzi o wyjazd zagraniczny, w większości kręci kilometry wokół komina...

Czesi pracują nad elektroniczną winietą, która ma być wprowadzona w 2020 lub najpóźniej 2021 roku. Co zaś tyczy się Twoich uwag odnośnie bałaganu - chcę tylko nieśmiało zauważyć, że są tu ludzie na forum, którzy mają problem z zakupem e-Matricy/e-Znamky...

Nie próbowałem, ale wierzę ci, że polski system też jest kiepski.

W wątku jednak mowa o Czechach, Austrii i Słowenii. Jeśli rzeczywiście Czesi wprowadzę e-winietę, to chwała im za to i zapewne ilość wpisów na wątku się zmniejszy.

Ale pewnie wciąż będzie ich trochę, bo jak sam napisałeś, że jest pewien tym ludzi na forum...ale to już inna bajka, dla mnie to też kosmos

arturescu napisał(a):

Nie próbowałem, ale wierzę ci, że polski system też jest kiepski.

Uwierz mi że jest kiepski A samo ViaAuto czasami działa jak chce, zdarzyło mi się że wpuściło mnie na autostradę i nie chciało z niej wypuścić.

arturescu napisał(a):W wątku jednak mowa o Czechach, Austrii i Słowenii. Jeśli rzeczywiście Czesi wprowadzę e-winietę, to chwała im za to i zapewne ilość wpisów na wątku się zmniejszy.

Ale pewnie wciąż będzie ich trochę, bo jak sam napisałeś, że jest pewien tym ludzi na forum...ale to już inna bajka, dla mnie to też kosmos

Zapewne nie zmniejszy się, lub zmniejszy niewiele
Cały czas mnie zastanawia jak to możliwe że ludzie pytają gdzie można kupić winietę na SK, HU czy A, jeżeli zakup winiety można bez problemu zrobić z domu czy nawet w trasie (oprócz winiety A, bo tam niestety 18 dni karencji) i trwa to maks 5 minut

Niedawno czytałem tu na forum kogoś, kto z pełna powagą twierdził, że lepiej kupować węgierską (a może słowacką, już nie pamiętam) e-winietę na granicy, bo wtedy jest tańsza.

Witki opadły...

arturescu napisał(a):Niedawno czytałem tu na forum kogoś, kto z pełna powagą twierdził, że lepiej kupować węgierską (a może słowacką, już nie pamiętam) e-winietę na granicy, bo wtedy jest tańsza.

Witki opadły...

Pewnie chodziło o porównanie z cenami w PZMot, bo tam ceny rzeczywiście kosmiczne

Broń Boże, nie chcę nic kombinować. Chodziło mi o problemy z odklejeniem, bo jak kupiłem auto to miałem z tym mega problemy. Ale wykorzystam Wasze patenty

marekkowalak napisał(a):

arturescu napisał(a):Niedawno czytałem tu na forum kogoś, kto z pełna powagą twierdził, że lepiej kupować węgierską (a może słowacką, już nie pamiętam) e-winietę na granicy, bo wtedy jest tańsza.

Witki opadły...

Pewnie chodziło o porównanie z cenami w PZMot, bo tam ceny rzeczywiście kosmiczne

Przecież węgierskich i słowackich e-winiet nie kupuje się w PZMot

Uderz w stół....znakomity przyczynek do dyskusji

arturescu napisał(a):

marekkowalak napisał(a):

arturescu napisał(a):Niedawno czytałem tu na forum kogoś, kto z pełna powagą twierdził, że lepiej kupować węgierską (a może słowacką, już nie pamiętam) e-winietę na granicy, bo wtedy jest tańsza.

Witki opadły...

Pewnie chodziło o porównanie z cenami w PZMot, bo tam ceny rzeczywiście kosmiczne

Przecież węgierskich i słowackich e-winiet nie kupuje się w PZMot

Uderz w stół....znakomity przyczynek do dyskusji

Jak się nie kupuje, jak się da

https://www.pzmtravel.com.pl/pzmsklep/s ... ,1,57.html
https://www.pzmtravel.com.pl/pzmsklep/d ... 1,198.html

Tylko po co przepłacać , skoro można kupić przez internet i znacznie taniej

koval napisał(a):

arturescu napisał(a):

marekkowalak napisał(a):

arturescu napisał(a):Niedawno czytałem tu na forum kogoś, kto z pełna powagą twierdził, że lepiej kupować węgierską (a może słowacką, już nie pamiętam) e-winietę na granicy, bo wtedy jest tańsza.

Witki opadły...

Pewnie chodziło o porównanie z cenami w PZMot, bo tam ceny rzeczywiście kosmiczne

Przecież węgierskich i słowackich e-winiet nie kupuje się w PZMot

Uderz w stół....znakomity przyczynek do dyskusji

Jak się nie kupuje, jak się da

https://www.pzmtravel.com.pl/pzmsklep/s ... ,1,57.html
https://www.pzmtravel.com.pl/pzmsklep/d ... 1,198.html

Tylko po co przepłacać , skoro można kupić przez internet i znacznie taniej

Wczoraj zakupione winiety :
słowacka - 14€
węgierska - 63,68zł.(4780 forintów)
Obie kupione przez bank Santander

To banki teraz też pośredniczą w zakupie winiet?

arturescu napisał(a):
Przecież węgierskich i słowackich e-winiet nie kupuje się w PZMot

Uderz w stół....znakomity przyczynek do dyskusji

Oczywiście, że nie - ale kiedyś co niektórzy kupowali...

dids76 napisał(a):Cały czas mnie zastanawia jak to możliwe że ludzie pytają gdzie można kupić winietę na SK, HU czy A, jeżeli zakup winiety można bez problemu zrobić z domu czy nawet w trasie (oprócz winiety A, bo tam niestety 18 dni karencji) i trwa to maks 5 minut

Mnie też to zastanawia, bo najtaniej i najszybciej jest kupować na granicy. Cena bez prowizji, przesyłek i różnych kursów bankowych. Nigdy nie stałem po winietę dłużej niż 5 minut. W każdej chwili mogę zmienić trasę bez dodatkowych kosztów, a poza tym daję komuś pracę. Wszyscy zadowoleni.