Dzień dobry

Żeby zrobić temat dzień dobry wystarczy 10 trolli.Piszą między sobą i się wzajemnie pieszczą. Ale to jest temat dla tych 10 trolli ,dla reszty to gówno.

Troll napisał(a):Żeby zrobić temat dzień dobry wystarczy 10 trolli.Piszą między sobą i się wzajemnie pieszczą. Ale to jest temat dla tych 10 trolli ,dla reszty to gówno.

No teraz już jedenastu. Trollu

Perseidy

Teoretycznie z każdego.

Warszawę mam za domem, przed sobą strasznie ciemne i rozgwieżdżone niebo,
nawet raz czy dwa coś przeleciało, ale to chyba jeszcze za wcześnie.

Popróbuje jeszcze trochę pofocić. Może złapię coś, czego oczy nie widzą.

tak sobie przejrzałam posty z dzisiejszego wieczoru (ten watek)...i co mi się nasunęło "przyganiał kocioł garnkowi"........

Andrzeju mam prośbę- zostaw nas tutaj w spokoju z tymi naszymi pierdołkami ,bo my je lubimy.......a Twoje dzisiejsze wpisy tutaj niestety też nic nie wnoszą na temat Chorwacji ,co oznacza ,że to "pierdoły":? na pewno nie są cenniejsze niż posty Weldona...ale są bardziej nieprzyjemne i złośliwe......

a moja córcia na to..."kto kogo przezywa sam się tak nazywa":arrow:

AndrzejJ. napisał(a):5 lat trollu

AndrzejJ. napisał(a):Bardzo ciekawe.Bardzo.Pisanie tych pierdół poprawia ci samopoczucie ?

AndrzejJ. napisał(a):Troll jak troll żaden autor. Śmietnik jego myśli mamy na forum w ilości podnad 8000 postów.Niby czytają tylko znajomi,ale tak z boku patrząc żenada.Wysila się chłop dla gawiedzi,..........a Chorwacja czeka.

AndrzejJ. napisał(a):Weldon weż sobie relanium zamiast pisać swoje osobiste sprawy na forum.I tak dużo tu smiechu.
A zaprawdę powiadam ci pierwszy ciebie admin zdejmnie niż mnie.
Boś pierdoła i nudziarz.
Jakbyś jutro nie miał cukru to napisz.

AndrzejJ. napisał(a):A pisz pod swoim starym nickiem,a nie śmieć weldonem. Chędożysz się z sobą?

AndrzejJ. napisał(a):Trollem jesteś i trollem zostaniesz.
Chodziło mi tylko o to ,że nicki zmieniliście,ale jacy jesteście każdy widzi.Troll to troll.

Serce w pasy napisał(a):No teraz już jedenastu. Trollu

weldon napisał(a):Perseidy

Teoretycznie z każdego.

Warszawę mam za domem, przed sobą strasznie ciemne i rozgwieżdżone niebo,
nawet raz czy dwa coś przeleciało, ale to chyba jeszcze za wcześnie.

Popróbuje jeszcze trochę pofocić. Może złapię coś, czego oczy nie widzą.

Od północy do 3.00 ma być szczyt- też chcę oglądać:)

AndrzejJ. napisał(a):Żeby zrobić temat dzień dobry wystarczy 10 trolli.Piszą między sobą i się wzajemnie pieszczą. Ale to jest temat dla tych 10 trolli ,dla reszty to gówno.

Koluniu kto cie spłodził? trzeba cie pomścić !!!

AndrzejJ. napisał(a):Żeby zrobić temat dzień dobry wystarczy 10 trolli.Piszą między sobą i się wzajemnie pieszczą. Ale to jest temat dla tych 10 trolli ,dla reszty to gówno.

Andrzeju pozwolę sobie zacytować twoje słowa z 2008 roku

AndrzejJ. napisał(a):Wolność słowa i zero cenzury.Tak.
I twardym trzeba być.Tak.
I tak powinno zostać .

źródło: http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=200 ... sc&start=0


jeszcze miałeś taki fajny o tym ,że forum ma duszę.... nie mogę go teraz znaleźć, w każdym razie skoro ją ma to jej nie zabijaj

alurka napisał(a):Od północy do 3.00 ma być szczyt- też chcę oglądać:)

Może dotrwam. Jutro rano do roboty

Viola, a ty nie jutro wyjeżdżasz?
Wyśpij się. W autokarze spanie takie sobie, jeszcze się zdążysz umęczyć.

Chociaż, z drugiej strony, jak się umęczysz to lepiej zaśniesz w czasie podróży.
Szybciej ci minie.

no właśnie za bardzo się cieszę ,żeby zasnąć ale chyba trzeba będzie .....ok dobranoc.....spróbuję przespać część z tych ok 16 godz.które mi zostały do wyjazdu

weldon napisał(a):

alurka napisał(a):Od północy do 3.00 ma być szczyt- też chcę oglądać:)

Może dotrwam. Jutro rano do roboty

Viola, a ty nie jutro wyjeżdżasz?
Wyśpij się. W autokarze spanie takie sobie, jeszcze się zdążysz umęczyć.

Chociaż, z drugiej strony, jak się umęczysz to lepiej zaśniesz w czasie podróży.
Szybciej ci minie.

Do północy pół godzinki

A ja chyba w przyszłym roku też wykupię wycieczkę autokarem jak Violka, albo samolotem jak Agnieszka, bo od tego to już nie ma rady przychodzi dzień wyjazdu i kropka.
Dziś właśnie musiałem odwołać wyjazd do Cro,(moze jeszcze się coś zmieni ale wątpię). Zwariować można.
Ukrainę też przełożyli i już sam nie wiem jak się mam. Może by tak jechać gdzieś bliżej? Słowacja? Węgry? Sam już nie wiem.





Tylko ja się boję latać............A autokarem to mnie szlag trafi.

Ale możesz się gdziekolwiek wyrwać?

Jak nie do Chorwacji, to na pewno, na południe.
Jednak to już koniec sierpnia, a tam będzie jeszcze fajnie i ciepło.

Chorwacja nie ucieknie, więc może te Wegry?
Byłeś tam gdzieś?

weldon napisał(a):Ale możesz się gdziekolwiek wyrwać?

Jak nie do Chorwacji, to na pewno, na południe.
Jednak to już koniec sierpnia, a tam będzie jeszcze fajnie i ciepło.

Chorwacja nie ucieknie, więc może te Wegry?
Byłeś tam gdzieś?

Mogę się wyrwać ale na krótko więc nieopłaca mi się marnować dwóch dni na podróż tam i z powrotem. Tak więc przeanalizowałem za i przeciw, i zrezygnowałem. Nie wiem jak to przyjął chrześniak żony, bo strasznie chciał jechać.
Dlatego może Węgry albo Słowacja. Na Węgrzech byłem tylko przelotem.

Eger
Bierz dzieciaki i zasuwaj. 6 godzin jazdy od ciebie.
Zaraz obok jest Miszkolc. Przednia zabawa, no i winko dobre mają na miejscu.

Kiedyś się tam wybiorę, może w jakiś długi weekend?