Chorwacja po raz drugi-Stanici 2012

bodzio_gdańsk napisał(a):.Dojazd wzdłuż Cetiny .Wracaliśmy już inna trasą a jaką?......cdn

tak myślałem, że to inna droga

mervik napisał(a):

AdamSz napisał(a):..za to jazda była dość ekstremalna, tam pierwszy raz przećwiczyłem specjalny odcinek górski tak to przynajmniej wspominamy całą rodzinką....

nie wiem skąd jechaliście , ale od stacji benzynowej jest normalna droga do wąwozu
może z 400m

No tak,tylko trzeba ją zauważyć,a my Gapy
Ale jak wcześnie pisałem wycieczka i tak była przyjemna.Droga powrotna równie atrakcyjna i znana większości forumowiczów

byska napisał(a):

bodzio_gdańsk napisał(a):Witam wszystkich!
Szybki odzew z Waszej strony ,widać naród spragniony lata.Postaram się wkleić jak najwięcej fotek,to może jakoś wspólnie uda nam się przetrwać tą szarugę.
Na zachętę

to zdjęcie z naszego pierwszego spaceru po plaży w Stanici.

Gdyby była taka punktacja za najbardziej "trafioną" relację z Chorwacji to "bodzio_gdańsk" u mnie prowadzi.

Potwierdzam. Start na parkingu za tunelem w Omisiu i chajda w górę Cetiny......ale to było 12 lat temu.....teraz może tam jakaś autobana jest ........A te fotki u Bodzia to już zjazd nad Vrulje.....Teraz tam się zjeżdża i z autostrady..........wtedy autostrada kończyła się w Karlovacu........Jednak świat się trochę zmienia......na szczęście nie nad samym Adriatykiem......Za to lubię Chorwatów ___też___ ....pozdr.........a swoją drogą, jak ktoś będzie w okolicy, warto zaliczyć ten kawałek w górę Cetiny....wiejska Dalmacja, brak turystów, widooooooki !!!, konkurencyjne ceny trunków i trochę adrenaliny....park rozrywki w cenie paliwa

Dzień kolejny....plaża-zaskoczeni Chyba nie?
Ale póżniej ruszamy w trasę.
W 2011r. na forum poznaliśmy małżeństwo z Gdańska-R i J.Spędziliśmy wspólnie urlop na Pagu.
W tym roku pojechali do Zivogosce Blato.Postanowiliśmy ich odwiedzić.Droga Riwierą Makarską to dla nas nowość.
No może nie do końca,bo przecież dnia poprzedniego nieco liznęliśmy.Kapitalne widoki,ale przecież Wy to już znacie doskonale.Gdyby jednak ktoś zapomniał...proszę


Ekstremalni koledzy z Norwegii-plecki lekko na raczka

Fresz napisał(a):

byska napisał(a):

bodzio_gdańsk napisał(a):Witam wszystkich!
Szybki odzew z Waszej strony ,widać naród spragniony lata.Postaram się wkleić jak najwięcej fotek,to może jakoś wspólnie uda nam się przetrwać tą szarugę.
Na zachętę

to zdjęcie z naszego pierwszego spaceru po plaży w Stanici.

Gdyby była taka punktacja za najbardziej "trafioną" relację z Chorwacji to "bodzio_gdańsk" u mnie prowadzi.

No dzięki wielkie
Długo człowiek nosił się z zamiarem napisania relacji,ale widok za oknem był dodatkową motywacją.Miło powspominać i poogladać zdjęcia-to nic,że chyba już setny raz.

A wracając do Zivogosce Blato,to wg mnie nic specjalnego.Typowa wioska turystyczna.Nawet miejscowi pytani o numer domu nie bardzo byli w temacie.Podobno po sezonie mieszka tam kilka osób.A latem-masa ludzi.Plaża o godzinie 18 pełna.Nie było gdzie położyć ręcznika.
Ale za to woda fantastyczna-cieplejsza niż w Stanici.Dzieciaki zachwycone


Więcej zdjęć z tamtąd nie mamy,bo nie bardzo było co focić -oprócz masy turystów

....Plaża o godzinie 18 pełna.Nie było gdzie położyć ręcznika.... ..

Bezcenna uwaga..........I dlatego też chwalę riv. Omiśką po wszystkich parafiach

A tu kilka fotek powrotnych

Ładne górki w szarościach Ci wyszły.......mimo, że pewnie przez szybę....Ładne

Fotki malina
Świerze wspomnienia ,2012 byliśmy w Gradacu (za tłoczno jak dla nas)
Wracamy na Riviere Omiś.

dzień nie dobiegł jeszcze końca...
Jak co wieczór posiadówka na naszym tarasie przy "medicinie"


Żonka winko,a ja...lekarstwa z "apteki" od sąsiada.Za każdym razem,kiedy mnie widział na horyzoncie witał szczerym uśmiechem i zapraszał do swojego" ofisa"(tak nazywał swój garaż pełen trunków).Bardzo dobre napoje .
Nie wyszedł człowiek bez degustacji kilku specyfików-rakija,orachowica,,chery,prosiek,wino czerwone,oliwa.Wszystko pierwsza klasa.
Tak nam mijały upalne dni i upojne wieczory.A słabość po wieczornych degustacjach wyciągał nasz ukochany Jadran

AdamSz napisał(a):Ładne górki w szarościach Ci wyszły.......mimo, że pewnie przez szybę....Ładne

Hvala,duża część zdjęć robiona z samochodu

Bodzio jak radziliście sobie z gastronomią? Prowiant z Polski czy miejscowe jedzenie? W Stanici można coś zjeść na "mieście"

Jeśli chodzi o jedzenie to moja sprytna żonka pekluje mięso mielone,drobiowe i jakiś gulasz z bliżej nieznanego mi zwierza do trzech litrowych słoików (to jest podsmarzone,przyprawione ).Z tymi słoiczkami wyjeżdżamy z Gdańska.Ponieważ do Cro startujemy zawsze z Kielc (gdzie mamy postój) to właśnie tam robimy duże zakupy żywnościowe w hipermarkecie a jest tego od metra ale i możliwości takie mieliśmy ponieważ mieliśmy vana.W tym roku jedziemy kombiakiem i zobaczymy jak będzie ale damy rade.Co do knajp to nie jadamy w nich .Jedyne żarełko na mieście to kugle,pizza,borek.W Stanici są dwie knajpy ale czy dobre to nie powiem.