napisał(a) LRobert » 20.09.2011 22:26
6 Lipca - Środa
Rano wita nas piękna pogoda.

Pojedziemy na PAG na poszukiwanie plaży. Po śniadaniu wyruszamy. Na początek punkt widokowy i znane mosty.
A to chyba pozostałości po niedawnej dość burzliwej przeszłości. Zdjęcie kolegi bo ja jakoś nie widziałem.

Popatrzyliśmy na okolicę i jedziemy dalej. Planujemy poszukiwać jakieś plaży w Novalii. Wcześniej trafiamy jednak na takie widoki. Witamy na "księżycu".
Ładne widoki a tu trzeba pilnować drogi bo jakaś taka pokręcona.
Miasto PAG na razie mijamy i jedziemy dalej. Wspinamy się na góry a potem zjeżdżamy w dół. Po drodze patrzymy za jakimiś plażami, ale jakoś nie trafiamy nic ciekawego.

Owszem plaże są, ale jakoś nam pasują, albo ludzi tłum

, albo wejście do wody takie sobie. Wybredni jesteśmy czy jak?

Novalija miasto typowo turystyczne- przynajmniej to co widzieliśmy z samochodu. Trafiliśmy na jakąś plaże, ale było strasznie ciasno. Ogarnia nas lekka desperacja. Jedziemy do Starej Novalii i nadal nic. Są fajne miejsca, ale nie ma jak dotrzeć bo od morza dzielą nas prywatne domy. Nie będziemy nikomu po podwórku łazić. Asfalt się prawie kończy, ale na desce z prawej strony drogi jest drogowskaz Plaża Jadra. Kierunek po polnej drodze gdzieś w jakieś krzaki. Jedziemy, powoli żeby od samochodu nic nie odpadło. W pewnym momencie jest rozwidlenie a drogowskazu nie ma. Morze powinno być jednak raczej w dół niż do góry na szczyt pagórka, chociaż pewności nie ma. Dokonaliśmy dobrego wyboru.
Plaża Jadra.
Wygląda na zagospodarowaną. Jest parking dla samochodów, tarasy do leżakowania bardzo wskazane ze względu na ukształtowanie terenu, parasole, leżaki ale nie ma nikogo kto pobiera opłaty. Z tego powodu na pewno nie będziemy płakać.

Zostajemy. Rozbijamy swoje parasole i zajmujemy tutejsze leżaki. Woda ma bardzo ładny kolor. Zapowiada się bardzo miłe i sympatyczne lenistwo. Teraz to już same zdjęcia dopóki stąd nie ruszymy. Przecież nie będę opisywał ile razy machnęliśmy w wodzie płetwami. Miłego oglądania, ale dopiero w następnym kawałku za chwilę.