Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **Franz** » 22.05.2015 14:50

Nefer napisał(a):Po krótkiej przerwie znowu zajrzałem i co widzę - Tofana di Mezzo zdobyta.
Tylko pozazdrościć. Tylko trochę szkoda, że mgła i widoczność nie najlepsza.

I tak się udało - z południowego zachodu zbliżał się wielkimi krokami front.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 22.05.2015 16:05

Udaje mi się dostrzec i uwiecznić skalne okno, do którego zboczyłem z ferraty. Okna wagonika zmieniają nieco kolory, mimo to pstrykam kilka fotek świata, który wyłania się spod warstwy chmur.

napisał(a) **plavac** » 22.05.2015 17:30

Jako że jestem po obiedzie, powiem, że wielce smakowite te widoczki

Piotrek

napisał(a) **Franz** » 23.05.2015 13:42

plavac napisał(a):Jako że jestem po obiedzie, powiem, że wielce smakowite te widoczki

Pora na deser.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 23.05.2015 15:42

Siedemset metrów niżej żegnam się z walijskimi towarzyszami - oni zjeżdżają dalej, podczas gdy ja wysiadam na pierwszej stacji przesiadkowej.

napisał(a) **Franz** » 23.05.2015 17:45

Stąd już będę wracał na piechotę.

napisał(a) **Franz** » 24.05.2015 16:07

A ścieżka, która mnie poprowadzi, ma nawet nadaną nazwę.

napisał(a) **Franz** » 24.05.2015 19:59

To sentiero Olivieri.

napisał(a) **mariusz-w** » 25.05.2015 10:12

plavac napisał(a):... wielce smakowite te widoczki

...o taaak ! ... a w dodatku znajome !

pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 25.05.2015 14:27

mariusz-w napisał(a):
plavac napisał(a):... wielce smakowite te widoczki

...o taaak ! ... a w dodatku znajome !

Zatem - znajome smaki.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 25.05.2015 17:22

Początkowo podchodzę łagodnie po olbrzymim, lekko nachylonym piarżysku, ale wkrótce następuje zmiana krajobrazu. Zaczynają się skały, ubezpieczenia, nawet drabinki.

napisał(a) **Nefer** » 25.05.2015 18:47

Lepsza widoczność, niż na samej górze. Ładnie

.

Pozdrawiam
Szymon

napisał(a) **plavac** » 25.05.2015 19:22

Laston di Formin nawet pod chmurami robi wrażenie. Jak lotniskowiec na wzburzonym morzu... :wink:

Pozdrawiam!
P.

napisał(a) **Franz** » 25.05.2015 21:18

Nefer napisał(a):Lepsza widoczność, niż na samej górze. Ładnie .

Tak już bywa w górach, że kiedy wilgotność wzrasta, to w dolinach jeszcze pięknie, a na szczytach już wiszą grube firany...

plavac napisał(a):Laston di Formin nawet pod chmurami robi wrażenie. Jak lotniskowiec na wzburzonym morzu...

Dobre porównanie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 25.05.2015 23:05

Szlak nie jest trudny, ale jest ciekawie poprowadzony.