sdolas napisał(a):Aaaaaaa ... powtórzę się
Bardzo ładne fotki .... tylko ten Twój misiek ciągle coś tak w tle i zawsze od tyłu
AdamZ napisał(a):Na Twoich zdjęciach widać jak dużo znaczy światło. Świetne że to widzisz i malujesz. Piękne.
AdamZ napisał(a):Wracając do zasłoniętego straganem kościoła Św. Jana w Jelsie. Przy moich podstawowych zdolnościach graficznych odtworzenie zasłoniętego okna, gzymsu, balustrady balkonu i drewnianej markizy nad nim szacuję na kilka godzin dłubania a jak pisałem wcześniej do zanadto pracowitych się nie zaliczam . Wybacz zatem że podeprę się http://static.panoramio.com/photos/large/11013235.jpg
CROnikiCROpka napisał(a):Piękne te wieczorne zdjęcia.
tyniolek napisał(a):Czego człowiek nie zrobi dla ujęcia A to na murku akurat Twojemu Miśkowi też wyszło pięknie
Kasia i Krzyś napisał(a):na tym murku to chyba większość Cromaniaków ma fotkę, mam i ja
AdamZ napisał(a):Jak tak sobie patrzę w te dziesiątki czerwonych dachów (focie z poprzedniej strony) to mi się kojarzy z rajem puzzloukładacza Ułożyłbym taki widoczek, zdjęcie się świetnie do tego nadaje
janka.mik. napisał(a):Śliczne, klimatyczne zdjęcia!
pozdrawiam i czekam na cd
AdamZ napisał(a):Bardzo przyjemne zdjęcia, zatoczki nigdy dość Przy okazji dwa konkretne pytania:
Czy dzwon na wieży działa i podobnie jak w Sutivanie i co pół godziny głośno potwierdza swoją sprawność?
Udało Ci się wejść do wody bez efektu tsssssaaaaaa na wdechu, znaczy nie szokowała swoim chłodem?
W tych dniach Brać nas pod tym względem nie rozpieszczała niestety.
travel napisał(a):Ale w sumie była to najcieplejsza woda podczas moich wrześniowych wyjazdów
AdamZ napisał(a):travel napisał(a):Ale w sumie była to najcieplejsza woda podczas moich wrześniowych wyjazdów
Czyli wygląda na to że to ja się rozbestwiłem lipcową i sierpniową wodą. To był nasz pierwszy wrześniowy wyjazd i stąd delikatny dyskomfort temperaturowy Muszę przywyknąć zatem bo wrzesień daje sporo innych korzyści
travel napisał(a):To jaka jest temperatura wody w lipcu i sierpniu ?
Powrót do Nasze relacje z podróży