Co za 5 razem ?

Cześć Cromaniacy.
Zimą najlepiej się planuje podróże...pół roku do przodu...sami przyznacie.
Można się przy tym ogrzać wspominając poprzednie wakacje oraz przyspieszyć czas marząc o kolejnych.

Zwiedziliśmy już dość spory kawałek Chorwacji. Preferujemy aktywny tryb wypoczynku. Wybieram miejsca gdzie można sporo zobaczyć (punkt bazowy istotny).

1. Brela i Riwiera Makarska 2010 (NP Krka przy okazji).
2. Krk cała wyspa 2011
3. Zatoka Dubrowacka 2013 (Plitvicke Jezera)
4. Hvar 2014
W każde z tych wakacji zwiedziliśmy cały region w promieniu czasami 100km. Najważniejsze miejsca zostały niejako "zaliczone" (nie lubię tego określenia bo zwiedzam nie robiąc nic na czas), wypoczynki były super udane (z jednym wyjątkiem).

Wiadomo, że jak zabraknie już pomysłów to będę dopieszczał zwiedzanie miejsc już odwiedzonych bo np. na Hvar kiedyś wrócę tak go pokochaliśmy.

Podsumowując, zwiedziłem, załapałem nieco klimatu Kvarneru, zwiedziłem całą Riwierę Makarską, całą południową Dalmację wraz z Mostarem i Kotorem, większość super miejsc na Hvarze.

Jakby spojrzeć na mapę to została północna Dalmacja, Istria lądowy Kvarner i kilka wysp Dalmacji.
W tym roku myślę o:

- Pag,
- Zadar,
- Szybenik,
- Primosten,

Znów chciałbym zwiedzić jak najwięcej nie forsując jak zwykle tempa. Tym razem w planach mam 3 tygodnie urlopu (oby się udało bo zawsze maks 2 tyg.) i chciałbym nocować w 2 miejscach.

Pagu się jakoś boję. Dlatego, że patrząc na zdjęcia w relacjach jest to kompletnie nie "chorwacki" klimat, który tak uwielbiamy z żoną i dziećmi. Ale skądś te pozytywne opinie się biorą przecież.

Istria mnie kompletnie nie ciągnie. Nie wiem co by mnie przekonało...chyba bym wolał już Slavonię bez morza zwiedzić.
Kvarner to jest ostateczna ostateczność. Są lepsze miejsca do zwiedzania. Tamten rejon zostawię chyba na emeryturę...razem ze Slavonią i Istrią.

Macie jeszcze jakieś pomysły dla mnie czy ten mój wybór północnej Dalmacji będzie optymalny również wg. Was ?

My mieliśmy podobny dylemat w zeszłym roku i zdecydowaliśmy się zaliczyć północną Dalmacje w ramach podzielonego urlopu. Dla nas było to trochę rozczarowanie i o ile sama miejscówka ( Drage ) była całkiem fajna, to okolica niestety była rozczarowaniem. Staraliśmy się jednak wyłapywać perełki tego regionu, które niewątpliwie tam są.

Jak dla nas od Sibenika w dół jest ok, a to co wyżej to już nie jest "naszą" Chorwacją.

Oczywiście są różne gusta i preferencje a o tym się nie dyskutuje. Polecam przejechać się ludzikiem na gogle i wyrobić sobie własne zdanie.

Nas raczej północ już nie przyciągnie, ale może rzeczywiście warto ja tez poznać, zwłaszcza jak planujesz podzielić urlop.

No ale wyspy Pag, Rab. Miejscowości Zadar, Pakostane.
To masz powyżej Szybenika i raczej warte odwiedzenia rejony ?
Sam Kvarner też mnie jakoś nie specjalnie przekonał (wyspa Krk) ale nie skreślam tego regionu zupełnie.

Najbardziej ciągnie mnie Primosten bo blisko do Szybenika, Rogoźnicy, drugi raz Trogir by się odwiedziło czy Split.
A Zadar bym zwiedził w drodze z Pagu (bo tam chyba bym wylądował jako pierwsze 10 dni urlopu).

Czekam na Wasze wpisy.

Jak zakotwiczysz na Rabie to już tam zostaniesz, bo masz tylko prom jako połączenie.
Ja osobiście bardzo Rab lubię.
Pag - to już inna bajka to jest moja Chorwacja Będąc na Pagu masz również most, jeśli chcesz zwiedzać okolicę

Ja nie piszę, że tam nic nie ma. Jest trochę ciekawych miejsc do zobaczenia. Jednak to zupełne inne klimaty niż południe.
Primosten jest bardzo ładny i tutaj już moglibyśmy zakotwiczyć. Minusem są ceny i spore tłumy.
Zadar bardzo ładny na wieczorny spacer, w Pakostane szukaliśmy tylko kantoru i przez tą krótka chwile niczym nie zachwyciło.
Byliśmy również na Pagu, ale ze względu na taką sobie pogodę nie zaliczyliśmy plażowania, a szkoda bo Rucica była w planie. Na pewno nie zakochaliśmy się w nim od pierwszego wejrzenia, ale kto wie może po dłuższym zapoznaniu spodobałby się nam.
O Rabie też myślałem, ale po pierwsze te plaże ( mimo iż fajne dla moich dzieci ) mnie nie zachwycały, no i z Rabu ciężko zwiedzać. Z ciekawych rzeczy to po drugiej stronie jeziora Vransko jest fajny punkt widokowy Kamenjak.

Najlepiej sprawdzić, porównać i na własnej skórze się przekonać, co się bardziej podoba.

Weź najpierw Pag (skoczysz do Zadaru i popłyniesz na Rab) a potem jedź na Brač - po drodze zobaczysz Szybenik. Będziesz miał 2in1.

A gdzie jechać po raz 14 ? Zwiedziliśmy Chorwację od Istrii po Czarnogórę. Osobiście gorąco polecam Istrię - Porec, Rovinj Pula, - wszystkie miejsca w Chorwacji mają swój urok. Ale moje miejsce gdzie ciągle wracam z wielkim sentymentem jest Tribunj koło Sibenika.

Polecam Istria + Cres sam zrobiłem swego czasu takie wakacje i nie żałuje, a wielu miejsc nie zdążyłem zobaczyć.
Na samej Istrii masz rewelacyjny Rovinj, Porec, Pulę, Labin, Lovran (tam akurat nie byłem) półwysep Kamenjak, super położony Brsec, fajne miasteczka w głębi lądu jak Groznjan, Motovun, Hum, Bale, Buje, Buzet, rzut beretem do Słowenii i pięknego Pirana, Skocjanska Jaskinia. Wschodnie wybrzeże Istrii jest trochę namiastką Dalmacji, chociaż jasne, że to nie to samo.

Tak jak pisałem, Istria kiedyś bez dzieci.
Na razie spory nacisk na plaże kładę. Makarska, Żupa Dubrovacka i zatoczki Hvaru tak mi dzieci rozpuściły, że za Krk byli na mnie źli.

To może najpierw powiedz jakie wymagania mają Twoje dzieci.......

Ja bym wybrał Primošten.
Ewentualnie Sevid bądź Rażanj, koniecznie Varos.

Przy założeniu oczywiście, że nie chcesz na ten Pag, bo ja mając trzy tygodnie urlopu, most czy prom widziałbym dwa razy.

Ja chcę na ten Pag, koniecznie. To, że się boję to inna kwestia
Preferuję plaże do których jest bezpośredni dojazd samochodem.
Niezaludnione, spokojne ale nie takie malutkie klitki (Pokrivenik na Hvar to ideał, którego już chyba nie znajdę w Chorwacji).
Gdyby nie zejście do Dobovicy to też była cudowna ale pomimo tego drugi raz z dziećmi już bym do niej nie zszedł nawet za kasę.

Z 10 dni Pagu (jeszcze muszę poobczajać gdzie najlepiej) oraz z 10 dni Primosten czy Pakostane (te rejony nad Trogirem) aby też z Pagu nie jechać pół dnia w połowie urlopu.

O Brač też głośno myślałem już w zeszłym roku.
Odwiedziłem wyspę w 2010r podczas tzw. Fish Picnic (Bol i Zlati Rat).
Czytałem sporo relacji o tej wyspie i również mnie ciągnie na nią ale zostawiam sobie na przyszłość.
W tym roku chcę gdzieś bliżej.

kaeres napisał(a):Z 10 dni Pagu (jeszcze muszę poobczajać gdzie najlepiej) oraz z 10 dni Primosten czy Pakostane (te rejony nad Trogirem) aby też z Pagu nie jechać pół dnia w połowie urlopu.

Ja bym się już na tereny powyżej Szybenika (na stałym lądzie) raczej nie wybrała. Zwłaszcza okolice Zadaru były takie sobie, zupełnie bez szału.

kaeres napisał(a):W tym roku myślę o:
- Pag,
- Zadar,
- Szybenik,
- Primosten,

Znów chciałbym zwiedzić jak najwięcej nie forsując jak zwykle tempa. Tym razem w planach mam 3 tygodnie urlopu (oby się udało bo zawsze maks 2 tyg.) i chciałbym nocować w 2 miejscach.

Pagu się jakoś boję. Dlatego, że patrząc na zdjęcia w relacjach jest to kompletnie nie "chorwacki" klimat,

Skoro Pagu się boisz to:
- 10 dni Pakoštane (do zwiedzania ... Zadar i rejs na Kornati)
- 10 dni Primošten (do zwiedzania ... Park Krka, Trogir, Split)

Nie wyłapałam tego ale byliście na Korculi i półwyspie Peljesac?