DOLOMITY ... Les plus belles architectures du monde ...

Black and white ... To miejsce w Val Gares idealnie nadaje się do degustacji pewnego trunku

A co to za chmurki na niebie ? Tak sobie one wyglądają ...
Przyniosły coś brzydkiego czy sobie poszły ?

Pozdrawiam

piotrf napisał(a): . . . to już była Twoja decyzja . Mogłeś wybrać ten drugi strumień

Prawda ...

piotrf napisał(a):
Wodospad i jego otoczenie - magiczne

... i to prawda !

plavac napisał(a):Black and white ... To miejsce w Val Gares idealnie nadaje się do degustacji pewnego trunku

A co to za chmurki na niebie ? Tak sobie one wyglądają ...
Przyniosły coś brzydkiego czy sobie poszły ?

Ta ... w tej scenerii by smakowała, a i schłodzić było gdzie !
Nie ... chmurki, nic złego nie przyniosły, po prostu sobie były raz po raz.
Do końca dnia pogoda była ok, następnego dnia również.
Później nastąpiła noc i dzień załamania, ale to już mnie nie interesowało tak bardzo !

pozdrawiam.

---------------------------------------------------------

Po całkiem długim "byczeniu" w końcu ruszamy doliną w kierunku parkingu.
Po drodze mijamy pensjonat/schronisko przy którym już nawet nie ma samochodów, które tu parkowały.
Może były własnością obsługi, a może ktoś tu nocował.



Dookoła "kręciły" się tylko zwierzęta różnej maści ... od koni począwszy na gęsiach skończywszy.
Konie już pokazywałem ... to teraz te inne.











Opuszczamy dolinę i wracając do Pozza, ponownie na chwileczkę zatrzymujemy się na Passo San Pellegrino.





Później już tylko kolacja na tarasie z tuńczykiem i rukolą w roli głównej oraz widokiem na Latemar.



Kolejny dzień dobiegał końca.



pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):....ale to już mnie nie interesowało tak bardzo !

A już prawie zapomniałem....

pzdr

mariusz-w napisał(a):

Zastygły w niemym podziwie...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Zastygły w niemym podziwie...

A co do zdjęcia z balkonu - zmierzam w kierunku lodówki
Niech Cię kule biją A miałem wytrzymać do rana ...

Pozdrawiam

mysza73 napisał(a):Ale pięknie ...

Dzięki ... będę nieskromny, ale też mi się ta fotka podoba.

longtom napisał(a):A już prawie zapomniałem....

Ja niestety nie ... ... jeszcze co nieco mi przypomina.
Z tego też powodu nawet jeszcze nie obrobiłem fotek z kolejnego dnia.

plavac napisał(a):

Franz napisał(a):Zastygły w niemym podziwie...

... ... też to mi się rzuciło w oczy, stały tak dłuższą chwilę !

plavac napisał(a):A co do zdjęcia z balkonu - zmierzam w kierunku lodówki
Niech Cię kule biją A miałem wytrzymać do rana ...

... "czego oczy nie widzą" .......... tego się żołądek nie domaga !
Przepraszam !

pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):Z tego też powodu nawet jeszcze nie obrobiłem fotek z kolejnego dnia.

Musiałeś dojść do tego momentu. Ale nie jesteś sam.

Trzymam kciuki !

Pozdrawiam

plavac napisał(a):Musiałeś dojść do tego momentu. Ale nie jesteś sam.

Trzymam kciuki !

Pozdrawiam

No to w takim razie, zabiorę się dzisiaj do wyselekcjonowania fotek.

pozdrawiam.

Tydzień minął a tu nic.




Pozdrawiam

No właśnie - tydzień a nawet turnus cały...
(to ma swoją wymowę)

weldon napisał(a):Tydzień?

Toż to prawie cały turnus [/color]

Jacek S napisał(a):Tydzień minął a tu nic.

... ale ten czas leci !

Ok ... tak jakoś zeszło ... ale "popracuję" nad tym.
Obiecuję ruszyć po weekendzie.

pozdrawiam

mysza73 napisał(a):Mariusz,
czy Ciebie też wywiało w świat, tak jak Wojtka .

Nie, nie ... mnie nie.
U mnie jakoś z czasem ostatnio krucho, ale "pracuję" i za trochę ruszymy dalej ... choć już wiele nie zostało.
A Wojtka to poniosło tak daleko, że tylko wirtualnie dzięki "Google Earth" próbuję za nimi podążać.

pozdrawiam.