Samochód sobie sam zreperowałem
Klemę, kurde, za słabo skręciłem
Cześć Jolka, ładny las i ładny sąg.
Ostatnio, jak chodziłem po lesie, to nie mogłem wyjść z podziwu, co komu to przeszkadza, że drzewo jest poukładane, bo jakieś durnowate bydle porozwalało to po całej ścieżce.
Przejść dało radę, ale kobitce z wózkiem to już musiałem pomóc, bo by nie dała rady.
Podobno jest tak, że durniów jest mało, ale są tak umiejętnie porozstawiani, że ciągle na nich się wpada

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
