napisał(a) kaszubskiexpress » 12.02.2014 10:25
W poniedziałek piękna pogoda, dzisiaj słońce a wczoraj mgła i samoloty nie lądują w Gdańsku.
My w Gdyni przygotowujemy się na urodziny miasta. Samolot ma wystartować z Warszawy ok 11 z Gąsowskim i jego ekipą. Na lotnisko odwozimy ekipę z Teatru "Kwadrat", którego sztukę wystawiliśmy w poniedziałek. Małaszyński, Żmuda-Trzebiatowska, Kasprzyk, Nejman, Glinka i jeszcze dwoje. Ekipa wysiada a my otrzymujemy informację, że samolot zawrócił, bo w Gdańsku nie da się wylądować, taka mgła.
Sala przygotowana, na lotnisku dostaliśmy info, że na sali jest ok 3 tysięcy ludzi a ekipy z teatru "Capitol" nie ma

Ale była jazda, na szybko organizowanie czegoś zastępczego, udało się ściągnąć jakąś małą ekipę z Teatru Muzycznego. Dupy uratowane, ale jest kolejny problem. Ekipa, którą odwieźliśmy na lotnisko ok 19 ma spektakl u siebie a lotów ni ma
Pojechałem wypożyczyć Vivaro i 0 14-ej wystartowaliśmy z lotniska. O 18. 30 byli u siebie. Po drodze obiad, więc jazda "7" wcale nie jest taka uciążliwa. Czystej jazdy 4 godziny.
Sama podróż trochę dekoncentrowała, obok Glinka i Kasprzyk, w lusterku widzę śliczne oczy Marty Żmudy-Trzebiatowskiej, ale podróż obfitowała w dyskusje o filmach i seksie.
Nudy nie było.
Dzień dobry.
