Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z Grekiem Zorbą w tle czyli Kaloszem po Krecie

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.02.2011 20:59

mariusz-w napisał(a):Świetne miejsce na wędrówki i spacery.


Oraz na posiedzenie sobie w ciszy 8) , daleko od zatłoczonych plaż... Zupełnie daleko bez wszelakiego tłumu :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.02.2011 21:03

Pierwszy klasztor zbudowano tutaj prawdopodobnie około VI-VII w., ale obecna, częściowo wykuta w skale :) budowla, pochodzi z końca XI wieku. Wolnostojące obok budynki powstały na przełomie XV i XVI w. Mnisi mieszkali tu do XVI w., opuścili klasztor z powodu ataków piratów i przenieśli się do trudniej wówczas dostępnego, nowo wybudowanego monastyru Gouverneto.

1-PICT708.jpg


2-P9170041.JPG
Ostatnio edytowano 17.12.2019 17:13 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.02.2011 21:08

W klasztornych ruinach największe wrażenie robi na nas dawny katolikon, któremu cały monastyr zawdzięcza obecna nazwę. Kościół poświęcony jest oczywiście Świętemu Janowi Pustelnikowi, a zajmuje skalną jaskinię, którą zamknięto weneckim XVI-wiecznym portalem.

1-PICT710.jpg


2-P9170042.JPG


3-PICT712.jpg


4-PICT713.jpg


5-PICT714.jpg


6-P9170045.JPG


7-P9170051.JPG


8-P9170048.JPG


Na tym samym poziomie co kościół, jest też stara studnia, tuż obok dzwonu.

9-PICT716.jpg


10-P9170054.JPG
Ostatnio edytowano 17.12.2019 17:22 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 21.02.2011 13:23

Pooglądałem sobie monastyry i ja :D
Bardzo fajne miejsce i pomysł na wycieczkę :idea:

Najbardziej podoba mi się monastyr Agia Triada, jest cudownie nastrojowy..... i te kolory :cool: ......

Groty pustelników i ruiny monastyru przypomniały mi bułgarskie skalne cerkiewki nieopodal Ruse w których byliśmy w poprzednim roku. Ale tu jest bliżej do morza :cool:

W ogóle to powinno być tak, najpierw 400 m podejścia ze zwiedzaniem monastyrów i ruin, potem środek dnia i popołudnie na plaży :cool: , która na zdjęciach jest jakby na wyciągnięcie ręki, no a potem wieczorny powrót w dół. No ale w tym przypadku chyba by się tak nie dało :lol: .
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18285
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.02.2011 15:44

Podobnie jak Paweł pomyslałem o bułgarskich grotach :)
Fajnie tam Danusiu :D

kulka53 napisał(a):Groty pustelników i ruiny monastyru przypomniały mi bułgarskie skalne cerkiewki nieopodal Ruse w których byliśmy w poprzednim roku. Ale tu jest bliżej do morza :cool:



Jest kolo Warny "Aladza Manastyr"(rowniez skalny)isihiastow - bliżej do morza
:wink:


Pozdrawiam
Piot
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.02.2011 21:22

Bułgaria i jej skalne cerkiewki jeszcze przede mną :wink: , tylko nie bardzo wiem, w które miejsce :roll: wpisać tę wyprawę na liście wakacyjnych preferencji? Tyle już tam czeka miejsc, do których muszę dotrzeć koniecznie :D .

Co do plaży pod Katholiko.... Hmm, muszę przyznać, że kusiła :wink: i kto wie, gdyby okoliczności były inne, może bym się tam znalazła? Na pewno byłoby puściutko :D. No, ale w Stavros też tłumów nigdy nie mieliśmy, więc od tego popołudnia trzeba będzie się przeprosić :D z naszą plażą.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.02.2011 22:23

Od dzwonniczki po kilku schodkach schodzimy do poziomu mostu, który zbudowano w 1621 r., gdy opatem Gouverneto był Jeremiasz Tsagarolos. Most łączy stoki gór po obu stronach wąwozu Avlaki, dzięki czemu pustelnicy łatwiej mogli docierać do swoich górskich grot :) .

1-P9170055.JPG


Widok z mostu na monastyr...

2-PICT719.jpg


W budynku, pośrodku którego obecnie rośnie stara oliwka, dawniej mieszkał opat :) . Dziś to miejsce upodobała sobie kózka :wink: .

3-P9170076.JPG


4-P9170065.JPG


5a-PICT722.jpg


5-P9170066.JPG
Ostatnio edytowano 17.12.2019 17:34 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.02.2011 22:27

Moglibyśmy wydłużyć wycieczkę i zejść "mniszą" ścieżką, coraz ciaśniejszym wąwozem, aż nad morze 8). Tam w wąziutkiej zatoczce Tripiti znajdował się dawniej mały porcik. Ale nie pójdziemy...

0-P9170070.JPG


Jeszcze kilka fotek i wracamy do auta.

1-P9170057.JPG


2-P9170058.JPG


3-P9170062.JPG


4-P9170067.JPG


5-P9170072.JPG


6-P9170075.JPG


7-P9170077.JPG


8-P9170081.JPG


9-P9170084.JPG


10-P9170085.JPG


11-P9171406.JPG
Ostatnio edytowano 17.12.2019 17:47 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.02.2011 22:40

Po tej jaskiniowo-klasztornej wycieczce :? nie ma już woli większości, by zwiedzić dziś coś jeszcze i wykorzystać Kalosza do końca... Późnym wieczorem ma do Zorbasa podjechać ktoś z wypożyczalni i zabrać nam autko :( .
No dobra, zamiast zwiedzać, podjedziemy do sklepu i kupimy to wszystko, co :roll: lekkie nie jest, a co będzie nam jeszcze potrzebne przez następne stacjonarne :) dni. Maciek z Ulą muszą ponadto odwiedzić bankomat. Strasznie dużo wydają w tawernach :wink: , bo mieliśmy mniej więcej po tyle samo, a u nas jeszcze dna nie widać :) . W Stavros bankomatu nie ma, wobec tego Kalosz powozi nas jeszcze troszkę, żeby dotrzeć do ściany. Do wyboru jest Chania albo Souda.
Nie jednogłośnie, ale jednak będzie Souda, która podczas codziennie dwukrotnych przejazdów, nijak mnie nie zauroczyła :x . Ot, taka zwykła portowa mieścina, słynna głównie (nie licząc portu promowego) z cmentarza wojennego, na którym pochowano aliantów poległych w bitwie o Kretę. Widzieliśmy zieloną trawę i białe nagrobki z góry, jadąc szosą. Nikt z naszej czwórki nie jest aż takim entuzjastą tych historycznych wydarzeń, by cmentarz oglądać z bliska...
Dlaczego więc :? właśnie Souda? Po prostu, tu będzie szybciej, niż w Chani, a towarzystwo :idea: marzy o sjeście we własnym zorbasowskim łóżeczku. No i w Soudzie widzieliśmy kilka dobrze zaopatrzonych sklepów ze świeżą rybą, to się coś kupi i upichci na obiad, żeby bankomatowe zaopatrzenie nie stopniało błyskawicznie :wink: .

Tyle, że umysł mamy :roll: przyćmiony i zapomnieliśmy, że niektórym już się sjesta zaczęła :wink: . W każdym bądź razie wszystkie rybne sklepy już mają przerwę :( .

1-P9170110.JPG


Na samą myśl o rybce, nasze kiszki zaczęły grać marsza. No nie, coś trzeba zjeść koniecznie, i to JUŻ! Żeby jednak drogo nie było, pójdziemy :idea: do greckiego fastfoodu, przecież takiej wersji obiadu jeszcze tu nie ćwiczyliśmy :) . W Soudzie taki przybytek jest - przy głównej ulicy, naprzeciwko portu. Tanio i smacznie, na dodatek z greckim klimatem, to znaczy mającym niewiele wspólnego z Mc Donaldem.
Ostatnio edytowano 17.12.2019 17:52 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.02.2011 22:50

Po obiadku, z portfelem wyładowanym świeżymi eurakami, wszyscy czują przypływ energii 8) i dają się namówić :wink: na króciutką wizytę w porcie. Trzeba zobaczyć, czym to ludzkość przypływa na wyspę, jeśli zdecyduje się ujeżdżać kreteńskie drogi własnym autem :) .

1-P9170101.JPG


2-P9170102.JPG


3-P9170103.JPG


4-P9170104.JPG


Okazuje się jednak, że taki spacer to już :roll: zbyt wiele na dziś. Dobrze, że w pobliżu są jakieś palmy, to da się odsapnąć w ich cieniu, zanim się wróci do Kalosza pozostawionego gdzieś w bocznej uliczce...

5=P9170107.JPG


5-P9170105.JPG


6-P9170106.JPG


7-P9170108.JPG


No i :arrow: koniec wycieczek :!: :!: :!: Wracamy do Stavros i zagościmy tam nieco dłużej, niż to bywało przez ostatnich kilka dni. Chociaż... nie, to nie będzie :) tylko i wyłącznie Stavros.
Ostatnio edytowano 17.12.2019 18:00 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.02.2011 20:19

Chania (trzy wizyty w różnych dniach)

Zanim :mrgreen: zanudzę Was fotkami ze Stavros, jeszcze trochę czasu minie :wink: . Najpierw :roll: zarzucę Was zdjęciami z Chanii - najpiękniejszego miasta Krety, w jakim byłam. Według niektórych to Rethymnon jest najładniejszy, ale nie mam porównania, więc dla mnie najpiękniejsza jest właśnie Chania 8) .

1-P9110118.JPG


W sumie (nie licząc jednego nocnego przejazdu bez zatrzymywania się i wysiadania z Kalosza) byłam w Chanii trzykrotnie.

Za pierwszym razem, gdy wynajmowaliśmy auto, byliśmy w komplecie. I kto wie, czy na tym jednym razie by się nie skończyło? Przypadek (a może lenistwo jakiegoś kolesia z wypożyczalni) sprawił, że stało się inaczej :D .
W piątek wieczorem miał się pojawić pod Zorbasem ktoś, kto odbierze Kalosza. ZamiaSt tego był telefon z wypożyczalni, że absolutnie nie mogą przyjechać i odebrać auta, chociaż :roll: tak się umawialiśmy. Musimy więc :mrgreen: sami odstawić auto do Chanii tak, by było tam w sobotę przed południem. Pewnie byśmy zaprotestowali :wink: , ale uświadomiliśmy sobie, że :idea: przecież przydałoby się jednak jeszcze raz samemu zrobić rybkę na obiad. W Stavros nie ma szans :( na kupienie świeżej ryby - wioska chyba już dawno temu przestała być rybacka. Wczoraj w Soudzie też nam :? nie wyszło, a ryby kupione tydzień wcześniej właśnie w Chanii, miło wspominamy :) . Niech więc będzie, zawieziemy auto rano do Speeda. O 10:15 mamy powrotny autobus, więc się wyrobimy ze wszystkim :D .

Maciek zostaje w Zorbasie pilnować dobrej pogody :wink: , do Chanii ruszamy w trójkę.
Poranna Chania oczarowała nas totalnie. Do tego stopnia, że oboje z Grześkiem wiedzieliśmy, że :idea: konieczie musimy znaleźć się tam raz jeszcze, oczywiście też rano, kiedy miasto budzi się do życia, a turystów prawie brak 8) .

Jedynym pasującym dniem na taką wycieczkę był poniedziałek, a jedynym mankamentem :roll: godzina odjazdu autobusu, na który nie mogliśmy się spóźnić, bo inaczej magia poranka w sennym porcie byłaby nie dla nas :wink:.
Tego poniedziałkowego dnia jednakże nie wrócimy z Chanii do Stavros przedpołudniowym autobusem, tak jak w sobotę. Ryb nie kupujemy, więc powrót już o 10:15 byłby lekką przesadą :wink:. Ula z Maćkiem obędą się bez nas :lol: . A my zyskujemy kilka godzin więcej w urokliwym mieście 8). Szkoda tylko, że nie uda nam się spędzić tutaj żadnego wieczoru :(

W następnych odcinkach będą się przeplatać fotki z wszystkich trzech pobytów w mieście :arrow: zachowanie chronologii w tym wypadku nie miałoby bowiem większego sensu.

2-P9110158.JPG


Chania jest jednym z najstarszych miast na świecie - ludzie mieszkali tu już pięć tysięcy lat temu... Około 3400 roku p.n.e. istniało tu minojskie miasto Kydonia :arrow: odkryto ślady willi z tamtych czasów wraz z tabliczkami z pismem linearnym oraz pieczęciami przedstawiającymi ówczesne miasto.
Jeśli wierzyć mitologii :wink: , miasto zbudował Kydon, syn króla Minosa i nimfy Akakalidy. Po Minojczykach, były czasy rzymskie, bizantyjskie, weneckie, tureckie...Każde z nich zostawiło jakiś ślad w kulturze i architekturze miasta, może :idea: właśnie to połączenie tak zachwyca?
Plątanina wąskich uliczek i placyków, kolorowe weneckie kamieniczki, tureckie drewniane balkoniki, orientalne meczety i minarety, wenecka forteca, zaciszny port.... No i zaciszne zaułki 8) .

3-P9200657.JPG


To wszystko możecie odkryć i Wy, na początek razem ze mną :wink:.
Ostatnio edytowano 29.01.2020 18:17 przez dangol, łącznie edytowano 3 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 06.03.2011 20:14

Zwiedzanie Chanii ograniczyliśmy do starego miasta, chociaż i tak nie zobaczyliśmy tam wszystkiego... W nowej części też by się znalazło coś ciekawego, ale starówka zadziałała jak magnes, zupełnie nie mogliśmy się oderwać :wink:. Na ciekawsze miejsca w nowej części miasta zabrakło nam :idea: czwartej wizyty w Chanii. Jedyne przemierzone pieszo poza-staromiejskie uliczki to te, które łączyły starówkę z dworcem autobusowym. A że był blisko...
Przy trasie dworzec KTEL - stary port mijamy skwerek Platia 1865 ze starą arabską fontanną i licznymi posągami bohaterów kreteńskich rewolucji antytureckich. Całkiem niedaleko jest jeszcze jeden placyk :arrow: Machis tis Kritis, wokół którego jest kilka rybnych sklepików, więc tam też :idea: musieliśmy być.
Ostatnio edytowano 05.03.2015 20:55 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.03.2011 20:17

Witam po powrocie! :D
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 06.03.2011 20:17

Pomnik Yiannisa Daskalogiannisa - tego samego o którym wspomniałam przy okazji Anopoli (Turcy obdarli go żywcem ze skóry po upadku powstania).

1-P9110189.JPG


Nie do końca wiem :roll: do której części Chani zaliczyć halę targową? Przecież z jednej strony jest starówka, a z drugiej główna nowomiejska ulica...

2=PICT095.jpg


O hali napiszę więcej w którymś z kolejnych odcinków, a teraz zaczniemy zwiedzać uliczki w stu procentach należące do starego miasta :) .
Ostatnio edytowano 29.01.2020 18:30 przez dangol, łącznie edytowano 3 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12732
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 06.03.2011 20:21

Franz napisał(a):Witam po powrocie! :D
Wojtek


Również witam :D bardzo serdecznie.

Póki co, rozgrzewam się :wink: letnimi wspomnieniami... Dolomity nie rozpieściły nas w tym roku słońcem tak, jak to :idea: powinno być po słonecznej stronie Alp 8) . Cóż, widocznie nie zasłużyłam :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Z Grekiem Zorbą w tle czyli Kaloszem po Krecie - strona 29
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone