Styczniowy Rzym w odcieniach szarości ...

Tymczasem na zewnątrz pogoda trochę się poprawiła i nawet zaświeciło słoneczko ... ...











Za to wewnątrz coraz więcej przepychu ... ... ...























CDN...

A na zewnątrz zrobiło się przepięknie ... ...









A my podziwialiśmy porcelanowe cacuszka ... ...















... i nie tylko ... ...







CDN...

kmichal napisał(a):ruszamy na zamek ... ...

Całkiem jak w dolinie Loary...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Całkiem jak w dolinie Loary...

... tam jeszcze nie dotarliśmy ... ... ale w dalszych planach jak najbardziej ... ...
Pozdrawiam.

Fajny ten zamek...dobrze ,że pogoda się polepszyła...

Zapomniałem...my też na Bornholmie byliśmy na jednodniówce...ale płynęliśmy ze Świnoujścia

Pozdrawiam

ajdadi napisał(a):Zapomniałem...my też na Bornholmie byliśmy na jednodniówce...ale płynęliśmy ze Świnoujścia

A my z Darłówka.

pzdr

ajdadi napisał(a):dobrze ,że pogoda się polepszyła...

... niestety słoneczko było najwyraźniej na nas obrażone w tym dniu ... ... więc, jak my wyszliśmy z zamku to się zaraz schowało ... ...

ajdadi napisał(a):Zapomniałem...my też na Bornholmie byliśmy na jednodniówce...ale płynęliśmy ze Świnoujścia

... to jest nas dwóch ... ...

longtom napisał(a):A my z Darłówka.

... a nawet trzech ... ...
Pozdrawiam.

Po zwiedzeniu wnętrz zamkowych przyszedł czas na ogrody otaczające Schweriner Schloss ... ...







































CDN...

Niestety słoneczna aura skończyła się w momencie, kiedy opuściliśmy zamkowe mury ... ...

W związku z tym, że znowu zaczęło popadywać ograniczyliśmy się do spacerów po ogrodach bezpośrednio okalających budynki zamkowe ... ...







































CDN...

Jak tam musi być pięknie jak świeci słoneczko ... ...

Z zamku poszliśmy w kierunku centrum, żeby się posilić, a następnie spacerkiem, bez pośpiechu, wędrowaliśmy po przyjemnych uliczkach Schwerinu ... ...

























W końcu dotarliśmy do katedry pod którą chwilkę odpoczęliśmy, wykorzystując brak opadów ... ...













Następnie wróciliśmy na parking, aby udać się w dalszą drogę ... ... ...







Ze Schwerinu wyjechaliśmy około godz: 15:30, aby po 4 h jazdy i przejechaniu ponad 350 km dotrzeć na naszą kwaterę w Vejle, która znajduje się TUTAJ ... ...

Klucze do domu znajdowały się w umówionym miejscu ( skrzynce ) i o godz: 20:00 mogliśmy już cieszyć się naszym nowym 4-dniowym duńskim domem ... ...

CDN...

Całkiem ładny ten Schwerin.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Całkiem ładny ten Schwerin.

... bardzo przyjemne miasteczko, szkoda tylko, że pogoda nie dopisała ... ... a do tego ma przepiękne położenie, jak widać na mapkach ... ...
Pozdrawiam.

Dzień 2 - 04.06.2015 - LEGOLAND i nie tylko ...

Pierwszy duński poranek przywitał nas słoneczną, ale chłodną pogodą. Pobudka o godz: 7:30, a potem zakupy w pobliskim Lidlu i pyszne śniadanko ... ...

O godz: 9:00 byliśmy już wyszykowani i mogliśmy ruszać do Billund na fantastyczną zabawę i przygodę w Legolandzie ... ...

Jak wspominałem wcześniej kwatera była usytuowana w optymalnym dla nas miejscu i już po około 30 minutach ( 32 km ) mogliśmy zaparkować naszego Roomaka na ogromnym parkingu, znajdującym się naprzeciwko głównego wejścia do parku ... ...

Pozostał już tylko zakup biletów dla dorosłych, bo dzieciaki wchodziły gratis ( należą do Klubu LEGO ) i możemy zaczynać szaleństwo ... ...









Na pierwszy plan poszło Lego Friends, z czego najbardziej zadowolona była córka ... ...



















CDN...

Można tam spotkać ciekawych ludzi ... ...





Zobaczyć przyrodę w czystej postaci ... ...











Przejść się lub popływać pomiędzy najbardziej znanymi budynkami świata ... ... ...











































CDN...