weldon napisał(a):dallas napisał(a):takich mężów więcej
Mężów z żonami urodzonymi 18 listopada?
Statystycznie, to co trzysta sześćdziesiąty piąty.
A może co trzysta sześćdziesiąty szósty?
Proszę podawać bardziej precyzyjne dane
.png)
szary779 napisał(a):Się nie przejmuj- w Gliwicach też pracujące soboty. A tak w temacie cieszę się że udało mi się odzyskać utracone zdjęcia z Cro.
.png)
.png)
jan_s1 napisał(a):Odniosłem dzisiaj wielki sukces!
Osobiście i samodzielnie sporządziłem odpowiednią (!) ilość kołdunów litewskich, chociaż nieco "spolszczonych" - bo gdzie tu dostać np odpowiednią baraninę?
.png)
jan_s1 napisał(a):Odniosłem dzisiaj wielki sukces!
Osobiście i samodzielnie sporządziłem odpowiednią (!) ilość kołdunów litewskich.
Zajęło mi to dobre pół dnia. Należę do tych "fachowców", którzy pomalują mieszkanie lepiej od zawodowego malarza, ale on zrobi to przez 2 dni, a mnie tydzień będzie za mało.![]()
Umachałem się w dodatku okrutnie, ale bardziej z tych emocji, niż samej roboty.
.png)
Torac napisał(a):jan_s1 napisał(a):Odniosłem dzisiaj wielki sukces!
Osobiście i samodzielnie sporządziłem odpowiednią (!) ilość kołdunów litewskich.
Zajęło mi to dobre pół dnia. Należę do tych "fachowców", którzy pomalują mieszkanie lepiej od zawodowego malarza, ale on zrobi to przez 2 dni, a mnie tydzień będzie za mało.![]()
Umachałem się w dodatku okrutnie, ale bardziej z tych emocji, niż samej roboty.
A ja odwrotnie w kuchni sobie radzę (w sobotę robiłem ciasteczka francuskie z brzoskwinią) a z młotkiem, pędzlem malarskim nie bardzo.
.png)
Torac napisał(a):To mniejsze brawo -gotoweAle robiłem kiedyś ręcznie - bardzo czasochłonne). Chodziło żeby zrobić krótkotrwały efekt na żonie.
Udało się.
Moja specjalnością jest: Strogonov , lasagne , krokiety(wszystko ręcznie)
Z ciast to słabiutko!
krótkotrwały efekt na żonie
wszystko ręcznie
