napisał(a) maniust » 01.08.2014 15:29
te kiero napisał(a):czyżbyśmy się zgadali

, ja również tyle wczoraj zaliczyłem, pierwszy raz od długiego czasu zza biurka,oj słabo z kondychą
U mnie też słabo było z kondychą , po dwóch tygodniach plecy przestały boleć , kondycja jak u 18-sto latka i w ogóle rewela

Wczoraj mówiłem że kopyto wyleczone , dziś znów awaria i ta sama gira

, zawiozłem trochę towaru do Kwidzyna i podczas rozładunku zjebała mi się paleta na palec

przez własną głupotę i znów dziś z biegów doopa i obawiam się , że z tydzień czasu doopa z biegów , pozostaje jutro basen.
......póżne Dzień dobry
