napisał(a) patriks » 21.04.2008 22:47
Dziwię się, że samolotów sobie nie sprawią - 228 km/h

...
Każdemu wydaje się, że mógłby być kierowcą F1 - wciskasz pedał i jedziesz...
Dziennikarzowi sportowemu, który rozbił się nie tak dawno w Warszawie też się wydawało...
ps.
Idziesz spokojnie, urlopowo na plażę a "szybcy" biegną mijając Ciebie, lawirują pomiędzy innymi...
Idziesz do WC, myśląc, że te pozostałe 27m do pokonania to wieczność, ciało odpowiada posłuszeństwa... a tu nagle 5 "szybkich" wpada zajmując wszystkie kabiny, a jeden wywrócił się na śliskiej terakocie, blokując wejście ...