weldon napisał(a):Nie wiecie, o co może chodzić:
- wydawało mi się, że padł mi akumulator.
Po całonocnym ładowaniu ładnie odpalał, ale chwila moment padał - zasiarczył się.
Miał prawo - stary, mało używany.
Tyle, że wsadziłem nowy i mam to samo.
Najgorzej, że samochód na podjeździe zostawiłem i nie ruszę go bez odpalenia
Gdzie szukać problemu? Może coś źle robię po prostu?
Wizyta u elektryka.... padło ładowanie, alternator .. Tylko dlaczego nie świeci się na desce kontrolka ładowania?
Poza tym KONIECZNIE do elektryka, ponieważ z opisanej sytuacji coś rozładowuje akumulator (lub może być gdzieś zwarcieale wtedy padły by bezpieczniki).

.png)
.png)
.png)
.png)