Chorwacja- hmm za drogo

napisał(a) **Heterka** » 23.05.2014 12:13

kibic hr - a co Ty chcesz żeby Ci ktoś kwaterę znalazł w Chorwacji ? My w 2013 roku płaciliśmy za apartament z balkonem i tarasem dla 3 osób 30 Euro 100 m od morza ( mieszkaliśmy w 2 osoby ). Byliśmy już w Chorwacji 11 razy i pewnie znów w tym roku pojedziemy - ciągnie nas jak magnes. Nad naszym morzem byliśmy raz w 2011 roku - i nigdy więcej na wczasy tam nie pojadę, choćby nawet były za darmo. Może drożej jak u nas, ale za to wrażeń moc, piękne krajobrazy, pogoda gwarantowana itp, itd - warto, uwierz mi że warto zapłacić więcej i zobaczymy czy po wczasach w Chorwacji pojedziesz jeszcze do Rewala.

napisał(a) **Bocian** » 23.05.2014 12:16

Heterka napisał(a): ciągnie nas jak magnez.

Dobry na skurcze

Pozdrav.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 23.05.2014 12:17

kibic hr napisał(a):Jadę w tym roku pierwszy raz do Chorwacji bo chcę na własne oczy zobaczyć co jest w tym kraju takiego co każe gonić tam co roku rzeszom naszych rodaków. Już teraz bez ruszania się z domu wiem że mnie ta wyprawa wyniesie dużo drożej niż dotychczasowe pobyty nad Bałtykiem-mało tego w Polsce nigdy nie gotowaliśmy a tam co nieco bierzemy ze sobą. Nigdy nie rozumiałem ludzi ,którzy twierdzą że urlop w Chorwacji wypada taniej niż w Polsce- dużo dalej samochodem a więc większe koszty paliwa,opłaty autostradowe,o promach nawet nie mówię. Ceny kwater podawane w euro i to tak od 50 w górę- nikt mi nie wmówi że w Polsce nie można znaleźć tańszych kwater a i jedzenie droższe niż u nas- skąd więc te wyliczenia że jest taniej. Biją nas tylko klimatem i mają ciekawszą linię brzegową- choć też nie wszędzie. Wiele plaż położonych tuż przy ulicy- jak to się ma do naszych szerokich piaszczystych plaż oddalonych wydmami i lasem. W Rewalu w zeszłym roku miałem kwaterę z żoną i 9- letnim wtedy synem niedaleko zejścia na plaże tuż przy promenadzie z dostępem do kuchni z małą lodówką w pokoju i płaciliśmy w lipcu 120 zł. - jak ktoś mi znajdzie kwaterę w podobnym miejscu i w podobnej miejscowości wtedy powiem że tam faktycznie jest porównywalnie z naszym morzem.

Ceny pobytu nad polskim morzem i Jadranem są porównywalne, czyli kwatery, jedzenie, atrakcje.
Co rok jeżdżę nad polskie morze, parę lat temu bylam w Cro, w tym roku też mamy namiary i wplaconą zaliczkę.
Do kosztow urlopu w Chorwacji dochodzi dojazd. I w tym jest jedyna chyba różnica w cenach.
I kwestia jest czy warto poświęcić tę różnicę i mieć gwarancję pogody, ciepłego, przejrzystego morza czy nie warto...Bałtyk jest piękny tym bardziej że nasz

, ale nie tak czysty, ciepły i błękitny jak Adriatyk, może o wiele mniej słony

U nas bryza, tam bora

Dodatkowo łagodny zarys gór na horyzoncie w Chorwacji robi niezapomniane wrażenie.
Jak pojedziesz pierwszy raz to sam się przekonasz czy złapiesz bakcyla. Spróbuj, nie zaszkodzi Ci raczej

napisał(a) **Dan_78** » 23.05.2014 12:17

Kibic...no mimo wszystko w Cro jest drożej niż nad Bałtykiem, ale ten kraj ma w sobie to "coś". Nie napiszę Tobie co ciągnie naszych rodaków nad Adriatyk, mam nadzieję, że po powrocie sam sobie odpowiesz na to pytanie i mimo, że drożej pojedziesz tam jeszcze :-)

.
Jak dla mnie numer 1 to Grecja, ale może ze względu na zainteresowania i trochę takie bardziej naturalne podejście jej mieszkańców do turysty w sensie, że nie czuć tego, że wszystko przeliczają na Euro. Z drugiej strony może na takich ludzi po prostu trafiałem. Chorwaci windując ceny, sami trochę strzelają sobie w stopę, ponieważ polski turysta szybko na te zmiany reaguje i np., zamiast zostawić kuny w konobie codziennie, upichci sobie coś w apartmanie i nie widzę w tym nic złego. Z drugiej strony u nich jest spore bezrobocie, dużo ludzi pracuje poza krajem, a wakacje traktują jak "żniwa" ponieważ popyt jest to go wykorzystują. Czy to w długim okresie czasu wyjdzie im na dobre, się okaże.

Co do morza i plaż chorwackich to nie ma sensu ich nawet porównywać do Bałtyku, jest sporo plaż faktycznie przy ulicy, ale jest całe mnóstwo innych i to takich, gdzie można poplażować samemu. Więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ja wracam tam po 5 latach niebytu i bardzo się z tego powodu cieszę.

Reasumując, będzie Pan zadowolony :-)

napisał(a) **Bocian** » 23.05.2014 12:19

Kasiu, tak z ciekawości, jakie masz atrakcje nad naszym morzem porównując historię i umiejscowienie oby krajów?

No i wieje bura :oczko_usmiech:

napisał(a) **Calapula** » 23.05.2014 12:21

kibic hr napisał(a):...W Rewalu w zeszłym roku miałem kwaterę z żoną i 9- letnim wtedy synem niedaleko zejścia na plaże tuż przy promenadzie z dostępem do kuchni z małą lodówką w pokoju i płaciliśmy w lipcu 120 zł. - jak ktoś mi znajdzie kwaterę w podobnym miejscu i w podobnej miejscowości wtedy powiem że tam faktycznie jest porównywalnie z naszym morzem.

We wrześniu czyli po sezonie byłem w Puli. Apartament na 3 osoby 30 euro za dzień więc porównywalnie. Słońce było i tak lepsze niż w Rewalu w najsłoneczniejsze dni w samym środku lata. Woda przeźroczysta do samego dna. Całkiem inne powietrze. To tak ad hoc. Ale Bałtyk ma swoje zalety, też lubię.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 23.05.2014 12:23

Nie będę tu pisać o atrakcjach nad polskim morzem ( bo są

) bo to nie baltyk.com. pl

Bora scura

napisał(a) **Bocian** » 23.05.2014 12:27

Blaugrana napisał(a):Nie będę tu pisać o atrakcjach nad polskim morzem ( bo są ) bo to nie baltyk.com. pl
Bora scura

Oczywiście, że są

teraz na ten przykład w Rowach atrakcją było to, że w całym mieście nie ani jednego śmietnika

Drugą atrakcją był pan Zdzisiek co na flakon pod sklepem zbierał :mrgreen:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 23.05.2014 12:29

Bocian napisał(a):
Blaugrana napisał(a):Nie będę tu pisać o atrakcjach nad polskim morzem ( bo są ) bo to nie baltyk.com. pl
Bora scura

Oczywiście, że są teraz na ten przykład w Rowach atrakcją było to, że w całym mieście nie ani jednego śmietnika Drugą atrakcją był pan Zdzisiek co na flakon pod sklepem zbierał

No faktycznie, Rowy to typowy i jedyny city break naszego morza

napisał(a) **garbowski** » 23.05.2014 12:45

Bocian napisał(a):Kasiu, tak z ciekawości, jakie masz atrakcje nad naszym morzem porównując historię i umiejscowienie oby krajów?

Mechowo- unikat na skalę europejską. Żarnowiec z przepięknym starym kościołem i grobowcem ostatniego chyba Mistrza ZNMP...wydmy..trochę tego by się nazbierało. :mrgreen:

napisał(a) **weldon** » 23.05.2014 12:48

garbowski napisał(a):..trochę tego by się nazbierało.

Jak kto spędza wolny czas na szukaniu śmietników i zapoznawaniu się z lokalesami pod monopolowym, to nie znajdzie i nie doceni

napisał(a) **mada10000** » 23.05.2014 12:53

"Bałtyk" jest super ,tylko szkoda ,że nie odrobinę cieplejszy. Ja mimo ,że mam go na codzień i uwielbiam siedzieć na plaży godzinamy to już piate wakacje będę spędzac w Cro.
Nie ma co sie licytować ,i jedno i drugie ma swoje walory.

Jeśli ,chodzi o ceny to fakt ,że Cro nie jest tanie ,ale porównanie z dnia wczorajszego (ze spaceru nad morze)
Osrodek wczasowy ,blisko plaży ok 100m ,cenrum ,pokoiki malutkie z łazienką ,oczywiście bez kuchni ,bez balkonu ,tak ze wieczorem nie można sobie posiedzieć ,(ja uwielbiam wieczorami siedzieć na balkonie ,tarasie i patrzec na Jadran) Cena nie wysoka ,tylko ,ze za darmo bym nie chciała tak spędzać wakacji.A lepszy standart niesety kosztuje. Nie chodzi mi żeby kogoś przekonywać o wyższości Cro nad nasz "Bałtyk",i tu i tu jak lepsze warunki to i cena w górę.Ja zapraszam wszystkich nad nasze morze ,a ja w tyym czasie pojadę nad Jadran

mimo ,ze kilometrów jest sporo .proporcje wygladają miej więcej tak Jadran 2000km ,Bałtyk 2km (aby nogę zamoczyć w wodzie). :papa:

napisał(a) **marze_na** » 23.05.2014 12:56

Calapula napisał(a):
kibic hr napisał(a):...W Rewalu w zeszłym roku miałem kwaterę z żoną i 9- letnim wtedy synem niedaleko zejścia na plaże tuż przy promenadzie z dostępem do kuchni z małą lodówką w pokoju i płaciliśmy w lipcu 120 zł. - jak ktoś mi znajdzie kwaterę w podobnym miejscu i w podobnej miejscowości wtedy powiem że tam faktycznie jest porównywalnie z naszym morzem.

We wrześniu czyli po sezonie byłem w Puli. Apartament na 3 osoby 30 euro za dzień więc porównywalnie.

Nie porównywalnie, bo kibic był w lipcu. Gdybyś w środku sezonu znalazł coś w Puli za 30 euro to byłoby porównywalne.

kibic hr napisał(a):Jadę w tym roku pierwszy raz do Chorwacji bo chcę na własne oczy zobaczyć co jest w tym kraju takiego co każe gonić tam co roku rzeszom naszych rodaków. Już teraz bez ruszania się z domu wiem że mnie ta wyprawa wyniesie dużo drożej niż dotychczasowe pobyty nad Bałtykiem

W Chorwacji jest drożej, ale w zamian dostajesz słońce, ciepłą i czystą wodę, piękne widoki koncerty cykad, zapach lawendy i rozmarynu itp. itd. Warto

Jak już ktoś wspomniał, masz złe nastawienie na starcie.
Ja uwielbiam nasz Bałtyk i uwielbiam Chorwację. Wakacje nad Bałtykiem kosztują mnie mniej, ale to nie znaczy, że są gorsze czy lepsze, ale po prostu inne. I każde na swój sposób fajne.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 23.05.2014 12:58

garbowski napisał(a):
Bocian napisał(a):Kasiu, tak z ciekawości, jakie masz atrakcje nad naszym morzem porównując historię i umiejscowienie oby krajów?

Mechowo- unikat na skalę europejską. Żarnowiec z przepięknym starym kościołem i grobowcem ostatniego chyba Mistrza ZNMP...wydmy..trochę tego by się nazbierało.

To w takim razie pociągnę temat

Darłowo- piękne, zabytkowe miasto. Co rok festiwal filmow skandynawskich w kinie ( wstęp wolny, świetne filmy), co rok Międzynarodowy Zlot Historycznych Pojazdów Wojskowych, wyspa Łososiowa, Zamek Książąt Pomorskich ( mnóstwo innych zabytków, w tym fortyfikacje obronne ), rejsy po morzu w tym na Bornholm, ranczo Mustafa i wiele wiele innych...
Poza tym Gdańsk, Jastarnia, Sopot, Hel, Łeba i mnóstwo ciekawych fajnych miejsc

Grunt to nie katalogować ani miejsc ani ludzi

napisał(a) **Bocian** » 23.05.2014 13:46

garbowski napisał(a):
Bocian napisał(a):Kasiu, tak z ciekawości, jakie masz atrakcje nad naszym morzem porównując historię i umiejscowienie oby krajów?

Mechowo- unikat na skalę europejską. Żarnowiec z przepięknym starym kościołem i grobowcem ostatniego chyba Mistrza ZNMP...wydmy..trochę tego by się nazbierało.

Oczywiście Andrzej. Tylko, że to nie ta skala co w Cro. I żeby nie było, że nie doceniam Polski. Ale odpowiednik takich Rowów w Cro zazwyczaj będzie miał jakiś kościółek, wystawę, coś w tym stylu. Choć akurat Rowy mają także ładny kościół wart odwiedzenia. Chodzi o to, ze jak w Cro zakotwiczysz gdzieś to w promieniu 100km masz kilka wycieczek do ogarniacie. Myślę, że w PL nie jest to aż tak gęsto.