Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Do Stambułu i z powrotem oraz trochę różności po drodze

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
MarDomi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1271
Dołączył(a): 21.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) MarDomi » 14.01.2013 19:53

Zapowiada się bardzo ciekawie. Podziwiam za odwagę, czekam na ciąg dalszy :)
krzyswerm
Croentuzjasta
Posty: 164
Dołączył(a): 03.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzyswerm » 19.01.2013 18:06

Nesebar i Sozopol

Wyjazd wcześnie rano, w Nesebarze jesteśmy ok 9, na prawo od bramy są dość liczne parkingi.
Wchodzimy przez bramę główną

Obrazek

Rozpoczynamy przechadzkę:
Obrazek

W Nesebarze jest kilkanaście cerkwi, niektóre niepozorne, większość zamkniętych, część zamienionych na sklepy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Charakterystyczna zabudowa Nesebaru:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ponieważ Nesebar to perła bułgarskiego wybrzeża zjawjają się tu również takie stateczki:

Obrazek

Opuszczamy Nesebar, żegna nas grajek:

Obrazek

W drodze powrotnej, gdzieś na wysokości Pomorie zwraca moją uwagę tabliczka z informacją o trackim grobowcu - skręcamy:

Obrazek

Obrazek

W środku jest akurat wycieczka z 2 autokarów - robienie zdjęć nie ma sensu.

Dojeżdżamy do Sozopola - zabudowa przypomina tą z Nesebaru:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Resztę dnia spędzamy na plaży na północ od Sozopola - piaszczysta, szeroka, dość długo jest płytko, fundujemy sobie banana:

Obrazek

Wieczorem wracamy do Sinemorca.
krzyswerm
Croentuzjasta
Posty: 164
Dołączył(a): 03.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzyswerm » 03.02.2013 14:59

Witam ponownie.
Pewnego poranka wskakujemy do aut i opuszczamy Sinemorec. Przez Carewo i Malko Tarnowo dojeżdżamy do granicy Bułgarsko - Tureckiej.
Porada: zatankujcie w Bułgarii, cena paliwa prawie o połowę niższa niż w Turcji.
Droga po stronie Bułgarskiej kiepska, formalności na granicy zajmują nam ok 30 min i wjeżdżamy do Turcji - jakbyśmy trafili do drogowego raju - szosa szeroka, równa, ani jednej dziury, a to tylko podrzędna droga do nic nie znaczącego przejścia. Po drodze próbujemy na stacjach kupić kartę KGS (karta służąca do płacenia za autostrady) ale nie mają. Dojeżdżamy do bramek na autostradę, i co teraz - próbować na pałę?, na szczęście po wezwaniu obsługi (przy każdych bramkach ktoś ma dyżur - nie wiem jak w nocy) pan wzywa nas do budynku i tam kupuję kartę (kaucja 5 tl, można płacić kartą). Wskakujemy na autostradę i po kilku godzinach meldujemy się w Stambule.
Ruch jak pieron, gorąco, małżonki złe, dzieci głodne, nie ma gdzie zaparkować - istne szaleństwo.

Obrazek

Znajdujemy wielopoziomowy parking (pierwsza godzina 11 tl, potem za każdą następną doliczają 1-2 tl w zależności od parkingu), zostawiamy auta i rodziny i idziemy z kolegą szukać noclegu. Hoteli jest mnóstwo, zróżnicowanych cenowo, uczynny Turek z droższego hotelu dzwoni po kumpla i już po kilkunastu minutach jesteśmy przed hotelem Paris w dzielnicy Sultanahmet. Biężemy dormitorium 8 osobowe - 10 E za osobę ze śniadaniem. Sprowadzamy rodziny, auta na zaprzyjaźniony z hotelem parking podziemny ( 15 tl za dobę) i lecimy na miasto.

Postanawiamy w pierwszej kolejności odwiedzić Azję, udajemy się do przystani Eminonu i promem płyniemy na drugą stronę bosforu: tu już Azja:

Obrazek

W Azji jesteśmy tylko przez kilkadziesiąt minut, pijemy kawę w restauracji obok małego meczetu (toaleta w restauracji tylko dla mężczyzn - w stylu tureckim - na narciarza):

Obrazek

Obrazek

Przy przy przystani pucybut (niestety w sandałach nie mam co u niego szukać):

Obrazek

Wracamy na europejską stronę:
po lewej Błękitny Meczet, po prawej Hagia Sophia:

Obrazek

Pałac Topkapi:

Obrazek

Nowy meczet i meczet Fatih:

Obrazek

Most nad Bosforem:

Obrazek

Wieża Galata:

Obrazek

Wieża Leandra - latarnia morska na wysepce na Bosforze:

Obrazek

Most Galata z wody:

Obrazek

I z lądu z wieżą Galata w tle:

Obrazek

Udajemy się w kierunku nowego meczetu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

jego wnętrze (wszystkie wielkie meczety wyglądają prawie tak samo):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tuż obok jest Egipski Bazar - przyprawowy - dziś już niestety zamknięty, jedynie obok sprzedają jeszcze różne różności:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gołębie częstują się "na sępa":

Obrazek

Powoli wracamy w kierunku hotelu, uliczki powoli wyludniają się, zapada zmrok:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dochodzimy na plac pomiędzy Hagią Sophią (zdjęcia "z ręki"):

Obrazek

Obrazek

a Błękitnym Meczetem:

Obrazek

Obrazek

Przechodzimy przez Hipodrom (obeliski Konstantyna i w głębi Teodosiusza):

Obrazek

Wszyscy padamy z nóg, dochodzimy do hotelu, kąpiel i spać.
krzyswerm
Croentuzjasta
Posty: 164
Dołączył(a): 03.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzyswerm » 03.02.2013 22:45

Stambuł dzień 2.
Wstajemy, jemy śniadanko i wyruszamy na zwiedzanie.
Po drodze mijamy niewielki meczet:

Obrazek

Dochodzimy do hipodromu, widziane wczoraj wieczorem kolumny:

Obrazek

Obrazek

Dochodzimy do błękitnego meczetu - największego w Stambule, posiada 6 minaretów jako jedyny z 2 na świecie - drugi w Mekce:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wychodzimy w stronę Hagii Sophii:

Obrazek

Do niej kolejka na 3 godz. stania:

Obrazek

Na razie odpuszczamy, kierujemy się do Cysterny Basilica (służyła jako rezerwuar wody dla miasta, mogła pomieścić do 100000 l wody):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Płacząca kolumna:

Obrazek

Głowy meduzy:

Obrazek

Obrazek

W wodzie zamieszkują inne potwory:

Obrazek

Po wyjściu przy ul.Divan Yolu mijamy zerowy słup milowy:

Obrazek

Podążamy na zachód, mijamy czarną kolumnę (Konstantyna):

Obrazek

Schodzimy niżej i docieramy do wielkiego bazaru:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Włóczymy się po wąskich uliczkach i docieramy powtórnie do Bazaru Egipskiego, obowiązkowe zakupy przypraw, herbaty i kawy oraz słodyczy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po Stambule na większe odległości najwygodniej jest podróżować tramwajami, tak dostajemy się przez most Galata do dzielnicy Beyoglu, dochodzimy do wieży Galata:

Obrazek

Obrazek

Z niej roztacza się wspaniały widok na Stambuł:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Można zajrzeć komuś do kieliszka:

Obrazek

Azja:

Obrazek

Nad Stambułem zachodzi słońce:

Obrazek

Schodzimy na dół i tramwajem udajemy się do dzielnicy Sultanahmet, do hotelu.
Dzień był pełen wrażeń, nie wszystko zmieściłoby się w tej relacji ( jak choćby to, że żona weszła do sklepu kupić torebkę a kupiliśmy tam dywan), padamy na łóżka.
kato
Croentuzjasta
Posty: 187
Dołączył(a): 29.09.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kato » 04.02.2013 09:11

zasiadam :)
jeremijo
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 50
Dołączył(a): 17.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) jeremijo » 04.02.2013 10:08

Dołączam z zaciekawieniem
krzyswerm
Croentuzjasta
Posty: 164
Dołączył(a): 03.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzyswerm » 03.03.2013 15:52

Po dłuższej przerwie powracam do relacji.



Co tam wystaje zza krzaczka???

Obrazek

Aaaaa to Hagia Sophia!!!!!!!!!!!!!!!!

Obrazek


Jak już pisałem rano kolejka do kasy była na kilka godzin stania, ale po południu podchodzimy do kasy "od strzału"
(najlepiej pojawić się wieczorem ok godz. przed zamknięciem - w sezonie 18.30 - wtedy mam całą hagię prawie wyłącznie dla siebie)

Dzieci do 12 roku życia wchodzą za darmo (ale otrzymują bilet), tak samu jest w Topkapi Sarayi.

Nie będę się rozpisywał o Hagii Sophii bo każdy zainteresowany znajdzie w necie mnóstwo informacji. Powiem tylko, że gdyby w Stambule nie było nic więcej, tylko Hagia to i tak dla niej samej warto by było przyjechać.
Robi kolosalne wrażenie, zarówno z zewnątrz jak i w środku, a jeżeli uświadomimy sobie, że powstała 1500 lat temu (zbudowana w ok 5 lat) to właściwie koniec gadki.

Wchodzimy niejako z boku do długiego korytarza (wszystkie zdjęcia były robione "z ręki" - niektóre mogą być poruszone):

Obrazek

Sklepienie:

Obrazek

Podążamy dalej i wchodzimy do głównej części:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nad całością góruje kopuła średnicy ponad 30m:

Obrazek

Obrazek

Pod nią na kolumnach uwidocznione są postaci serafów (serafinów?):

Obrazek

Obrazek


Podążamy w kierunku "prezbiterium", mijamy omfalion - miejsce, gdzie koronowani byli cesarze bizantyńscy:

Obrazek

W miejscu ołtarza znajduje się mihrab wskazujący kierunek Mekki:

Obrazek

Po prawej miejsce dla imama:

Obrazek

oraz miejsce modlitwy sułtana:

Obrazek

Na "ołtarzem" mozaiki:
Matka Boska z Dzieciątkiem:

Obrazek

i Archanioł Gabriel:

Obrazek

w cała Hagia wyłożona jest przepięknymi płytami z marmuru, zwracają uwagę również misterne zdobienia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cofamy się do przejścia na galerie, w wąskim korytarzu mijamy mieszkańca:

Obrazek

podnoszę głowę do góry cykam zdjęcie sklepienia:

Obrazek

patrzę pod nogi, by nie rozdeptać kotka, ale już go nie ma. Odszedł? A może w ogóle go nie było?

Z galerii mamy widok na część główną kościoła: w stronę "ołtarza":

Obrazek

Obrazek

i do tyłu:

Obrazek

Na górze mamy mozaiki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Hagię Sophię opuszczamy przez cesarskie wrota:

Obrazek

Obrazek

Nad nimi jeszcze jedna mozaika:

Obrazek

CDN.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 03.03.2013 15:57

Monumentalne....
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18273
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 19.03.2013 18:11

FUX napisał(a):Monumentalne....


. . . , pięknie i ciekawie 8)

Co było dalej też jest ciekawe


Pozdrawiam
Piotr
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1851
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 20.03.2013 04:52

Poproszę dalszy etap podróży.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 20.03.2013 09:12

Haga Sophia - zazdroszczę...

Pozdrawiam
kataryniarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 539
Dołączył(a): 28.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kataryniarz » 20.03.2013 11:22

Świetna relacja, śledzę od początku 8)
krzyswerm
Croentuzjasta
Posty: 164
Dołączył(a): 03.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzyswerm » 22.03.2013 17:06

Witam ponownie,
dziękuję za słowa uznania i zachęty, czyta moje wypociny.
Po wyjściu z Hagii kierujemy się w lewo i za rogiem dochodzimy do pałacu Topkapi.
Przed nim ozdobny kiosk:

Obrazek

Wchodzimy na zewnętrzny dziedziniec ( tu robimy interes życia kupując dzieciom 2 bączki za jedyne 2 tl za sztukę - przed wielkim bazarem kupiliśmy jeszcze 5 na prezenty za 1 tl !!!), dochodzimy do ogromnej kolejki do kas, zajmuję sobie miejsce i idę do przodu na przeszpiegi - okazuje się, że ta kolejka jest do 1 samoobsługowej kasy, dalej jest niewielka kolejka do ok 5 okienek z miłymi paniami kasjerkami - po ok 15 min mam bilety.

Wchodzimy do właściwego pałacu:

Obrazek

W pałacu dużo ludzi, pełen przekrój ras i kultur ( to jeszcze zdjęcie sprzed kas - w tle 1 kasa automatyczna):

Obrazek

Obrazek

Najciekawszy w pałacu jest skarbiec - niestety nie można robić zdjęć - znajdziemy tam kolekcję przepięknych szat, broni, biżuterii i innych dzieł jubilerskich, trony sułtańskie i inne różności. POLECAM!!!!!

Po drugiej stronie dziedzińca jest wejście do haremu i komnat prywatnych sułtana - trzeba wykupić dodatkowy bilet - moim zdaniem strata pieniędzy. W dalszej części można za darmo zwiedzić wiele ciekawych pięknie zdobionych pomieszczeń.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na pałac Topkapi trzeba poświęcić co najmniej 3-4 godz, ale raczej polecałbym godziny popołudniowe - wyślę, że byłoby mniej ludzi - szczególnie w skarbcu.

Po wyjściu włóczymy się po Stambule, odwiedzamy jeszcze raz wielki bazar, dochodzimy do Uniwersytetu - niestety jest już zamknięty.

Obrazek

Wracamy do hotelu i w kimono.
Jutro rano wyjazd - kierunek Grecja, wyspa Thassos.
BigDaniel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 894
Dołączył(a): 07.12.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) BigDaniel » 07.04.2013 18:48

Coś cisza w temacie a czekam na dalsza cześć relacji :D
GREG_G
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 415
Dołączył(a): 20.12.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) GREG_G » 27.04.2013 18:54

rewelacyjna relacja, az zacheca do zaplanowania wyjazdu do stambulu
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Do Stambułu i z powrotem oraz trochę różności po drodze - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone