Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

weldon napisał(a):A MorskiPas po czemu?

Bezcenny

renatalato napisał(a): Bezcenny

Tyż dobrze.

Jakby kto chciał, to ja mam, za darmo, buspas.

Zapraszam

darek1 napisał(a):taniej jest na Słowacji.

To jeszcze powiedz w jakim rejonie jest taniej, bo z moich doświadczeń wiem, że np. na Chopoku jest drożej niż w Austrii. A do tego dochodzą jeszcze gigantyczne kolejki do wyciągów- wiem bo w nich stałam
A jeżeli chodzi ci o inne miejsce na Słowacji, to ja podziękuję, bo warunki narciarskie i infrastruktura są niezadowalające.
A tak dla przykładu, tygodniowy pobyt we włoskich Dolomitach razem ze skipassem i wyżywieniem kosztuje 800zł za osobę. Jak się poszuka i wie gdzie szukać, to w takich cenach można się zmieścić bez problemu.

Za dwie godzinki tańce
Zapowiada się szałowa noc, o matko jak ja dawno nie tanczyłam

Leszek Skupin napisał(a):Znalazłem :D:D
miasto muzyki RMF

Pozdrav

Dziękuję.
Przed chwilą po raz n-ty wysłuchałem nieśmiertelnej samby Santany i znowu miałem objawy takie, jak zwykle: coś mi łaziło po kręgosłupie.

[quote="Leszek Skupin"]Znalazłem :D:D
miasto muzyki RMF

Pozdrav [/quote


tej stacji słucham już ze pół roku i co dzień mam problem rmf czy hrwackie:) wygrywa hm.... ochota:))))

Roksa_ napisał(a):

darek1 napisał(a):taniej jest na Słowacji.

To jeszcze powiedz w jakim rejonie jest taniej, bo z moich doświadczeń wiem, że np. na Chopoku jest drożej niż w Austrii. A do tego dochodzą jeszcze gigantyczne kolejki do wyciągów- wiem bo w nich stałam
A jeżeli chodzi ci o inne miejsce na Słowacji, to ja podziękuję, bo warunki narciarskie i infrastruktura są niezadowalające.
A tak dla przykładu, tygodniowy pobyt we włoskich Dolomitach razem ze skipassem i wyżywieniem kosztuje 800zł za osobę. Jak się poszuka i wie gdzie szukać, to w takich cenach można się zmieścić bez problemu.

Koleżanko Roksano to prawda, że na Chopoku jest drożej i do tego duże kolejki. Byłem tam tylko raz i więcej nie mam zamiaru. Ja jeżdże tam gdzie ceny są jak w Polsce - tańsze. Dodatkowo nie ma dużych kolejek lub ich brak. Jedyna wada to to, że nie są to piękne kurorty i znane stoki bo tam są tabuny ludzi i wszechobecny komercyjny blichtr. Jeżdżę na zachodnie słowackie stoki, które mają około 1400 m długości. Wyciągi orczykowe, brak krzesełek ale to mi nie przeszkadza. Ponadto są to małe miejscowości o dobrym zapleczu kwaterunkowym i gastronomicznym. Duży plus to to, że niedaleko polskiej granicy, po co pchać się do Austii czy Włoch. Są takie stoki gdzie mało ludzi jeżdzi. Brak komercji, atmosfera bardziej rodzinna. Czego więcej od szczęścia potrzeba. Pozdrawiam sympatyczną koleżankę narciarkę.

po co pchać się do Austii

Chociażby po 7-mio kilometrowe stoki...

darek1 napisał(a):Jeżdżę na zachodnie słowackie stoki, które mają około 1400 m długości. Wyciągi orczykowe, brak krzesełek ale to mi nie przeszkadza. Ponadto są to małe miejscowości o dobrym zapleczu kwaterunkowym i gastronomicznym.

W tamtych rejonach mnie jeszcze nie było, ale to już druga osoba w ostatnim tygodniu mówi mi o tym rejonie. Może coś w tym jest, warto sprawdzić.
Ja jednak wolę pojechać te 9h i pojeździć z wyższych górek. I mieć do wyboru w zasięgu 20km wieeele miejsc, co sprowadza się do tego, że każdego dnia jeździmy gdzie indziej Wygląda to mniej więcej tak I do tego ta atmosfera... ok już nie będę się rozpisywać, bo to nie ten temat.

A żeby nie było całkowicie off to dodam, że cieszy mnie to, że jutro składamy wnioski urlopowe w pracy na styczniowy wyjazd na deski

Dostaliśmy bilety na Koncert jubileuszowy "40lat amerykańskiego Woodstock"

Celebrujący 40 rocznicę festiwalu "Woodstock'69".
Nie daliśmy rady pojechać na tegoroczny Woodstock,
czego żałuję do dzisiaj i dlatego cieszę się z tych biletów STRRAASSZZZNNIIEE!
Skład występujących jest bardzo ciekawy

No i po Andrzejkach....
A tak fajnie było... już od soboty

Właśnie się dowiedziałam że 12 marca '10 jedziemy na Rammstein
Mamy już bilety
Co chwile koncerty, nie darzyło mi się jeszcze tak
Pozdrówka!

mutiaq napisał(a):Właśnie się dowiedziałam że 12 marca '10 jedziemy na Rammstein
Mamy już bilety
Co chwile koncerty, nie darzyło mi się jeszcze tak

Łoł!!!
Gratulacje i wyrazy zazdrości!
A my sobie musimy odpuścić, bo, kurka wodna, z kasą nie wyrobimy.. Święta, prezenty, obżarstwo do nieprzytomności (po słowiańsku) i tym podobne nikomu nie potrzebne tradycyjne pierdoły... i po kasie..

Ale jeśliby to był Ozzy lub jakaś amerykańska kapela z południa to bym sobie nie odpuścił!

Edit.