Chorwacja - nie polecam

To zdecydowanie "efekt" Ciovo. Byłem tam 4 lata temu i wyleczyłem się z Cro na kolejne 3 lata. Najważniejsze, że doszedłem do siebie i ...wróciłem do Cro.

Ciovo? Zdecydowanie odradzam. Najgorsze, że wtedy zabrałem ze sobą znajomych, którzy byli w Chorwacji pierwszy raz ... i ostatni. W tym roku jadą do Włoch

PETERENZO napisał(a):

mamax napisał(a):

artur77 napisał(a):Szanuję cudze zdanie ale nie mogę pojąć jak można aż tak narzekać na Cro?
Może ja jakiś dziwny jestem jakiś niepolski....

Co się dziwisz to dlatego że nie byłeś na wakacjach ALL EXCLUSIVE we Włoszech

Jeżeli nawet na takich był to na All Inclusive już na bank nie

Masz rację, kolego nigdy nie byłem na żadnym all inclusive i nie mam zamiaru być.

artur77 napisał(a):

PETERENZO napisał(a):

mamax napisał(a):

artur77 napisał(a):Szanuję cudze zdanie ale nie mogę pojąć jak można aż tak narzekać na Cro?
Może ja jakiś dziwny jestem jakiś niepolski....

Co się dziwisz to dlatego że nie byłeś na wakacjach ALL EXCLUSIVE we Włoszech

Jeżeli nawet na takich był to na All Inclusive już na bank nie

Masz rację, kolego nigdy nie byłem na żadnym all inclusive i nie mam zamiaru być.

To skoro nie byłeś, to jak możesz oceniać coś, czego nie znasz...

FUX napisał(a):

artur77 napisał(a):

PETERENZO napisał(a):

mamax napisał(a):

artur77 napisał(a):Szanuję cudze zdanie ale nie mogę pojąć jak można aż tak narzekać na Cro?
Może ja jakiś dziwny jestem jakiś niepolski....

Co się dziwisz to dlatego że nie byłeś na wakacjach ALL EXCLUSIVE we Włoszech

Jeżeli nawet na takich był to na All Inclusive już na bank nie

Masz rację, kolego nigdy nie byłem na żadnym all inclusive i nie mam zamiaru być.

To skoro nie byłeś, to jak możesz oceniać coś, czego nie znasz...

Nie oceniam, tylko nie rozumiem takiej ilości narzekania. That's all.

Ty o wodzie, ja o pogodzie.
EOT.

FUX napisał(a):

artur77 napisał(a):

PETERENZO napisał(a):

mamax napisał(a):

artur77 napisał(a):Szanuję cudze zdanie ale nie mogę pojąć jak można aż tak narzekać na Cro?
Może ja jakiś dziwny jestem jakiś niepolski....

Co się dziwisz to dlatego że nie byłeś na wakacjach ALL EXCLUSIVE we Włoszech

Jeżeli nawet na takich był to na All Inclusive już na bank nie

Masz rację, kolego nigdy nie byłem na żadnym all inclusive i nie mam zamiaru być.

To skoro nie byłeś, to jak możesz oceniać coś, czego nie znasz...

Niektórzy nie muszą niczego dotykać ... wystarczy im tylko uruchomienie wyobrażni i już wszystko widzą

mkm napisał(a):Niektórzy nie muszą niczego dotykać ... wystarczy im tylko uruchomienie wyobrażni i już wszystko widzą

dokładnie
w życiu nie byłam na all ci zagwarantujemy za twoje pieniądze i nie będę ....
dlaczego???? bo sama wiem co lubię najbardziej i na co przeznaczę swoje pieniądze

znajomi teraz wrócili z takiej zabawy w Egipcie - najbardziej są zadowoleni, że mogli jeść ile chcieli

BeJur napisał(a):

mkm napisał(a):Niektórzy nie muszą niczego dotykać ... wystarczy im tylko uruchomienie wyobrażni i już wszystko widzą

dokładnie


znajomi teraz wrócili z takiej zabawy w Egipcie - najbardziej są zadowoleni, że mogli jeść ile chcieli

... materialiści , to przeważnie kretyni

BeJur napisał(a):

mkm napisał(a):Niektórzy nie muszą niczego dotykać ... wystarczy im tylko uruchomienie wyobrażni i już wszystko widzą

dokładnie
w życiu nie byłam na all ci zagwarantujemy za twoje pieniądze i nie będę ....
dlaczego???? bo sama wiem co lubię najbardziej i na co przeznaczę swoje pieniądze

znajomi teraz wrócili z takiej zabawy w Egipcie - najbardziej są zadowoleni, że mogli jeść ile chcieli

No to Twoi znajomi. O ile rodziny się nie wybiera to znajomych jak najbardziej można. Byłem wiele razy w różnych krajach i jak już gdzieś lecę to wolę dopłacić do ALL. Kiedyś byłem w cro. Później latałem w różne miejsca. W zeszłym roku znowu byłem w cro. I w tym roku również jadę. I choć kosztuje mnie to sporo więcej niż All w Tunezji, Turcji, Egipcie czy wielu innych krajach, to wolę klimaty Chorwacji. To planowanie, przygodę. Całą podróż. Samą Chorwację przede wszystkim. Ale taki mój wybór. I tak całą rodzinę w zeszłym roku zachęciłem (jedziemy ponownie na 2 samochody), że w przyszłym roku chcą jeszcze 2 dołączyć (bo oczywiście będzie następny wyjazd w przyszłym roku). Ale nikogo nie krytykuję. Jak ktoś woli jechać i tylko jeść i pić (rozwodnione drinki) to jego sprawa. A Egipt w lipcu czy sierpniu???? Uważam jednak , że wszystkiego w życiu trzeba spróbować by dokonywać odpowiednich wyborów (o ile jest się zdrowym na umyśle, a nie zwykłym snobem i materialistą).

arturac napisał(a):a teraz popacz na tych, jakiego farta mieli:

my w tym domu za 10 dni będziemy wypoczywać

inman napisał(a):No to Twoi znajomi. O ile rodziny się nie wybiera to znajomych jak najbardziej można.

ludzie się zmieniają, a znajomymi są nadal, na szczęscie nie ze wszystkimi trzeba się spotykać.

inman napisał(a):Ale nikogo nie krytykuję.

jak zauważyłeś, w tym co napisałam wczesniej - tez nie ma krytyki tylko stwierdzenie faktu
aczkolwiek wiem, że wlasnie ci co pojedli i popili za cięzkie pieniądze, ale niby gratis - patrzą z góry na tych co wolą jechać do Cro na jakieś zapupie i samemu sobie gotować obiady

kibic napisał(a):

arturac napisał(a):a teraz popacz na tych, jakiego farta mieli:

my w tym domu za 10 dni będziemy wypoczywać

Wstyd się przyznać, ale na Hvarze jeszcze nie byłem...
Podrzucisz namiar na tą kwaterę?

BeJur napisał(a):

inman napisał(a):No to Twoi znajomi. O ile rodziny się nie wybiera to znajomych jak najbardziej można.

ludzie się zmieniają, a znajomymi są nadal, na szczęscie nie ze wszystkimi trzeba się spotykać.

inman napisał(a):Ale nikogo nie krytykuję.

jak zauważyłeś, w tym co napisałam wczesniej - tez nie ma krytyki tylko stwierdzenie faktu
aczkolwiek wiem, że wlasnie ci co pojedli i popili za cięzkie pieniądze, ale niby gratis - patrzą z góry na tych co wolą jechać do Cro na jakieś zapupie i samemu sobie gotować obiady

Nie wiem. Być może Ja tam wolę gotować. 6 rano wszyscy jeszcze śpią, a ja ze szwagrem pijemy już Karlovačko i śniadanie robimy, co by reszta jak wstanie jeszcze bardziej szczęśliwa była (o ile to możliwe)

Kiedyś wolałem lecieć, jeść przygotowane posiłki i pić. Teraz wolę jechać, samemu gotować i ....... pić.