Do Chorwacji z dziećmi

My byliśmy z 1 miesięcznym bobasem i 3 latkiem. Wyjazd z Rzeszowa o 17:00, około Północy byliśmy w Nygakanishy, tam nocleg i rano dalej do Trogiru. Kilka przystanków po drodze i nie ma problemów

My już za miesiąc planowo wyjeżdżamy. Tym razem dziecko będzie miało skończone 11 miesięcy i trochę się obawiam jak to będzie.
Najgorsza podróż oczywiście, tym bardziej, że ostatnio coś Mała strasznie marudzi w samochodzie.
Planujemy wyjechać na noc, później dzień odpoczynku nad Balatonem i nocleg oraz wyjazd dalej bardzo wcześnie rano. Zobaczymy...

monia85 napisał(a):tym bardziej, że ostatnio coś Mała strasznie marudzi w samochodzie.

Heh, witaj w klubie .
W 2011 roku jechaliśmy z roczną córcią i po ok. 100 km, przy pierwszym postoju na zakup winet, przy próbie karmienia cyrk jak nie wiem zakończony pawikiem . Chwila zawahania - jedziemy czy wracamy - pojechaliśmy Pozostała część trasy oraz niemal cały powrót malutka przespała i podróż zniosła lepiej niż moja żona (żona zwyciężyła jeśli chodzi o ilość pawików) .
Natomiast w tym roku córcia ma już 3 latka ale za to synek ma roczek . Niestety wychodzi z założenia, że w samochodzie albo śpimy albo głośno płaczemy. Jakoś trzeba będzie go ululać przed nocną podróżą i musi się udać .
Powodzenia i miłych wakacji dla wszystkich cromaniaków - tych całkiem dużych, jak i tych, którzy jeszcze nie staneli na własne nóżki .

Wyjeżdżam za 25 dni z Przemyśla o 16.00 i planuję podróż bez noclegu. Ewentualnie jakaś dwugodzinna drzemka na parkingu, ale bardziej z myślą o sobie niż o niespełna półtorarocznej córce. W razie strasznego kryzysu, prześpimy się w jakimś motelu przy węgierskiej autostradzie. Swoją drogą, czy dużo jest takich widocznych miejsc, bez konieczności zjeżdżania z trasy?

A pojechalibyście z małymi dziećmi (3latek i 10 miesięczne) w ciemno zakładając, że jedziecie w końcówce sezonu (początek września).
Z tego co czytałem w innym wątku o wyjazdach w ciemno (wyjazd-w-ciemno-czy-to-mozliwe-t17807.html), to:

• w tym okresie nie powinno być problemów ze znalezieniem kwatery,
• mozna zobaczyć na miejscu i wybierać,
• ceny lepiej się negocjuje na miejscu,
• a dodatkowo w internecie jest raczej niezbyt dużo ofert.

Ja namawiam żonę żebyśmy jechali, że będzie ciepłe morze i że znajdziemy kwatery szybko , a żonka raczej boi się jechać, tym bardziej z dziećmi

Generalnie to próbuję przekonać żonkę do wyjazdu
W lipcu jedziemy nad Bałtyk i trasa czasowo nie jest wiele krótsza (ze starszym jechaliśmy już nad Bałtyk jak miał 1,5m, ponad roczek, ponad 2 latka i teraz kolejny raz - także wiemy jak się jeździ)

W ogóle się nie zastanawiaj, jedź w ciemno i na pewno znajdziesz fajne miejsce.

Teres napisał(a):A pojechalibyście z małymi dziećmi (3latek i 10 miesięczne) w ciemno zakładając, że jedziecie w końcówce sezonu (początek września).
Z tego co czytałem w innym wątku o wyjazdach w ciemno (wyjazd-w-ciemno-czy-to-mozliwe-t17807.html), to:

• w tym okresie nie powinno być problemów ze znalezieniem kwatery,
• mozna zobaczyć na miejscu i wybierać,
• ceny lepiej się negocjuje na miejscu,
• a dodatkowo w internecie jest raczej niezbyt dużo ofert.

Ja namawiam żonę żebyśmy jechali, że będzie ciepłe morze i że znajdziemy kwatery szybko , a żonka raczej boi się jechać, tym bardziej z dziećmi

Generalnie to próbuję przekonać żonkę do wyjazdu
W lipcu jedziemy nad Bałtyk i trasa czasowo nie jest wiele krótsza (ze starszym jechaliśmy już nad Bałtyk jak miał 1,5m, ponad roczek, ponad 2 latka i teraz kolejny raz - także wiemy jak się jeździ)

Tak Jedna z naszych podróży w ciemno odbyła się z 5 latkiem i 8-miesięczną córką. Byliśmy w Rogoźnicy końcówką lipca Daliśmy radę ( a może to oni dali radę )

Teres - jak możemy poóc przekonac Twoją żonę?

My byliśmy w zeszłe wakacje jakoś w połowie września w Bratusiu. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się w tym okresie aż tylu ludzi na plaży
Zawsze myślałam, że wrzesień to już "po sezonie" a tu proszę

luk006 napisał(a):Teres - jak możemy poóc przekonac Twoją żonę?

APEL: Żono Teresa, zgódź się

@ rajcro
ja się już nad tym wystarczająco dużo zastanawiałem, więcej mi się już po prostu nie chce

@ viltob08
dzieciaki pewnie były zachwycone

@ luk006
sam nie wiem, cały czas powtarza, że "inni na pewno nie jechali z dziećmi w ciemno". Mimo, że przekonuję ją, że przecież w tym temacie nie wypowiedzą się wszyscy, a jedynie część forumowiczów - średnio pomaga

Teres napisał(a):@ viltob08dzieciaki pewnie były zachwycone

oj tak Do tej pory są zakochane w Chorwacji, a Zośka nie może się doczekać tegorocznego wyjazdu W tym roku mamy zaplanowany nocleg, ale to tylko ze względu na to, że jedziemy dość sporą grupą. Najbardziej lubimy jeździć jednak w ciemno. Wybieramy to, co nam się podoba i zawsze możemy zmienić początkowe miejsce wypoczynku

Teres napisał(a):A pojechalibyście z małymi dziećmi (3latek i 10 miesięczne) w ciemno zakładając, że jedziecie w końcówce sezonu (początek września).
Z tego co czytałem w innym wątku o wyjazdach w ciemno (wyjazd-w-ciemno-czy-to-mozliwe-t17807.html), to:

• w tym okresie nie powinno być problemów ze znalezieniem kwatery,
• mozna zobaczyć na miejscu i wybierać,
• ceny lepiej się negocjuje na miejscu,
• a dodatkowo w internecie jest raczej niezbyt dużo ofert.

Ja namawiam żonę żebyśmy jechali, że będzie ciepłe morze i że znajdziemy kwatery szybko , a żonka raczej boi się jechać, tym bardziej z dziećmi

Generalnie to próbuję przekonać żonkę do wyjazdu
W lipcu jedziemy nad Bałtyk i trasa czasowo nie jest wiele krótsza (ze starszym jechaliśmy już nad Bałtyk jak miał 1,5m, ponad roczek, ponad 2 latka i teraz kolejny raz - także wiemy jak się jeździ)

ja bylem z maluchami we wrześniu 2012 na dużej objazdówce Chorwacja, Bośnia, Wlochy i austria i bylo OK, tu relacja
tucepi-dubrownik-wenecja-we-wrzesniu-2012-t39945.html

Na wszystkie moje wyjazdy do Cro tylko raz miałem zarezerwowane spanie. Poza tym zawsze jeździliśmy w ciemno i nie inaczej będzie w tym roku (oczywiście z dwójką dzieci - obecnie 14 m-cy i 4 lata). Nie chcę Was namawiać, ale jak tak robię i jest mi dobrze
Jedyne co mogę doradzić, to - jeśli zdecydujesz się na wyjazd w ciemno - powinieneś mieć pojęcie o okolicy w którą się wybierasz. Dobrze by było żebyś mniej więcej wiedział, gdzie chcesz się zatrzymać i czego oczekujesz. Żebyś nie musiał całego dnia spędzić na szukaniu noclegu...

Teres napisał(a):

@ luk006
sam nie wiem, cały czas powtarza, że "inni na pewno nie jechali z dziećmi w ciemno". Mimo, że przekonuję ją, że przecież w tym temacie nie wypowiedzą się wszyscy, a jedynie część forumowiczów - średnio pomaga

Teres jeśłi Twoją małżonkę najbardziej przeraża wyjazd w ciemno, to zarezerwuj coś przez net. Na wrzesień z całą pewnością znajdziesz coś ciekawego.