Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

From Land's End to John o'Groats (and back)

Wielka Brytania (Anglia, Szkocja i Walia) jest w pełni otoczona wodą. W Wielkiej Brytanii akcenty zmieniają się zauważalnie co 40 km (25 mil). Szczególnie trudno jest wymówić jedno walijskie miasto. Llanfairpwllwlllandysiliogogogoch jest jedną z najdłuższych nazw miast na świecie. Stonehenge jest starsze niż piramidy - powstało około 3000 roku p.n.e.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 24.01.2019 12:05

Wsiadamy do auta i jedziemy dalej – tym razem w kierunku Quiraing. Niestety gogle maps trochę się gubi, my nie zauważamy drogowskazu i trochę błądzimy ale w końcu udaje nam się dojechać na miejsce. Tu ludzi zdecydowanie więcej.

Chcemy się trochę przespacerować ale niestety znów brak jakiejkolwiek informacji o dostępnych opcjach, czasach przejść itp. Trochę to słabe. W końcu podążamy za strzałką Quirang – 3 miles (chyba tyle tam było). Niestety czasu przejścia brak :evil: .

Szlak jest bardzo fajny, w niektórych miejscach junior potrzebuje pomocy taty ale maszeruje bardzo dzielnie wzbudzając podziw mijanych turystów. Dochodzimy na przełęcz i tu znów pojawia się dylemat co robić bo ścieżek do wyboru są co najmniej trzy – ale niestety żadna nie jest oznakowana i nie wiemy gdzie prowadzą. Trochę nam się nie uśmiecha marsz na azymut z 5-latkiem, który w każdej chwili może zacząć jęczeć, że bolą go nóżki – znów wracamy tą samą drogą.

Ta wycieczka to również ok. 2 godzin tempem dostosowanym do 5-letniego turysty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

CDN
subim
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 234
Dołączył(a): 02.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) subim » 24.01.2019 12:11

Aglaia napisał(a):Kolejny dzień przeznaczamy na poznanie uroków Skye.
CDN


Sama wyspa rewelacyjna. My spaliśmy na kempingu w Glen Sligachan (przy skrzyżowaniu i po drugiej stronie hotelu) :D Pięekne tam było to, że dwa razy dziennie latały myśliwce na takich wysokościach, że huk powodował po gwałtownym obudzeniu szukanie piwnicy nawet w namiocie. :mrgreen:
Tam zresztą udało mi się zrobić w swojej opinii jedno z ładniejszych zdjęć z Szkocji.
https://www.trekearth.com/gallery/Europe/United_Kingdom/Scotland/Highland/Isle_of_Skye/photo1019617.htm
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 24.01.2019 12:33

subim napisał(a):
Aglaia napisał(a):Kolejny dzień przeznaczamy na poznanie uroków Skye.
CDN


Sama wyspa rewelacyjna. My spaliśmy na kempingu w Glen Sligachan (przy skrzyżowaniu i po drugiej stronie hotelu) :D Pięekne tam było to, że dwa razy dziennie latały myśliwce na takich wysokościach, że huk powodował po gwałtownym obudzeniu szukanie piwnicy nawet w namiocie. :mrgreen:


Przejeżdżaliśmy tamtędy w drodze na Nest Point i też jakiś niezidentyfikowany obiekt latający śmignął nam obok samochodu

Obrazek

subim napisał(a): Tam zresztą udało mi się zrobić w swojej opinii jedno z ładniejszych zdjęć z Szkocji.
https://www.trekearth.com/gallery/Europe/United_Kingdom/Scotland/Highland/Isle_of_Skye/photo1019617.htm


Zdjęcie świetne :o
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 25.01.2019 12:26

Zjadamy tosty w jedynej w okolicy budzie i jedziemy dalej. Chcemy jeszcze dotrzeć do Nest Point. Daleko nie jest ale droga typowo szkocka, w większości wąska z passing pointami, ruch spory więc jedzie się dość wolno. Docieramy na miejsce. Strasznie wieje ale nam to nie przeszkadza i idziemy do latarni (junior po drodze się wyspał więc jest pełen werwy). Tu na szczęście droga jest jedna i nie ma się gdzie zgubić. Widoki są piękne, trzeba tylko uważać żeby nie wdepnąć w owczy bobek ;-) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Późnym wieczorem wracamy do Portree. Idziemy na kolację do Hindusa i wracamy do pensjonatu.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 28.01.2019 14:04

Powoli pora żegnać się z piękną Szkocją. Dziś zjeżdżamy daleko na południe. Praktycznie cały dzień w drodze. Zatrzymuje się tylko na chwilę na fotki w dolinie Glen Coe. Junior jest nieco rozczarowany, że nie będzie żadnej pieszej wycieczki :( . Rzeczywiście szkoda bo widoki bardzo zachęcające :D .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Pod wieczór meldujemy się w B&B w Dumfries. Dumfries to taka trochę typowa brytyjska, prowincjonalna, mała mieścina. Równe szeregowce z czerwonej cegły. Centrum, które około 18 sprawia wrażenie kompletnie wymarłego. Za to trafiamy do włoskiej knajpy, gdzie nasza 3-osobowa familia zjada trzydniowy obiad z napitkami za … 25 funtów. Do dziś trudno nam w to uwierzyć ;-) . Parę fotek z wieczornego spaceru.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 29.01.2019 13:43

Ostatni dzień w Szkocji chcemy poświęcić na odwiedzenie dwóch miejsc w Lowlands.

Na pierwszy ogień idzie opactwo Sweetheart Abby. Okazujemy przy wejściu nasze karty Historic Scotland i wchodzimy na teren opactwa. Ruina dość typowa jak dla tych okolic. Niestety częściowo w remoncie. Za to duży plus za to, że jesteśmy tu zupełnie sami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dookoła obowiązkowy cmentarz ;-) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek


CDN
subim
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 234
Dołączył(a): 02.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) subim » 30.01.2019 10:14

Aglaia napisał(a):Ostatni dzień w Szkocji chcemy poświęcić na odwiedzenie dwóch miejsc w Lowlands.

Na pierwszy ogień idzie opactwo Sweetheart Abby. Okazujemy przy wejściu nasze karty Historic Scotland i wchodzimy na teren opactwa. Ruina dość typowa jak dla tych okolic. Niestety częściowo w remoncie. Za to duży plus za to, że jesteśmy tu zupełnie sami.
CDN


Mi podczas zwiedzania w całej Szkocji podobała się różnorodność kamienia używanego do budowy. Od takich czerwonych przez różne odcienie beżu (to też pewnie kwestia upływu czasu), szare, aż po ciemno brązowe i w zasadzie czarne.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 31.01.2019 12:04

subim napisał(a):Mi podczas zwiedzania w całej Szkocji podobała się różnorodność kamienia używanego do budowy. Od takich czerwonych przez różne odcienie beżu (to też pewnie kwestia upływu czasu), szare, aż po ciemno brązowe i w zasadzie czarne.


Mi to chyba najbardziej podobał się ten półruiniasty stan większości zabytków. Świetne do zwiedzania z dzieckiem - syn traktował to jak jeden wielki plac zabaw :lol: .

Jeszcze dzisiaj postaram się pokazać jeszcze jedno takie miejsce - niestety już ostatnie w samej Szkocji :( .
subim
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 234
Dołączył(a): 02.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) subim » 31.01.2019 12:20

Aglaia napisał(a):
subim napisał(a):Mi podczas zwiedzania w całej Szkocji podobała się różnorodność kamienia używanego do budowy. Od takich czerwonych przez różne odcienie beżu (to też pewnie kwestia upływu czasu), szare, aż po ciemno brązowe i w zasadzie czarne.


Mi to chyba najbardziej podobał się ten półruiniasty stan większości zabytków. Świetne do zwiedzania z dzieckiem - syn traktował to jak jeden wielki plac zabaw :lol: .

Jeszcze dzisiaj postaram się pokazać jeszcze jedno takie miejsce - niestety już ostatnie w samej Szkocji :( .


Wtedy, bo teraz jest to i w Polsce, mi się podobało, że nawet kawałek jakiegoś zabytku ma drogowskaz przy drodze w tej brązowej barwie. Inna sprawa, że dziwiliśmy się też, że można jednak o takie miejsca dbać, może być wokół porządek i widać, że ktoś się tym interesuje, a tym samym jak wychodziło z lokalnych przewodników, że w okolicy można spędzić tydzień i się nie nudzić. U nas dalej mam wrażenie, że wiele skarbów jest nadal zapomnianych chcoiaż postęp na pewno widać.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 31.01.2019 13:16

Następny i ostatni punkt szkockiego programu to Caeverlock Castle. Tutaj też posiadacze Historic Scotland wchodzą za darmo :D . Ludzi prawie nie ma. Zamczysko bardzo nam się podoba.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po obowiązkowej wizycie na placu zabaw wsiadamy do auta i jedziemy w kierunku Anglii.

CDN
Ostatnio edytowano 31.01.2019 13:26 przez Aglaia, łącznie edytowano 1 raz
subim
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 234
Dołączył(a): 02.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) subim » 31.01.2019 13:23

Aglaia napisał(a):Następny i ostatni punkt szkockiego programu to Caeverlock Castle. Tutaj też posiadacze Historic Scotland wchodzą za darmo :D . Ludzi prawie nie ma. Zamczysko bardzo nam się podoba.

CDN


Trebuszy i innych (wielkich) drewnianych machin oblężniczych nie było ?
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 31.01.2019 21:25

subim napisał(a): Wtedy, bo teraz jest to i w Polsce, mi się podobało, że nawet kawałek jakiegoś zabytku ma drogowskaz przy drodze w tej brązowej barwie. Inna sprawa, że dziwiliśmy się też, że można jednak o takie miejsca dbać, może być wokół porządek i widać, że ktoś się tym interesuje, a tym samym jak wychodziło z lokalnych przewodników, że w okolicy można spędzić tydzień i się nie nudzić. U nas dalej mam wrażenie, że wiele skarbów jest nadal zapomnianych chcoiaż postęp na pewno widać.


To prawda chociaż takie Quiraing na Skye było oznaczone fatalnie, przynajmniej na drodze, którą jechaliśmy.

subim napisał(a):Trebuszy i innych (wielkich) drewnianych machin oblężniczych nie było ?


Tym razem nie.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 31.01.2019 22:18

Aglaia napisał(a):Mi to chyba najbardziej podobał się ten półruiniasty stan większości zabytków. Świetne do zwiedzania z dzieckiem - syn traktował to jak jeden wielki plac zabaw :lol: .
.


Probuję jak moge namówić rodzinę na wakacje do Szkocji - bez odzewu :(

Aglaia napisał(a):Powoli pora żegnać się z piękną Szkocją. Dziś zjeżdżamy daleko na południe. Praktycznie cały dzień w drodze. Zatrzymuje się tylko na chwilę na fotki w dolinie Glen Coe. Junior jest nieco rozczarowany, że nie będzie żadnej pieszej wycieczki :( . Rzeczywiście szkoda bo widoki bardzo zachęcające :D ..


Tu muszę okazać rozczarowanie - tylko 6 zdjęć z Glencoe? Toż to hit Szkocji

:boss:
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 01.02.2019 11:39

tony montana napisał(a):Probuję jak moge namówić rodzinę na wakacje do Szkocji - bez odzewu :(


Podejrzewam, że familia woli grzać się gdzieś w basenie Morza Śródziemnego? My to mamy taką zasadę, że jeśli wakacje spędzamy w rejonach ciepłych to kolejne mogą być w chłodnych. Ale jeśli w chłodnych to na jakiś przedłużony weekend jedziemy w miejsce ciepłe (ja to niestety potrzebuję słońca :hut: )

tony montana napisał(a):Tu muszę okazać rozczarowanie - tylko 6 zdjęć z Glencoe? Toż to hit Szkocji

:boss:


Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że byliśmy tam przejazdem i zatrzymaliśmy się tylko na jednym punkcie widokowym. Resztę podziwialiśmy zza szyb samochodu - a te po dwóch tygodniach w podróży najczystsze nie były więc zdjęcia jeśli jeszcze jakieś są to takie sobie :roll:
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 04.02.2019 12:58

Naszym celem jest Chester ale wcześniej chcemy jeszcze zobaczyć Mur Hadriana. Mur jest długi, można sobie wzdłuż niego urządzić tygodniowy trekking. My nie mamy na to ani chęci ani siły ani czasu. Chcemy przejść się wzdłuż jakiegoś fragmentu – najlepiej trasą uwzględniającą możliwości juniora (i żeby jeszcze nie było zbyt daleko od naszej głównej trasy).

Znajdujemy w necie odpowiednie miejsce w okolicach Hexam. Pomni szkockich doświadczeń z brakiem oznaczanie na szlakach ściągamy z netu na komórki odpowiednie instrukcje i idziemy. Trasa wiedzie to w górę to w dół. Po drodze mijamy coś w rodzaju rzymskiej wojskowej stanicy.

Obrazek

Dochodzimy do słynnej sykomory (grała między innymi w filmach o Robin Hoodzie).

Obrazek

Obrazek

Podobnie jak na szkockich szlakach musimy uważać na wszechobecne owcze bobki. Kawałek za sykomorą postanawiamy zawrócić. Początkowo planowaliśmy kółeczko do parkingu ale idzie nam dość wolno a do tego wieje koszmarnie zimny wiatr. Cała wyprawa zajmuje nam jakieś 1,5 h (zgodnie z planem wycieczka w wersji round trip to ok. 2-2,5h). Poniżej jeszcze trochę fotek z tej wycieczki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wsiadamy do auta i jedziemy w kierunku Chester.
CDN
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wielka Brytania - United Kingdom

cron
From Land's End to John o'Groats (and back) - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone