weldon napisał(a):Leszku, piasku - skolko ugodno, siła fachowa - nawet z własną łopatką.
Może i dużo nie zrobi, ale umili, rozgrzeje na tej "psiej wachcie"
..........
:D:D:D:D Oj Piotrek
Pozdrav

P.S. Teraz już idę spać... wachta przede mną 1 - 4
.png)
weldon napisał(a):Leszku, piasku - skolko ugodno, siła fachowa - nawet z własną łopatką.
Może i dużo nie zrobi, ale umili, rozgrzeje na tej "psiej wachcie"
..........

.png)
"Psia wachta"
Określenie "psia wachta" (dodge watch - dodge oznacza wymykać się lub wykręcać od obowiązku lub od słowa docked - ograniczona, skrócona) tłumaczone jako wachta zmienna, pochodzi z niepotwierdzonego przekazu mającego swoje źródło we flocie angielskiej.
Stary angielski kapitan, marnie władający piórem, zapisał słowo dog zamiast dodge w dzienniku okrętowym.
Oficerowie bali się poprawić wytrawnego kapitana ze względu na jego wybuchowy charakter i niewybredny sposób postępowania, więc sami błędnie zapisywali słowo dog co znaczy pies zaś samą wachtę - "psia wachta", która przypada na godziny: 16.00-18.00 i 18.00-20.00.
Marynarze zwykli także nazywać "psią wachtą" lub tzw. "psiakiem" wachtę przypadającą na godziny od 24:00 do 04:00.
.png)
Ciekawe te tradycje"WYBIJANIE SZKLANEK"
Pomimo, że współczesna technika wymaga precyzyjnych urządzeń pomiaru czasu na okrętach, do dzisiaj przestrzegany jest zwyczaj odmierzania czasu za pomocą dzwonu okrętowego, który swoje źródła czerpie z epoki, kiedy wskazania zegarów piaskowych wyznaczały bieg czasu. Obowiązkiem wachtowego było co pół godziny odwrócić klepsydrę, bo tyle trwało przesypywanie się piasku z jednego szklanego zbiornika do drugiego, a marynarz uderzał w dzwon okrętowy sygnalizując przemijający czas wachty i czujność na służbie. Każda pełna godzina sygnalizowana była podwójnym uderzeniem. Liczba uderzeń w dzwon - "szklanek" (nazwa pochodzi od szklanego zbiorniczka klepsydry) jest ograniczona do 8 uderzeń, co spowodowane jest dzieleniem czasu okrętowego na wachty.
Na okrętach polskiej Marynarki Wojennej wybijanie "szklanek" uwarunkowane jest systemem czterogodzinnych wacht w systemie trzy lub dwu zmianowym. W systemie trzyzmianowym liczba wacht wynosi siedem ze względu na potrzebę rotacji załogi uczestniczącej w wachtach, by ta sama zmiana nie pełniła wacht w tych samych godzinach. Stąd też wachta w godzinach od 16.00 do 20.00 jest dzielona na pół (dwie wachty dwugodzinne), nazywane potocznie "psimi wachtami". Następuje w tym okresie zróżnicowanie wybijania szklanek, które polega na czterokrotnym uderzeniu w dzwon na zakończenie pierwszej wachty dwugodzinnej, rozpoczęcie drugiej wachty dwugodzinnej jednym uderzeniem i zakończenie jej ośmiokrotnym "wybiciem szklanek" tak jak w systemie czterogodzinnej wachty.
W zwyczaju "wybijania szklanek" istnieje jeszcze jeden wyjątek związany z nocą sylwestrową, kiedy to o godz.24.00 najmłodszy członek załogi wybija 16 "szklanek" tzn. 8 na północ i zakończenie wachty oraz 8 na zakończenie "wachty" starego roku.
.png)
.png)
jan_s1 napisał(a):weldon napisał(a):Czajnik mi się popsuł![]()
Dopiero przy śniadaniu wypiję kawę.
Rozpuszczalną!!!
A po co Ci czajnik do kawy?
.png)
.png)
jan_s1 napisał(a):weldon napisał(a):Czajnik mi się popsuł![]()
Dopiero przy śniadaniu wypiję kawę.
Rozpuszczalną!!!
A po co Ci czajnik do kawy?
