Dalmacja: jachtem (2007,2008, 2009)

Danusiu, ja do Ciebie jak do fachowca - to w końcu jak jest z tymi przechyłami - fajnie, bo jest przygoda, czy lepiej jak ich nie ma i widoczków można się naoglądać.
No i jeszcze Odyseusz mnie ubawił
...a o Visie będzie więcej?

pozdrawiam

Madziu, o Visie - Visie szykuje się aż kilka odcinków, bo to bardzo sympatyczna mieścina. Co do reszty wyspy to będzie co najwyżej kilka widoczków od strony wody, bo jakoś się nie złożyło zatrzymać już w żadnej innej zatoczce. Gdzie indziej nas potem pognało

A co do przechyłów... Hmmm... tu nie ma odpowiedzi jednoznacznej i pewniej, czasem lepiej z przechyłami, czasem bez... I wbrew pozorom, samopoczucie na łódce (czytaj: konieczność oddania daniny Neptunowi, albo stan bliski temu) nie zawsze jest wprost proporcjonalne do wielkości przechyłów. Porównanie ubiegłorocznego rejsu , gdzie przechyły królowały, z tegorocznym morzem czasem prawie gładkim jak stół, jest dla mnie na to wystarczającym dowodem. Bo w zeszłym roku luzik , a w tym roku o mały włos Neptun by się doczekał właśnie w niemal bezwietrznych i bezprzechyłowych momentach... I żeby rozwiać ewentualne podejrzenia czasze wina nie miały z tym absolutnie nic wspólnego

W zasięgu naszych dziejszych możliwości czasowych (oraz aktualnych chęci na odkrywanie Visu Tity) jest bunkier Jastog znajdujący się przy końcu Luki Rogačić, w rozgałęzieniu zatoki zwanym Parja.





Zrzucimy kotwicę gdzieś w pobliżu, pooglądamy bunkier od środka, a potem będzie jeszcze czas na kąpiel i błogie lenistwo w miłych okolicznościach przyrody.



Podpływamy pontonem w pobliże bunkra (miejsca przy samym bunkrze już niestety są zajęte - w tym jedno przez jacht z polską załogą) i wchodzimy do środka.









Za moment oglądniemy wnętrze...

Bunkier ma długość około 135 m, szerokość 10 m, wysokość nie mniejszą niż 15 m. Dzięki tym rozmiarom był dobrym schronieniem dla okrętów wojennych.







W bok prowadzi tunel, ale tam nie wchodzimy, bo chodzenie po ciemku po śmietnisku specjalnie nas nie bawi...



Ponad bunkrem sterczą pozostałości po wieży obserwacyjnej (była na fotce w poście z opisem fortyfikacji). Można tam dojść i pooglądać wszystko z bliska, ale nam się nie chciało . Z tego samego powodu nie szukaliśmy obiektów bardziej ukrytych i jeszcze mocniej oddalonych od łódki, których na półwyspie Nova Pošta jest sporo: bunkry, tunele, magazyny paliwa i amunicji i inne...
Gdybyśmy podeszli wyżej, mielibyśmy piękny widok na zatoczkę Parja - a tak, trzeba się zadowolić mniej rozległym widokiem.







Jeśli ktoś chciałby wirtualnie obejrzeć więcej fotek z różnorakich obiektów wojskowych Visu, polecam zaglądnięcie na TĘ stronę, przygotowaną przez prawdziwych znawców i entuzjastów tematu. Bukier Jastog jest tam również pokazany.

Po zwiedzeniu bunkra wracamy na łódkę





Czas na kąpiel .



Ku zadowoleniu załogi, jest też czas na cašu vina , po której ochoczo zmierzamy w kierunku portu...

dangol napisał(a):Ku zadowoleniu załogi, jest też czas na cašu vina

Dodaję gitarę Gitara I Casa Vina

Januszu, toż klapa Maslina z gitarą i czaszą wina towarzyszy nam od początku tego rejsu . I tak będzie do końca . Ale od przybytku głowa nie boli (no, może czasami ) więc chętnie posłuchałam raz jeszcze

Fajny hymn rejsu przesyłam jeszcze jedną caša vina

Mam pytanie. Czy takich bunkrów o podobnym charakterze i gabarytach jest na Visie więcej?

Zmiana/Edit: Nie zauważyłem ostatniego zdania z linkiem do forum - sam pogrzebię

Dzięki za te linki o tematyce bunkrowej. Zawsze mnie ciekawiły tematy militarne.

Interseal napisał(a):Mam pytanie. Czy takich bunkrów o podobnym charakterze i gabarytach jest na Visie więcej?

Mariusz, bunkier morki na Visie jest tylko ten jeden. Lądowych obiektów militarnych z czasów stacjonowania wojsk Tity jest tak dużo, że z pewnością gabarytowo niektóre z nich będą zbliżone do Jastoga. W podanym przeze mnie linku trochę tego pokazano. Postaram się odszukać jeszcze jeden namiar na relację (gdzieś miałam ten link przeklejony, chyba na domowym kompie) z motocyklowego objazdu wyspy z nastawieniem na dotarcie właśnie do obiektów militarnych. Było tam sporo ciekawych fotek, więc z pewnością będzie to interesujące i dla Ciebie, i dla Jacka.

Janusz Bajcer napisał(a): przesyłam jeszcze jedną caša vina

Dzięki
Wspaniałe uzupełnienie przewodniego motywu naszego rejsu , na którym czasza wina miała wyraźną przewagę nad kawką - srawką

dangol napisał(a): Było tam sporo ciekawych fotek, więc z pewnością będzie to interesujące i dla Ciebie, i dla Jacka.

Dzięki. Nie zauważyłem wcześniej linku, a chodziło mi tylko o bunkry morskie i to z innych względów (bardziej budowlanych), bo ogólnie militaria mnie raczej nie interesują.

Bardzo ciekawy jest ten wasz rejs.
Rozmawiałem ostatnio ze znajomą, która też pływa po wodach Chorwacji i dzięki Twojej relacji nie musiałem w 100% udawać Greka, że niby wiem o czym mówi .

Pozdrowienia.

Pozwólcie, że zabiorę się w rejs razem z Wami...

Pozdrawiam serdecznie

sroczka66 napisał(a):Pozwólcie, że zabiorę się w rejs razem z Wami...

Witamy na pokładzie , możesz płynąć dalej. Na dodatek cały czas mamy wolną ósmą koję.