Dolomity - skalne twierdze

Nefer napisał(a):Zdjęcia z wagonika też piękne.

Szyby nie sprzyjały robieniu zdjęć, więc tylko symbolicznie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):tylko symbolicznie...

Symbolicznie, czy nie, ale nadal pięknie i to jest najważniejsze.

Pozdrawiam
Szymon

Nefer napisał(a):Symbolicznie, czy nie, ale nadal pięknie i to jest najważniejsze.

To już ostatni dzień takiej pogody...

Pozdrawiam,
Wojtek

Przypominam sobie sytuację sprzed kilku lat, kiedy już po zmroku zatrzymali mnie alpiniści włoscy przy Lago Fedaia, skłaniając ponadto do zawiezienia ich do Malga Ciapela, a więc w kierunku przeciwnym niż zmierzałem. To może i teraz ktoś zechce mnie zabrać? I rzeczywiście - chyba już trzeci zatrzymywany przeze mnie samochód zatrzymuje się. Rodzinka Włochów oferuje mi miejsce z tyłu, obok dwójki dzieci. Pokonujemy serpentyny i po chwili żegnam się z nimi, dziękując za podwózkę. Wracam do wozu, podjeżdżam w spokojne miejsce i robię sobie kawkę. Wyjątkowo dzisiaj zasłużona. Uff...



Po kawie składam majdan i zjeżdżam z przełęczy, kierując się na wschód, a potem na północ.

Podjeżdżam pod schronisko Dibona. Tutaj spałem kilka lat wcześniej, przed wejściem ferratą Giovani Lipella na Tofanę de Rozes. Wtedy jednak byłem w drugiej połowie września, schronisko było już zamknięte, więc spałem sobie samotnie i spokojnie na parkingu. Tym razem schronisko jest jeszcze czynne, panuje spory ruch, stoi wiele samochodów, kręci się mnóstwo ludzi - nie zaryzykuję zatem noclegu tutaj. Zjeżdżam z powrotem do szosy, znajduję zjazd na miejsce piknikowe i tutaj zapadam na nocleg.

Pięknie . Dobrze widoczne okno skalne na trzecim zdjęciu z ostatiej serii


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Pięknie . Dobrze widoczne okno skalne na trzecim zdjęciu z ostatiej serii

Widzę. Dzięki za podpowiedź.

Tak sobie wczoraj pomyślałem, Wojtku, że pewnie złapiesz stopa. W Dolomitach życzliwość jakby większa w tej materii.

A swoją drogą - jeśli zamierzasz za chwilę zaprowadzić nas na Anę i Oglio - to kłaniam się nisko w pas Twojej kondycji

pozdrawiam
Piotrek

piotrf napisał(a):Pięknie . Dobrze widoczne okno skalne na trzecim zdjęciu z ostatiej serii

Mówisz? Zaraz mu się przyjrzę.

plavac napisał(a):Tak sobie wczoraj pomyślałem, Wojtku, że pewnie złapiesz stopa. W Dolomitach życzliwość jakby większa w tej materii.

Sam ją kilka razy oferowałem i sam z niej kilka razy korzystałem.

plavac napisał(a):A swoją drogą - jeśli zamierzasz za chwilę zaprowadzić nas na Anę i Oglio - to kłaniam się nisko w pas Twojej kondycji

Kiedyś miałem...

Pozdrawiam,
Wojtek

Jak pięknie wyglądają Tofany w tym świetle!
Niestety, wiem, że pogoda się kończy...

Na tych zdjęciach jeszcze nie widać końca pogody.
Kolor nieba cudny, pięknie komponujący się ze skałami.

Nefer napisał(a):Na tych zdjęciach jeszcze nie widać końca pogody.

Koniec dopiero się zbliża...

Pozdrawiam,
Wojtek

Powoli zapada wieczór...

W ostatnich promieniach zachodzącego słońca różowieją szczyty Sorapisu i Antelao, zaś kiedy spojrzę na grań Tofany, wzrok przyciąga zwłaszcza intrygujące skalne okno. Ciekawe, czy dałoby się tam dotrzeć. Fajnie by było...

Ale teraz już pora kończyć ten dzień - jutro czeka mnie kolejna poważna tura. Oby nie w remoncie...

Cudowności!
Dane mi było widzieć Króla w takich kolorach. I Płytę udającą Górę...

Ale tam jest pięknie!

Ech...

P.

plavac napisał(a):Dane mi było widzieć Króla w takich kolorach.

A może pamiętasz takie ujęcie Króla? Jest pewne podobieństwo.

plavac napisał(a):I Płytę udającą Górę...

Lastei. Nigdy na niej jeszcze nie byłem.

plavac napisał(a):Ale tam jest pięknie!

Jest...

Pozdrawiam,
Wojtek