Bojkot Chorwacji.

arturac napisał(a):na dodatek szydzą z nas bez zahamowań..Wchodzisz do sklepu od razu wszyscy się śmieją, wydaje Ci taka sklepowa (co to języków nie zna-tylko swój, angielski, niemiecki) kasę też się śmieje. Pytasz kogoś o drogę, ten się śmieje, w knajpie się śmieją, na stacji paliw się śmieją. Nawet starsi ludzie się śmieją, a to już skandal bo u nas nikt w wieku przed lub emerytalnym się nie śmieje. Robią nas wszyscy Ci Chorwaci w wała , bo jak to uśmiechanie wytłumaczyć? Na dodatek ten śmiech/uśmiech zaraźliwy jest. Wracam do domu z wczasów i uśmiecham się do wszystkich a oni sobie myślą, że albo nawalony chodzę albo psychika mi siada…

Marshall napisał(a):BOJKOT - osobiście im to w twarz powiem w ten piątek na granicy, o ile mnie nie oleją i każą przejechać bez kontroli.... normalnie nas w "D" mają.

Marshall napisał(a):Jak mnie tylko nie oleją.......... Nie chcę się zatrzymywać bez wezwania i ruchu tarasować bo oni za to podobno zastrzelić nawet mogą

I jeszcze jedno, po co kopać 7 kilometrowe tunele w skałach, jakoś u nas takich nie ma i jest OK. Przecież to się może zawalić na samochód - BEZ SENSU. A totalna głupota to tunel SV ROK co po jednej stronie jest zimno a po drugiej ciepło, wymyślili mądrale

Lelule1971 napisał(a):Inaczej byś gadał, gdyby ci zabrali na granicy worek ziemniaków...

censor napisał(a):Nazbierało się tu jakichś żartowniśów i o duperelach piszą i ogłaszają bojkot.
A o poważnych sprawach to ni słowa.
Bo jak to jest że Chorwaci robią zemnie złodzieja i zmuszają mnie do kradzieży.
Przyjeżdżam ja ci do Boraka a tam winnice i winogrona takie, że klękajcie narody a kupić ich nigdzie nie można no to co pozostało, tylko kraść z krzaka bo w ichnich sklepach to takie same hiszpańskie g... jak u nas, wiec z tego powodu należy ogłosić bojkot, bo hiszpańskie winogrona to ja mogę kupić w swoim sklepie osiedlowym a nie jechać po nie 2000 km do Boraka.