Formuła 1

Chciałbym otworzyć temat poświęcony f1. Co sądzicie o wygranej Hamiltona? Kto zawinił w fatalnym końcu sezonu Kubicy?

Moim zdaniem zawinił tak samo Kubica jak i jego zespół. Ale to i tak dobrze jak na tak niedoświadczony zespół i kierowcę. Pełen szacunek dla nich.
Wieczne problemy z aerodynamiką - to ich położyło.

Mnie najbardziej zdenerwował Glock. Nie chciałem żeby Hamilton wygrał. Najgorsze było to rozczarowanie Ferrari po przepuszczeniu Hamiltona przez Tima:/

Torcida1 napisał(a):Mnie najbardziej zdenerwował Glock. Nie chciałem żeby Hamilton wygrał. Najgorsze było to rozczarowanie Ferrari po przepuszczeniu Hamiltona przez Tima:/

A tak niewiele brakowało by Fellipe został mistrzem

To prawda, brakowało niewiele. Zobaczymy jak to wszystko się potoczy w następnym sezonie. Hamilton ma obiecanego Mclarena F1 LM za wygranie dwóch sezonów:D Mnie by to zmotywowało:P Jak dla mnie największym przegranym tego sezonu jest Robert. Wydawało się, że już nic nie odbierze mu 3 - go miejsca...

Wątek odpowiedni więc skoro sezon się zaczął - czy warto było walczyć o drugie miejsce w Australii? Pudło było w kieszeni....

JacYamaha napisał(a):Wątek odpowiedni więc skoro sezon się zaczął - czy warto było walczyć o drugie miejsce w Australii? Pudło było w kieszeni....

On nie walczył o 2 miejsce tylko o pierwsze.

JacYamaha napisał(a):Wątek odpowiedni więc skoro sezon się zaczął - czy warto było walczyć o drugie miejsce w Australii? Pudło było w kieszeni....

A co byś powiedział, gdyby Vettela nie wyniosło i dzięki tym manewrom, oraz odpowiednim w tym momencie oponom Kubicy udało by się wygrać?

JacYamaha napisał(a):Wątek odpowiedni więc skoro sezon się zaczął - czy warto było walczyć o drugie miejsce w Australii? Pudło było w kieszeni....

Nie wiesz, czy te 2 punkty nie będą na wagę pudła, najwyższego, na konic sezonu...
Lub wcześniej, jak to Schumi potrafił robić...
Zresztą na dzisiaj niewidzę kierowcy jego pokroju; będzie to na pewno odebrane jako niesubiektywne, lecz RK ma ku temu predyspozycje.
Byle Theisen nie wycofał się w pół drogi. Osiągnie zamierzony cel, jak rok temu i ma wszystko w d. a mogli zdobyć więcej.
No ale w bumie sra się nawet zgodnie z harmonogamem...

Zapraszam na to forum na dalszą dyskusję. cro.pl za chwilę ugrzęźnie w niebycie sieci, zasypane pytaniami o gaz, korki, kwatery i inne takie...

http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 16&start=0

albo trzeba będzie nastawic budzik na 4 rano, aby posty poczytać...

Prawdziwy mistrz walczy do końca.
Moim zdaniem bardzo dobrze że nawiązał walkę. Gdyby nie błąd Vettela byłby prawdopodobnie drugi a może nawet i pierwszy.
Co do Vettela to Kubica w wywiadzie powiedział że nie mógł zostawić więcej miejsca Vettelowi. Widok z kamery helikoptera pokazuje że jednak mógł szerzej pojechać ale wtedy mógłby nie zdołać na tym zakręcie wyprzedzić Vettela. Z drugiej strony zostawił Vettelowi wystarczająco dużo miejsca. Niestety Vettel zmienił lekko tor jazdy i buum.

Wszystko fajnie, pięknie - walczy się do końca itd. - ale to jest cały sezon i trzeba zbierać te punkciki za wszelką cenę. Czy dojechałby na 1 miejsce to nie było powiedziane - na 2 miał jeszcze 2 okrążenia żeby sobie gościa ustawić...Ale widzę, że wszyscy cisnęli by do końca.

Hmmm.... jest takie przysłowie "gdyby babcia miała wąsy byłaby dziadkiem" To jest sport i każdy sportowiec stajne na lini startu aby wygrać. Kto z Was nie podjął by próby wyprzedzenia? Wiedząc, że jest szybszy...?A to, że stało się jak się stało to już ryzyko, którego wykluczyć się nie da!Nikt nie jest nieomylny!
Ja tam jestem dumna z Kubicy!I co ważniejsze z tego, że tak świetnie sie zaprezentował Trzymam kciuki za Malezję

JacYamaha napisał(a):... na 2 miał jeszcze 2 okrążenia żeby sobie gościa ustawić... Ale widzę, że wszyscy cisnęliby do końca.

Moim zdaniem szanse na pierwsze miejsce były chociaż z lekka w to wątpiłem bo dogonić Buttona to jedno a wyprzedzić go to zupełnie inna bajka przy tej ilości okrążeń do mety.

ally napisał(a):...To jest sport i każdy sportowiec staje na lini startu aby wygrać. Kto z Was nie podjął by próby wyprzedzenia? Wiedząc, że jest szybszy...? A to, że stało się jak się stało to już ryzyko, którego wykluczyć się nie da! Nikt nie jest nieomylny!
Ja tam jestem dumna z Kubicy! I co ważniejsze z tego, że tak świetnie sie zaprezentował. Trzymam kciuki za Malezję

I tu się w 100% zgadzam.

No i do jutrzejszego wyścigu Kubica wystartuje z 8 miejsca.
A może skoro są różne dyscypliny w HP to pogadamy w osobnym wątku o sporcie motocyklowym? Jest tu kilka zainteresowanych osób
Jakby co to zapraszam tu

JacYamaha napisał(a): Kubica wystartuje z 8 miejsca.

Z 6-ego.
Dwoch pacjentów będzie przesuniętych.