Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Istria

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.06.2010 21:02

hepik napisał(a):O mamo!!!
Pani Małżonka dała radę ? :wink:


Nie pamiętałem ... spytałem Gosię ... twierdzi, że w końcowej fazie pomagałem "zniszczyć" ten puchar. ;) :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.06.2010 21:08

Znaczy się zawartość w pucharze :wink: :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.06.2010 21:12

martabartek napisał(a):Po pierwsze - bardzo piękna relacja! Jesteśmy zachwyceni - chcielibyśmy wybrać się w te rejony w tym roku we wrześniu, niestety tylko na 8 dni. Jeżeli mógłbyś napisać ile kosztował was pobyt?


Witajcie !

Taaaak ...pytanie niby proste ! ... ale ... no właśnie ! ... ALE !!!

Jak wiadomo, na koszt pobytu składa się wiele rzeczy.

Po pierwsze dojazd ... i tu jest on prosty do wyliczenia, a mianowicie kilometry razy paliwochłonność samochodu i już wszystko wiemy . Do Ravni, od nas ... najkrótszą drogą ... co nie znaczy, że najlepszą (my jeździmy inaczej) jest 1 304 km .

Tu pierwsze "ale"! ...ale jeszcze nie zdarzyło nam się,by po powrocie licznik pokazał mniej 4 500 km . Zwiedzanie i jazdy na miejscu, nabijają kilometry, nie wiadomo nawet jak i kiedy. :)


Po drugie cena kwatery, hotelu, kempingu ... link do oferty naszego apartmanu tutaj.

I tu drugie "ale" ... apartament ... mimo, że Ravni to cicha i nie turystyczna miejscowość, to ceny nie są wyjątkowo niskie, trzymają standard kosztów innych, bardziej modnych regionów. Może to spowodowane jest tym, że klientami tu są przeważnie Austriacy , Niemcy oraz Włosi.

W/w wymienionym obiekcie są trzy apartamenty , o różnym standardzie, a więc i cenie!


Trzecie "ale" ... to przyjemności z których chcielibyście skorzystać, a więc konoby, świeże owoce morza , ryby, etc. (o truflach nie wspomnę) ;) ... to też ma swoją cenę, aczkolwiek taniej niż we Włoszech.


Poza tym , na wakacje oczywiście planujemy jakąś "pulę", ale jeszcze nigdy nie udało się nam jej nie przekroczyć.

No i tu ponownie "ale" ... ale to wakacje ... zawsze oczekiwane, wymarzone i spędzane trochę z innym "podejściem do tematu" niż życie na co dzień !

Musi być w nich trochę "fantazji" ... by były fantastyczne .... "ale" ... to czasami kosztuje ! ;) :)


Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 05.06.2010 22:29 przez mariusz-w, łącznie edytowano 2 razy
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.06.2010 21:26

Biorąc pod uwagę, jak bardzo się szwendacie, to, spokojnie, mógłbyś sobie zwrócić koszty publikując relację w jakimś piśmie podróżniczym.

Jak by dobrze poszło, to by ci przynajmniej na zero wyszło ... :D

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.06.2010 21:47

weldon napisał(a):Biorąc pod uwagę, jak bardzo się szwendacie, to, spokojnie, mógłbyś sobie zwrócić koszty publikując relację w jakimś piśmie podróżniczym.

Jak by dobrze poszło, to by ci przynajmniej na zero wyszło ... :D

Pozdrawiam


:D :D :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.06.2010 21:58

darek1 napisał(a):Serdeczny Kolego Mariuszu piękna jest Twoja relacja ilustrowana wspaniałymi zdjęciami krajobrazów i zabytków. Moje pytanie co prawda nie odnosi się do tychże zdjęć tylko dotyczy bardziej przyziemnych spraw. Otóż niech kolega mi powie ileż to walizek zapakował z ubraniami i kapeluszami żony do samochodu. Napewno do tego doszło jeszcze wiele kosmetyków znanych i renomowanych firm, żelazko na parę wodną bo ubrania Szanownej Małżonki są jak spod igły niczym z salonu Madam Chanel z Paryża. Gdzie to kolega umieścił, chyba nie w skodzie fabii, vv golfie czy fiacie punto. Jak to kolega technicznie upchał w pojeżdzie 8O . Jakim to pojazdem osobowo-ciężarowym kolega podróżował po drogach Chorwacji. Czy kolega zabrał ze sobą Box dachowy bo pieniędzy pewnikiem to napewno dużo..


Drogi Kolego Dariuszu ... dziękuję bardzo za komplementy . :)

Odpowiadając na zadane pytania ... uprzejmie informuję, że podróżowaliśmy samochodem marki Renault Laguna.

W/w model posiada bagażnik o pojemności 430 litrów z możliwością powiększenia do 1 330 litrów, po złożeniu tylnych siedzeń. Pragnę nadmienić , że z tej drugiej opcji nie korzystaliśmy, ani też z box'u dachowego.

Zważywszy, że ja ... z uwagi na swoje przyzwyczajenie do piwa marki "Żywiec", woziłem z sobą do Chorwacji 4 paletki (24x0,5l) tegoż piwa ... to wychodzi, że zajmowałem 48 litrów powierzchni bagażowej.

W związku z powyższym, dla mojej Szanownej Małżonki pozostawało 382 litry miejsca, co okazywało się przestrzenią wystarczającą.

Dowód: 430 l - 48 l = 382 l

Co do żelazka ... to nie woziliśmy !
Apartament był w nie wyposażony (w deskę do prasowania również).

Co do kosmetyków, bardzo mi przykro ... nie opowiem ... bo się nie znam !

Serdecznie pozdrawiam !

:D
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 05.06.2010 22:19

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedż.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.06.2010 22:24

Franz napisał(a): ................ które z konieczności musiałem sobie darować, przelatując przez Istrię.

Pozdrawiam,
Wojtek


Każdego to mogło trafić ... !

... ale, że Ciebie !!! ... aż trudno uwierzyć ! :)

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.06.2010 22:51

Ponownie Cres ... i tym razem Lošinj.

Mając z apartmanu praktycznie "non stop" widok na Cres ... nie mogło się tak zdarzyć, abyśmy zaniechali spenetrowania go dokładniej ... przyciągał jak magnes.

Przeprawiamy się na Cres ... naturalnie promem z Brestova.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Tym razem morze spokojne, brak wiatru i wysokiej fali, można spokojnie rozgościć się na górnym pokładzie i obserwować oddalające się wybrzeże z masywem Učka i Vojakiem w tle i przybliżającą się wyspę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.06.2010 20:15

Przeprawa trwa niecałe pół godziny, docieramy do Porozina.

Jest to najbardziej wysunięta na północ miejscowość wyspy Cres, mały port i przystań promowa z której codziennie kursuje prom do Brestova (planowo ok. 20 min, w sezonie 18 połączeń, 14 poza sezonem). Szczegółowe informacje na stronie: tutaj.

W czasach starożytnych na wzgórzu nad portem wybudowano latarnię i stąd wzięła się nazwa miejscowości (Pharum insulae). Dzisiaj można tam znaleźć jedynie pozostałości franciszkańskiego klasztoru św. Mikołaja i gotycki kościół z XV wieku.

Obrazek

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.06.2010 20:24

Grupa wysp i wysepek Cresu oraz Lošinj jest największą na Adriatyku.

Cres i Lošinj tworzyły kiedyś jedną wyspę, lecz za czasów Imperium Rzymskiego, aby ułatwić żeglowanie, zostały przedzielone kanałem.
Jedyna droga biegnąca z północy na południe ma około 83 km. Ruchomy most w miejscowości Osor, łączy obie wyspy. Wyspy te zamieszkałe są od czasu neolitu i mają w swej historii czasy, gdy zamieszkiwali je Ilirowie, a także okres Bizancjum , Słowian, Rzymian, panowania Wenecjan a następnie okupacje austro-węgierskie, austriackie, włoskie oraz lata istnienia Jugosławii.

Otok Cres zawsze uznawany za drugą co do wielkości wyspę w zatoce Kvarner, ostatnio po dokładnych pomiarach (pow. 405,78 km2), uznawany jest za największą, na równi z wyspą Krk. Długość wyspy Cres to 65,5 km a szerokość waha się od 2 do 13 km. Jest to najdłuższa chorwacka wyspa.

Północna cześć Cresu jest porośnięta lasami bukowymi i dębowymi, w środkowej dominują drzewa oliwkowe, południe to roślinność mniej bujna jak iglaki i makii. Ciekawostką jest to ,że żyje tu kilkadziesiąt par białogłowych sępów , które można obserwować w okolicach Beli i Orlec.

Myśmy je obserwowali, jak "szybowały" w okolicach miejscowości Beli ,którą odwiedziliśmy w czasie poprzedniego pobytu na wyspie.

Tutejsze sępy płowe w odróżnieniu od innych europejskich kolonii tego gatunku mają gniazda nie w górach, czy na drzewach, lecz na klifach, kilka metrów nad morzem.

Obecnie Cres, jest także najpopularniejszym ośrodkiem rybołówstwa sportowego na Adriatyku. Wokół wysp Cres i Lošinj zamieszkują delfiny, po wschodniej stronie stworzono im rezerwat. Delfiny polujące na ławice ryb, widzieliśmy kilka razy także w Ravni.

Z Porozine dojeżdżamy do punktu widokowego (ok. 12 km), przy wysoko położonym przewężeniu wyspy, pod wzniesieniem Sis (638m n.p.m.) i niedaleko najwyższego szczytu Cresu Gorice (648m n.p.m.).

W tym północnym rejonie wyspy zwanym Tramuntana znajduje się mnóstwo szlaków pieszych.
Rejon jest dość specyficzny ... mieszka tu niespełna 100 osób, podczas gdy populacja owiec i kóz sięga około tysiąca. Około 60 lat temu obszar Tramuntany zamieszkany był przez około 1500 osób.

Znajduje się tu zaledwie sześć zasiedlonych wiosek: Porozina, Filozići, Dragozetići, Beli, Sveti Petar i Predošćica. Inne wioski zostały całkowicie opuszczone, część z nich w XIX wieku. Dzisiaj najliczniejszymi mieszkańcami tego regionu (oprócz owiec) jest właśnie sęp płowy, którego ilość szacuje się na 70 par.


Widok na wschodnią stronę...

Obrazek

Obrazek


...i na zachodnią, z widocznym "łańcuszkiem" zabudowań naszego Ravni !

Obrazek

Obrazek


... oraz w stronę zatoki Plomin i jej charakterystyczny znak , czyli wysoki komin zakładów przetwarzających rudę ...

Obrazek


... oraz mijane wzgórza na północnej części wyspy.

Obrazek

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 08.06.2010 13:56

Następnie mijając oliwkowe zbocza i miasto Cres ... które pięknie widać z drogi prowadzącej w kierunku portowej wioski Valun ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


... skręcamy z głównego szlaku w prawo i mijając Creski Zaljev, zamkniętą dla ruchu samochodowego wioskę Valun oraz następnie Przylądek Pernat docieramy do ...

Obrazek


... bardzo wąskiej (aczkolwiek z dobrą nawierzchnią) drogi, wijącej się wśród kamiennych tuneli, maleńkich wiosek i "poszatkowanych" murkami terenów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 08.06.2010 14:03

Docieramy do bajecznie położonej na wysokiej skale (378m n.p.m.) ... wioski Lubenice.

Lubenice są najstarszym, najbardziej odludnym i zarazem jednym z piękniejszych miejsc na Cresie ... podobno były kiedyś pirackim schronieniem. Z wioski położnej na klifie, widoki na okolice przecudne i niezapomniane. Przy ładnej pogodzie widać stąd doskonale Istrię a nawet Anconę.

Lubenice o historii 4 tysięcy lat ... dzisiaj mają czterdzieści domów, pięć kościołów i kapliczek, resztki średniowiecznych murów z zachowaną bramą miejską i czternastu mieszkańców ! ... a pod koniec XIX w mieszkało tutaj ponad 200 osób.

Średnia wieku mieszkańców, to obecnie 70 lat, ostatnią szkołę zamknięto w 1986 roku. Ludzie tu mieszkający nie korzystają z telefonów, telewizji czy satelity. Cywilizacja dotarła tu niedawno: elektryczność w 1969 roku a bieżąca woda dopiero w 2001. Nie ma tu sklepu, poczty ani lekarza, a autobus łączący miasto z cywilizacją kursuje tylko dwa razy dziennie rano i wieczorem, zaledwie trzy razy w tygodniu.

Nazwa Lubenice znaczy po chorwacku "arbuzy" lecz wywodzi się prawdopodobnie od łacińskiego słowa "hibernicius" co można przetłumaczyć jako "zimowy". Związane jest to z faktem, iż w Lubenicach praktycznie zawsze wieje wiatr, a i zima na tej wysokości potrafi być dokuczliwa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Edyta_B
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 33
Dołączył(a): 26.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Edyta_B » 08.06.2010 15:05

Mariuszu-w,
relacja super, fotki jeszcze bardziej :) natomiast zastanawiam się jak wyszukujecie te wszystkie miejscowości :roll: przecież nie wszystkie sa w przewodnikach :roll: pisałeś gdzies że przygotowujesz się cały rok ...
internet? jakieś stronki? :roll:
dzięki Twojej ralacji za 2 tygodnie bede zwiedzać nowe miejsca :hearts:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.06.2010 18:40

Wszystko pilnie oglądam i czytam, Ravni i cała Istria pokazana Twoimi oczami urzekają :!: , ale Cres po prostu zachwyca :roll:

Nie ukrywam wielkiego sentymentu do tej wyspy po zeszłorocznych wakacjach..... jest to jedno z niewielu miejsc do którego chciałbym w Chorwacji powrócić (za z reguły rzadko kiedy gdziekolwiek wracamy). Z Wrocławia to tylko jakieś 1000 km, może kiedyś na jakiś tydzień się uda :cool:

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone