Sylwetka&Gienuś napisał(a):auto_gt napisał(a):
były ruskie pieprzne , skwarkami polane![]()
mmmm...
o chyba już wiem co na obiad jutro "popełnię"weldon napisał(a):Ruskie to z kaszą?
To takie z serem, ziemniakami, cebulą...... - (takie przynajmniej znam)
Pan pułkownik ułanów został zaproszony przez panią Zosieńkę na pierogi. Pani Zosieńka ustawiła przed nim pełen rondelek i pan pułkownik w oka mgnieniu zjadł pięćdziesiąt.
- Pyszne, pyszne! - zachwala, podkręcając wąsa.
- To może jeszcze jedna porcje pan zje?
- Oczywiście! - zatarł ręce pan pułkownik.
Teraz szlo mu już znacznie wolniej. Gdy ostatni pierog został na talerzu, pan pułkownik stęknął, otarł pot z czoła i mówi:
- Wystarczy pani Zosieńko. Zjadłem dziewięćdziesiąt dziewięć...
- Ale jeszcze jeden został - Czy nie smakują?
- Ja już naprawdę dziękuje.
- Ależ dlaczego panie pułkowniku?
- No bo widzi pani Zosieńka, ten dziewięćdziesiąty dziewiąty jeszcze mi przez gardło nie przeszedł, a na pierwszym już siedzę...


.png)
.png)
.png)
.png)