Chorwacja 2006-plany wakacyjne

Adrian34 napisał(a):Może ktoś wie,gdzie na Riwierze Makarskiej (ew.ok.Dubrownika) warto się zatrzymać ???

Hm... Nie podajesz maila w profilu, więc nie można pisać na priva... A reklamy tu nie uprawiamy... Więc mały kłopocik Gdybyś był zainteresowany, to napisz do mnie (adres w profilu) lub może zaglądnij do mojej galerii zdjęć- tam znajdziesz podpowiedź

Plumek

zawodowiec napisał(a):Jak się da namówić kobietkę to jedniowy wypad w Durmitor albo Alpy Julijskie po drodze. Dużo jak na jeden wyjazd, coś trzeba będzie wybrać. A jak da radę zrobić drugi wyjazd to oczywiście... Albania!

Ja co roku dalej. Najpierw sama chorwacja, w tamtym roku rozszerzona o Czarnogóre, a w przyszłym roku zaplanowałem niesmiało Albanie.
Po przeczytaniu wspomnien zawodowca wiedziałem ze decyzja zapadła. Więc pomimo tego że to forum cro.pl to napisze ze w przyszłym roku planuje (o ile kasa nie bedzie problemem) Albanie + Czarnogóre (Durmitor), a w drodze powrotnej moze Rumuńskie Fogarasze? A jesli chorwacja to na chwile i na pewno południowy Hvar....
A do ciebie zawodowiec na pewno sie odezwe jak bede blizej planował albańskie eskapady. Mam nadzieje ze uda sie skorzystać z twoich rad.
Przewodnik po Albanii i mapa juz ponoć dotarły do mnie do domu. Podobno to pierwszy przewodnik wydany w polskim języku. Zobaczymy co jest warty.

Cześć!
Ja jadę od 22 kwietnia + cały maj, a potem wrzesień już nie mogę się doczekać. Co prawda nie na wypoczynek a do roboty, ale na jachcie
Pozdrawiam i wszystkich żeglarzy zapraszam na piwko (Ożujsko/Karlowacko - niepotrzebne skreślić
Piotrek Lewandowski
------------------------------------
MORKA - Szkoła Żeglarstwa
www.morka.pl

typ napisał(a):A do ciebie zawodowiec na pewno sie odezwe jak bede blizej planował albańskie eskapady. Mam nadzieje ze uda sie skorzystać z twoich rad.

Typ, pytaj kiedy chcesz, może coś pomogę.
Przewodnik kupiłeś ten od Tibora? Pewnie znasz jego stronę?
Spełnienia wszystkich planów podróżniczych i nie tylko w Nowym Roku!

Typ, Zawodowiec!! My już jedna nogą na wakacjach . Bilety na tanie latanie z Bratysławy do Dubrownika już kupione! 8 - 31 sierpnia 2006 - na pewno Durmitor, trochę Albanii i troche plaży (w Czarnogórze, albo koło Dubrownika). Choc kusi nas jeszcze może wyskok do Mostaru przed powrotem... Sie zobaczy!

Przewodnik Tibora i mapy po Albanii już od jakiegoś czasu mamy. A teraz czekamy na przesyłkę z Pragi w sprawie reszty . Trzymajcie się! A tu się będziemy dalej "spowiadać":

forum/viewtopic.php?t=9322

zawodowiec napisał(a):

typ napisał(a):A do ciebie zawodowiec na pewno sie odezwe jak bede blizej planował albańskie eskapady. Mam nadzieje ze uda sie skorzystać z twoich rad.

Typ, pytaj kiedy chcesz, może coś pomogę.
Przewodnik kupiłeś ten od Tibora? Pewnie znasz jego stronę?
Spełnienia wszystkich planów podróżniczych i nie tylko w Nowym Roku!

Dokładnie ten przewodnik. Masz go moze? Ja jeszcze go w swoich rękach nie mam....
W ksiegarni bezdrozy kosztuje pare zł mniej.
Strony nie znałem. Dzieki za adres. Zaczynam ją studiować. Dzieki też za zyczenia. Jesli tylko kasa nie zawiedzie to spełnią się napewno!
A co do pytań to założe niedługo jakiś osobny wątek i będę pytał

shtriga napisał(a):Typ, Zawodowiec!! My już jedna nogą na wakacjach . Bilety na tanie latanie z Bratysławy do Dubrownika już kupione! 8 - 31 sierpnia 2006 - na pewno Durmitor, trochę Albanii i troche plaży (w Czarnogórze, albo koło Dubrownika). Choc kusi nas jeszcze może wyskok do Mostaru przed powrotem... Sie zobaczy!

Przewodnik Tibora i mapy po Albanii już od jakiegoś czasu mamy. A teraz czekamy na przesyłkę z Pragi w sprawie reszty . Trzymajcie się! A tu się będziemy dalej "spowiadać":

forum/viewtopic.php?t=9322

Wy, tzn rozumiem ty i wiolak3? Czytałem, czytałem o waszych zeszłorocznych podróżach stopem. Oczywiscie zazdroszcze , ale faceci maja chyba mniejsze szanse na zabranie sie stopem niz przedstawicielki płci pięknej hehe

Czy w tym roku też bedziecie musiały się tłumaczyć że macie męzów
Ja nie potrafie zaplanować już teraz daty wyjazdu, wiec tanie linie + stop odpadają, raczej wybiorę samochód.
Powodzenia!

typ napisał(a):raczej wybiorę samochód.

...i pewnie będzie to volvo !!!No to będziemy się rozglądać po drogach , bo tu i ówdzie słyszymy, że ruch samochodowy w okolicach Durmitoru taki sobie i ze stopem to różnie bywa.

I jeszcze - zajrzyj sobie na stronki polecane w temacie "Durmitor" przez Zawodowca - myślę, że bardzo przydatne.

Aha! My - to ja i Wiola - tak, tak. A co do mężów, to trzeba by inny wątek założyć, bo się tak chłopaki do wyjazdu na wyprawę z plecakiem w góry palą, że... szkoda gadać... . Pozdrowiska!

shtriga napisał(a):

typ napisał(a):raczej wybiorę samochód.

...i pewnie będzie to volvo !!!No to będziemy się rozglądać po drogach , bo tu i ówdzie słyszymy, że ruch samochodowy w okolicach Durmitoru taki sobie i ze stopem to różnie bywa.

I jeszcze - zajrzyj sobie na stronki polecane w temacie "Durmitor" przez Zawodowca - myślę, że bardzo przydatne.

Aha! My - to ja i Wiola - tak, tak. A co do mężów, to trzeba by inny wątek założyć, bo się tak chłopaki do wyjazdu na wyprawę z plecakiem w góry palą, że... szkoda gadać... . Pozdrowiska!

Zgadza sie, stare V850. Durmitor od Zabljaka do Trsy przejechało ale w przyszłym roku tez chyba bedzie musiało....
Co do ruchu w Durmitorze to rzeczywiscie chyba jest mały - choć nie wiem jak jest w sezonie, my bylismy w czerwcu. Na drodze do Zabljaka minęliśmy chyba kilka samochodów a na ostatnich 20 km (droga fatalnej jakosci) nie minęlismy chyba nikogo Nie wiem czy mam racje, ale do Zabljaka większośc samochodów jezdzi z dugiej strony - od kanionu Tary, a nie od strony Niksica. Więc raczej tamtędy sie tam dostańcie. A juz nie bardzo wyobrazam sobie zeby autobus dał radę dostać się od Niksica do Zabljaka , ale obserwując jazdę tamtejszych kierowców autobusów niczemu sie chyba nie zdziwię...
Na drodze z Zabljaka do Trsy nie minęliśmy chyba nikogo. Pogoda była idealna, jeden samochód stał w najwyższym punkcie (na przełęczy, tam gdzie i zawodowiec sobie robił zdjęcie ze skodzinką ), a drugi stał w małej "zatoczce" skąd był chyba najlepszy punkt wyjścia na najwyzszy szczyt Durmitoru (jesli nie pomyliłem nazwy - Bobotov kuk).
Poza tym pustka......

Typ, nie mam na razie tego przewodnika, może w końcu kupię.
Jechałem przez Durmitor na przełomie lipca i sierpnia i ruch był całkiem spory, nawet na odcinku Zabljak-Trsa spotkałem chyba ponad 20 samochodów. Drogi z Niksicia do Zabljaka nie znam (chyba że z Waszych opowiadań), ale chyba i tak jest lepsza niz Zabljak-Trsa

Plany zaczynają przybierać realne kształty .Napewno od 25 czerwca do 2 lipca będę w hotelu Adria w Vela Luce na Korculi.Tydzień przed czyli gdzieś od 17 czerwca mam zamiar spędzić w apartamentach w trogirze albo Omisie.Narazie nie mogę się zdecydować gdzie,ale mam jeszcze trochę czasu

pozdrav

Cześć. Jak napisał Rynioo plany przybierają coraz realniejsze kształty. Mieliśmy jechać 2 razy , ale życie pisze najlepsze scenariusze, niestety pojedziemy tylko 1 raz , ale na trochę dłużej , czyli od 19.07 do 5.08 , 100% decyzja zapadnie w pierwszych dniach stycznia, wtedy wpłacimy zaliczkę i tylko kataklizm spowoduje zmianę tego terminu. Pozdraw.

Grzegorz G. napisał(a):A ja z rodzinka w lipcu 2006 zasuwam do Mimic na kwaterke.Bylem tam w tym roku i bardzo nam sie spodobalo a poza tym dobra baza wypadowa do zwiedzania.
Grzegorz.

P.S.Jeszcze tylko pazdziernik,listopad,grudzien,styczen,luty,marzec ,kwiecien,maj,czerwiec i lipiec i ......................WAKACJE....................oczywiscie w CRO.

Grzegorz już został tylko styczeń, luty..... strasznie szybko to leci , zmieniliśmy termin , jedziemy do Bożo 19.07 więc może sie spotkamy Pozdraw.

173 !!! 173 to liczba dni pozostała do wyjazdu ......aż i tylko !
Dziś podjeliśmy decyzje (i tylko kataklizm moze to zmienic) po dziesięciu latach od ostatniej wizyty ... ponownie wakacje w Chorwacji !
Właśnie potwierdziliśmy rezerwacje ..... czas 15 lipca cel - wyspa Hvar i maleńka Zavala... będziemy tam na kwaterach "Nautic"... czy moze coś brzmieć piękniej (ugryze jak ktoś zaprzeczy .... hihi....)
Przez ostatnit tygodnie przeszukalismy setki kwater...miejsc....i mamy nadzieje ze wybralismy dobrze i będą to wspaniałe wakacje...
Dziś zaproponowałem Eli małe zakupy (chciałem pojechać do sklepu po niezbędne rzeczy...czytaj maska...płetwy...fajka....hehe) ale niestety skutecznie wybiła mi to z głowy...szkoda....ale to nic, kupie w tajemnicy na allegro... .........
cholerka jeszcze 173 dni....

pozdrawiam Piotr i smacznie spiąca w sypialni Ela

Ja wiem ze musze pojechac..juz szukam lokum..zagladam tu i tam..dzieki Wam znajduje wspaniałe stronki...moze znowu Pag?pokochałam ta wyspe...tylko połowica ma warunek..zmiana autka bo nasz staruszka..hm...dla mnie jest OK.ale facet to facet..moze sie uda jedno i drugie...zmieni autko to sam bedzie chciał jechac..ja mam wtedy zadani .Gdzie?..mysle,ze dzieki Wam cos znajde...no to zapisuje Wasze stronki dalrj.pa