DO Chorwacji czy NA Chorwację?...

Janusz Bajcer napisał(a): ... "piotrulex" jak zwykle niepoprawny i "maci wode" (zamiast "nie mąci się woda, bo nie ma piachu) ) choć radzi dobrze i nie mąci ...

taka nagana bedaca jednoczesnie slowami poniekad uznania przy poniedzialku brzmi jak informacja z ust szefa o podwyzce

dziekuje i jeszcze raz przepraszam za brak polskich znakow. to wina laptopa, programu, mojej pracy czy obywatelstwa mojego pracodawcy. kiedys juz to Januszowi tlumaczylem i mysle, ze uzyskalem zrozumienia

My oczywiscie jak zwykle zreszta smigamy do Chorwacji (poprawiono mala literke ) i w 2009 mamy nadzieje spedzic tam 2 tygodnie w 2 polowie lipca

Pamiętam że tłumaczyłeś brak polskich liter i to rozumiem.
Ale

piotrulex napisał(a):My oczywiscie jak zwykle zreszta smigamy do chorwacji

Zdecydowanie do Chorwacji..rozmawiałem z moją nauczycielką Polskiego klas 4-3 gimnazjum...kto jak kto...ale Pani Bogumiła Sawaryn ma rację...Nauczycielka która pośród pokoleń budzi postrach zna się na rzeczy...do Chorwacji znaczy do Chorwacji...a na Chorwację nie należy do poprawnych...na...używa się w przypadku wyspy a do w przypdku zarówno lądu jak i półwyspu...tak że "do Chorwacji" jest jak najbardziej poprawne...i uwierzcie mi nikt z Panią Bogumiła nie chce miec do czynienia...

darekk_2005 napisał(a):na...używa się w przypadku wyspy a do w przypdku zarówno lądu jak i półwyspu...

W przypadku półwyspu zdecydowanie przyimek "na":
na Pelješac, na Istrę, na Półwysep Bałkański.
Pozdrawiam

darekk_2005 napisał(a):.ale Pani Bogumiła Sawaryn ma rację...Nauczycielka która pośród pokoleń budzi postrach zna się na rzeczy.....i uwierzcie mi nikt z Panią Bogumiła nie chce miec do czynienia...

Podobno ja na forum budzę postrach za upominanie, aby pisać posty "w miarę" poprawną polszczyzną

Janusz...heh postrach postrachem...spoko sam postrach jest dobry ale Pani Bogumiła...wrrrr...(oczywiście pozdrawiamy jeśli jest zarejestrowana na forum ) Ona to z postrachem jest na "Ty" i wydaje mi się że postrach to jej się kłania
Kasiu to co w końcu na czy do ?? Na Istrię itd to ok ale jeśli chodzi o Chorwację to pewnie że "do" no nie??

darekk_2005 napisał(a):Janusz...heh postrach postrachem...spoko sam postrach jest dobry ale Pani Bogumiła...wrrrr...(oczywiście pozdrawiamy jeśli jest zarejestrowana na forum ) Ona to z postrachem jest na "Ty" i wydaje mi się że postrach to jej się kłania
Kasiu to co w końcu na czy do ?? Na Istrię itd to ok ale jeśli chodzi o Chorwację to pewnie że "do" no nie??

Do Chorwacji, naturalnie, bezsprzecznie, bezapelacyjnie i nieodwołalnie. Amen.
Byłam przekonana, że ten "problem" rozwiązaliśmy "kilka stron wcześniej" w tym wątku i że nikt nie ma już najmniejszych wątpliwości w tej kwestii. Ale co do półwyspu musiałam zareagować, bo aż w "oczy zakłuło". Skąd coś takiego przyszło Ci do głowy?
Pozdrawiam

Do Chorwacji na Istrię lub na Hvar...

Kasiu...eh sam też nie wiem skąd się ten półwysep tam wziął...opcje są dwie...albo paluszki mi się zagalopowały na klawiaturze albo może jedno wieczorne piffko za dużo
Pozdrawiam

Hmmm, moim zdaniem to zależy:
- najeżdżamy na Chorwację
- jedziemy do Chorwacji

Zatem to kwestia naszych intencji

Odpowiedzi pod ręką, od wielu lat... http://poradnia.pwn.pl

3.06.2002
na Węgry, na Słowację itp.
Szanowni Państwo,
Dlaczego jeździmy na Węgry, na Białoruś, na Litwę, na Słowację, ale do Czech, do Niemiec, do Rosji? Innymi słowy, dlaczego w odniesieniu do pewnych krain czy też państw używamy formy na, a w stosunku do innych formy do? Czy zjawisko to ma związek z historycznymi powiązaniami Polski z tymi obszarami?

Z rozdziałem krajów na te, do których, i te na które się jedzie, jest trochę kłopotów. Decydują dawne zwyczaje. Najogólniej mówiąc, jedziemy do, gdy kraj jest samodzielnym państwem, zwłaszcza nieco odleglejszym, zaś na, gdy kraj traktowany jest trochę mniej "państwowo" - jak obszar, ziemia, teren, prowincja, także gdy jest bliższym sąsiadem. Sytuacja się komplikuje, gdy z niepaństwowego "obszaru" tworzy się państwo - bo językowy zwyczaj zostaje. W kraju jedziemy na Śląsk, Mazowsze, Mazury, Kujawy (choć do Wielko- i Małopolski, ale tam mamy w wyrazie Polskę), poza nim - na Litwę, Łotwę (już do Estonii), Białoruś, Ukrainę, Słowację, Węgry. Kiedyś także - na Mołdawię, dziś - do Mołdawii. Jeździmy także na wyspy, półwyspy i morza.
Pozdrawiam

Jerzy Bralczyk, Uniwersytet Warszawski



11.06.2001
Na Słowację, ale do Chorwacji
Która forma jest poprawna? "Jadę do Chorwacji" czy "Jadę na Chorwację"?
Za odpowiedź serdecznie dziękuję i pozdrawiam

Tylko kilka nazw krajów (nie licząc państw-wysp) łączymy tradycyjnie z przyimkiem na, są to: Słowacja, Węgry, Ukraina, Białoruś, Litwa i Łotwa (więcej szczegółów o tym podaje Słownik wyrazów kłopotliwych PWN, hasło: Litwa, Łotwa, Białoruś, Ukraina). W związku z tym powiemy: "Jadę na Słowację", ale "Jadę do Chorwacji".

Mirosław Bańko, PWN

Leszek Skupin napisał(a):Jakie jest pochodzenie słowotwórcze wyrazu Chorwacja skoro sami Chorwaci piszą Hrvatska i Hrvat a nie Chrvat przez CH

z tego powodu:
Spółgłoska szczelinowa miękkopodniebienna bezdźwięczna (wikipedia)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ch_(dwuznak)

Za chwilę będzie tu batalia na czy do i co na to UE

JacYamaha napisał(a):Za chwilę będzie tu batalia na czy do i co na to UE

Czekamy na dyrektywę, a na razie należy pisać: mam zamiar odwiedzić Chorwację

jan_s1 napisał(a):Czekamy na dyrektywę, a na razie należy pisać: mam zamiar odwiedzić Chorwację

Dokładnie.
I na jeszcze jedną sankcjonującą stopniowanie - jak się idzie gdzieś blisko to mówi się poszłem a jak daleko to poszedłem