Czerwcowa Chorwacja 2015

napisał(a) **andeo** » 05.01.2016 18:33

ha! a o co chodzi z tą szklanką? taką siłę miał ogonek roślinki czy igła pini?

napisał(a) **LRobert** » 05.01.2016 19:03

Przecież pisałem, że tam z tyłu, za szklanką to takie pomarańczowate to domki w jakich mieszkamy. :lol:

napisał(a) **andeo** » 05.01.2016 21:36

Aaaaa,widzisz ,a ja się na zbitej szklance skupiłam zamiast domki oglądać :oczko_usmiech:

napisał(a) **LRobert** » 06.01.2016 00:18

Ciąg dalszy zwiedzania Słowenii.
Teraz będzie

Obrazek

Z tego miasta to mam sporo zdjęć. :roll:

Trzeba przyznać, że było sporo do oglądania. Samochód zostawiony na parkingu przed miastem. Od parkingu takie widoki w stronę miasta:

Obrazek

Witają nas takie dziwne stwory

Obrazek

i dziwne drzewa

Obrazek

napisał(a) **gusia-s** » 06.01.2016 15:18

LRobert napisał(a):...

Jakiż to podobny widoczek do Rovinj

LRobert napisał(a):. Witają nas takie dziwne stwory ...

Po takim spotkaniu zastanawiałabym się czy to aby napewno dobry pomysł iść dalej :?:

napisał(a) **LRobert** » 06.01.2016 15:44

Na pewno dobry bo im dalej tym ładniej. :lol:

Na górę też pójdziemy, ale za chwilę.

Obrazek

W tak miłych okolicznościach robimy sobie przerwę na kawę i lody - 9 euro. Po odpoczynku ruszamy dalej.

napisał(a) **LRobert** » 06.01.2016 15:51

Prawie jak w Warszawie. Powoli wspinamy się w górę. Powinny być ładne widoki.

Obrazek

Daleko na dół. Ale za to do ptaków bliżej. :lol:

Tam już nie dotarliśmy bo zabrakło mocy. :roll:

napisał(a) **LRobert** » 06.01.2016 16:20

Kościół na górze.
Obrazek

I reszta widoków z góry

Obrazek

Schodzimy na dół.

Obrazek

Po drodze zaglądamy do klasztoru, jeśli dobrze pamiętam św.Franciszka

Obrazek

i kościoła

Obrazek

napisał(a) **LRobert** » 06.01.2016 16:39

Zgłodnieliśmy. W jednej z licznych knajpek w bocznej uliczce kupujemy pizzę i kolę - 7 euro. Jest ciepło. Znaczy się bez przesady - 22 stopnie, ale rano było znacznie chłodniej. Wąskimi uliczkami zmierzamy w stronę parkingu.

Obrazek

Mam nadzieję, że miasto się podoba. Dalej jedziemy do Isoli. Parking w Piranie -6,80.

napisał(a) **LRobert** » 06.01.2016 22:30

Kolejne miasto w naszej słoweńskiej wycieczce to Izola.
Tu udało nam wjechać prawie do centrum. Miasto zdecydowanie mniejsze niż poprzednie, ale to wiemy dopiero po zwiedzeniu. Charakter taki bardziej sanatoryjno-uzdrowiskowy. Nieduża starówka i deptak nad morzem.

Obrazek

Kościół tym razem tylko z zewnątrz bo pocałowalismy

Obrazek

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.01.2016 22:31

Piran to moje ulubione miasto w Słowenii, a na drugim miejscu jest Izola :wink:

napisał(a) **LRobert** » 06.01.2016 22:43

Znowu się zachmurzyło i mocno wieje co skutkuje tłokiem na morzu i niebie. :roll:

Po krótkim pobycie na nadmorskim deptaku wracamy do samochodu. Po drodze zajrzymy do piekarni i :oops:

i jeszcze z góry patrzymy chyba na kolejne miasto na które jednak zabrakło nam już sił i czasu - Koper

Obrazek

Z tego co dzisiaj widzieliśmy najładniejszy jest Piran. Jeśli idzie o Koper opis w przewodniku i nasze zdjęcie wygląda obiecujaco, ale to już następnym razem. To jeszcze nie koniec. Będzie dodatek.

napisał(a) **LRobert** » 07.01.2016 19:25

Po powrocie na kemping poszliśmy na naszą plaże zerknąć jeszcze na Słowenię, gdzie dzisiaj byliśmy. Wieczorem wygląda to trochę inaczej. :lol:

napisał(a) **LRobert** » 07.01.2016 20:38

18 czerwca, czwartek

Najpierw małe uzupełnienie. Udało mi się znaleźć zdjęcie naszego tarasu.

Obrazek

W tle widać jak wyglądają nasze domki. To 4 sklejone ze sobą segmenty. Trzeba przyznać, że domki są dobrze wyposażone, są garczki, talerze, ręczniki, lodówka a nawet telewizor :lol:

. W porównaniu do noclegów pod namiotem to naprawdę cywilizacja. I jeszcze zdjęcie naszego obiadu

Obrazek

Po śniadaniu poszlismy na plażę. Trzeba korzystać póki pogoda jako taka. A po obiedzie tradycyjnie w planie wycieczka. Teraz idę poszukiwać zdjęć z plaży.

napisał(a) **LRobert** » 13.01.2016 22:07

Kilka dni mi zeszło na poszukiwaniu zdjęć z plaży i nie ma.

Znaczy się będą, ale takie bardziej wieczorne. :lol:

Po obiedzie jedziemy na zwiedzanie. Celami wycieczki są Umag i Novigrad. Początkowo jedziemy wzdłuż brzegu. Jakimiś polami i zaroślami. Takie całkiem lokalne drogi. W jednym miejscu trafił nam się objazd bo były roboty drogowe.

Dotarliśmy do miejscowości Savudrija lub Basanija chyba :lol:

Potem dotarliśmy do Umagu. To już na pewno. Miasteczko to głównie nowe budynki. Kilka starszych uliczek.