napisał(a) weldon » 30.09.2011 08:00
Nie wiecie, o co może chodzić:
- wydawało mi się, że padł mi akumulator.
Po całonocnym ładowaniu ładnie odpalał, ale chwila moment padał - zasiarczył się.
Miał prawo - stary, mało używany.
Tyle, że wsadziłem nowy i mam to samo.
Najgorzej, że samochód na podjeździe zostawiłem i nie ruszę go bez odpalenia
Gdzie szukać problemu? Może coś źle robię po prostu?
