Ateny i po dwóch stronach Evii - sierpień 2024 - Michał

piekara114 napisał(a):Oglądam te plaże i tak mnie naszło, że za rok biorę namiot i kilka nocy prześpimy się bezpośrednio na plaży, zwłaszcza że będzie wyjazd poza sezonem... a rejon się jeszcze ustali...

To jest bardzo dobra koncepcja My nie jesteśmy "namiotowi" ale też miałem takie wrażenie szczególnie na tej poprzedniej plaży z falami, że spędzenie tutaj powiedzmy 2-3 dni na dobrym odludzi byłoby ciekawe
Szczególnie, że jest obok mały bar i więc nie trzeba by jeszcze samemu gotować w takich polowych warunkach.

piotrf napisał(a):Michale , kilka z Twoich zdjęć z tych bezludziowych plaż przypomniały mi okolice jeziora Van w Turcji - kolory i przejrzystość wody wspaniałe , plaże i te pustki , które każą mi zastanawiać się "dlaczego tu jeszcze nie ma turystów ?"

I oby tak było jak najdłużej ...

Kapitańska Baba napisał(a):Straszne falska na tym morzu, chyba co dzień to większe

No właśnie to był chyba ostatni dzień fal, ale przynajmniej nie można narzekać na flautę

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):

piekara114 napisał(a):Oglądam te plaże i tak mnie naszło, że za rok biorę namiot i kilka nocy prześpimy się bezpośrednio na plaży, zwłaszcza że będzie wyjazd poza sezonem... a rejon się jeszcze ustali...

To jest bardzo dobra koncepcja My nie jesteśmy "namiotowi" ale też miałem takie wrażenie szczególnie na tej poprzedniej plaży z falami, że spędzenie tutaj powiedzmy 2-3 dni na dobrym odludzi byłoby ciekawe
Szczególnie, że jest obok mały bar i więc nie trzeba by jeszcze samemu gotować w takich polowych warunkach.

My też nie jesteśmy namiotowi.... Naszym kombi już do Grecji nie pojedziemy, a w drugim aucie komfortowo nie pośpimy, więc trzeba nabyć namiot
Evi to nie będzie, ale takich dzikich plaż (nawet z barem) to w Grecji na pęczki, więc problemu z miejscem nie będzie....

majkik75 napisał(a):

No właśnie to był chyba ostatni dzień fal, ale przynajmniej nie można narzekać na flautę

pozdrawiam, Michał

Zdecydowanie nie można

piekara114 napisał(a):.... takich dzikich plaż (nawet z barem) to w Grecji na pęczki, więc problemu z miejscem nie będzie....

Oczywiście. W Grecji problemu nie będzie

pozdrawiam, Michał

To jeszcze zaległy filmik z poprzedniej drogi na plażę. Zapraszam, są kózki pod koniec filmu na drodze


A my tymczasem poruszamy się ciągle przy brzegu zatoki przy Karystos



















I już przed samym Karystos znów plaża z drzewkami.










A po powrocie do domu jeden z kotów zapozował


pozdrawiam, Michał

02.08.2024
I jednocześnie ostatni dzień po tej stronie Evii ...

Po śniadanku idziemy na naszą plażę. Dzisiaj jest praktycznie bezwietrzny dzień, więc trzeba korzystać z spokojnego morza
Poszedłem jeszcze raz na wzgórze z lewej strony plaży.




Sprawdzić czy jaszczury nadal są




Bez wiatru to od razu inaczej się odczuwa temperaturę i czuć intensywniej zapachy choćby roślinności na tym rozgrzanym wzgórzu.














I poszedłem kawałek dalej niż ostatnio by zobaczyć jak wyglądają dalsze plaże w tamtym kierunku.








Tylko na jednej była jakaś para, reszta pusta. I ostatni rzut oka na naszą plażę.


Wczesnym popołudniem zeszliśmy z plaży i pojechaliśmy na kolację. Mieliśmy podaną propozycję knajpki przez naszego gospodarza w Karystos i nawet tem się pojawiliśmy, ale jakoś nam nie przypasowała do gustu. Stwierdziliśmy, że poszukamy czegoś z tych miejsc jakie się widzi jadąc po górach. W wydawałoby się kompletnej pustce, wśród paru domów są jakieś restauracje, one muszą przecież nie tylko jakoś żyć, ale chyba też dobrze karmić?
Kierowaliśmy się opiniami na GM, więc 4,7 wydawało się znośną średnią Wybraliśmy https://maps.app.goo.gl/wJpmqYh96KfZkQdf7
Zajeżdżamy, normalnie pusto, a była już jakaś 19. Ale nic, wbijamy, usiedliśmy, poprosiliśmy o kartę i już zostaliśmy.
Knajpka jest w ogrodzie pod ogromnym platanem, rozpościerającym swoje konary nad całym miejscem.


Wzięliśmy tzatziki, sałatkę grecką, "kiełbaski z Karistos", kozinę, zapiekany w cieście szpinak z serem i 2 porcje grilowanego kurczaka. Wszystko bardzo dobre, kozina najbardziej na nas zrobiła wrażenie, bo to było mięso jakby gotowane, ale niezwykle miękkie, delikatne, niezbyt mocno doprawione. Nawet dzieci wcinały Rachunek 56EUR.










Był też ofkors koteł, który oczekiwał dokarmienia i chyba był usatysfakcjonowany


Bardzo dobre jedzenie, polecam

W domu już tylko ostatni zachód słońca na plaży i wstępne spakowanie się. Jutro ruszamy dalej

pozdrawiam, Michał

Wygląda smakowicie . A kozinę bardzo lubię, więc z pewnością to ją bym wybrała na ukoronowanie pobytu w tej jakże urokliwej części Evii.

Smaka mi narobiłeś a głodna jestem

Ależ piękne miejsce na kolację! Platan robi ogromne wrażenie. Wasze dania również

majkik75 napisał(a):Wróćmy jednak do pustych plaż i piękna natury

DSC_6737_00575.jpg

Ale fale!! Ta wygląda jakby miała ze 2-3 metry

Podtrzymuję opinię o fajnych zdjęciach plażowo-landspacepowych - Karystos etc

Kolacja za 56 Euro za 4 osoby w takim zestawie to już dziś rzadkość

tony montana napisał(a):Kolacja za 56 Euro za 4 osoby w takim zestawie to już dziś rzadkość

Rzadkość, rzadkość.... ale jakby były owoce morza to cena byłaby większa.... Syn teraz był na Samos, kalmary w cenie 12-17 eur, gyros 3,8 eur, 4 tosty z sosem, szynką i serem 12 eur

dangol napisał(a):Wygląda smakowicie . A kozinę bardzo lubię, więc z pewnością to ją bym wybrała na ukoronowanie pobytu w tej jakże urokliwej części Evii.

Naprawdę, pierwszy raz w życiu się odważyliśmy, ale zaskakująco dobre mięso

Kapitańska Baba napisał(a):Smaka mi narobiłeś a głodna jestem

Ja bym też powtórzył te dania

maslinka napisał(a):Ależ piękne miejsce na kolację! Platan robi ogromne wrażenie. Wasze dania również

Dzięki

tony montana napisał(a):Ale fale!! Ta wygląda jakby miała ze 2-3 metry

Podtrzymuję opinię o fajnych zdjęciach plażowo-landspacepowych - Karystos etc

Kolacja za 56 Euro za 4 osoby w takim zestawie to już dziś rzadkość

Tak, fale były wysokie. Skojarzenie z Teneryfą momentalnie takie samo...
Cena dobra, nawet bardzo. Ale tutaj to norma

piekara114 napisał(a):

tony montana napisał(a):Kolacja za 56 Euro za 4 osoby w takim zestawie to już dziś rzadkość

Rzadkość, rzadkość.... ale jakby były owoce morza to cena byłaby większa.... Syn teraz był na Samos, kalmary w cenie 12-17 eur, gyros 3,8 eur, 4 tosty z sosem, szynką i serem 12 eur

Się wozi po jakichś drogich destynacjach to płaci

pozdrawiam, Michał

03.08.2024

Robiąc tylko małe i krótkie podsumowanie tej części Evii, muszę napisać, że jesteśmy niezwykle pozytywnie zaskoczeni. Pusto, bardzo mało turystów, plaże jakie udało się zobaczyć super. A to tylko ledwie liźnięcie małego skrawka tej wielkiej wyspy. Podaję jeszcze linki do miejsc, których nie udało się po prostu czasowo zobaczyć a miałem je zapisane na wszelki wypadek.

Plaże
https://maps.app.goo.gl/NCwzNSuoXGq9FSQQ7
https://maps.app.goo.gl/NP6cAxncPcc8aq8t8
https://maps.app.goo.gl/aVLksVAoW9cWVPXp6

Podobnież bardzo dobre rzemieślnicze piwo
https://maps.app.goo.gl/jeH6JqWFqs5dUATE9

Domy smoków (charakterystyczne budowle na Evii stawiane z kamiennych bloków)
https://maps.app.goo.gl/3v2tQMe6AHU67da6A

Stwierdziliśmy z żoną, że byśmy bardzo chcieli wrócić tutaj kiedyś znowu

A tymczasem spakowani w naszą Szczałę, ruszamy do kolejnego miejsca.
Po drodze na chwilkę tylko przystanek na parkingu przy drodze i widok na wysepki obok Evii oraz w tym dniu na całkowicie spokojne morze.








Jedziemy na ląd, ale ciągle z widokiem na Evię, tylko po jej drugiej stronie - na drugim końcu. Ale Od momentu jak wjechaliśmy na Evię zaczęły się pojawiać informacje o pożarze jaki powstał dokładnie w środkowej części wyspy, odcinając w sumie wszystkie drogi wyjazdowe z niej Śledziliśmy informacje lokalnie, rozmawialiśmy z gospodarzem, ale on nie był jakoś specjalnie przejęty tym
Dosłownie dzień przed naszym wyjazdem informacje o pożarze z map Googla zniknęły. Co nie znaczy, że go nie było ...
















Chyba nic więcej dodawać nie trzeba ...

Jeszcze po drodze był Lidl, uzupełnienie zapasów i dojeżdżamy tutaj https://www.booking.com/hotel/gr/villa-eugenia.pl.html
Płaciłem za 6 noclegów, ze śniadaniem 3120 zł, co dawało mniej więcej 120EUR za 4 osoby ze śniadaniem. Bardzo rozsądnie
Apartman ma 2 pokoje, w tym jeden z mikro aneksem kuchennym, łazienkę, spory balkon.








Góry po drugiej stronie morza, to właśnie Evia




A resztę dnia spędziliśmy na basenie, bo takowy i to duży ten obiekt posiada
No i szanujmy się, piłeczka kupiona lata temu w Cro jest na każdym naszym wyjeździe


pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):Robiąc tylko małe i krótkie podsumowanie tej części Evii, muszę napisać, że jesteśmy niezwykle pozytywnie zaskoczeni. Pusto, bardzo mało turystów, plaże jakie udało się zobaczyć super.

Plaże bardzo bardzo fajne... Osobiście to brakowało mi tu jakiś miejscowości z promenadami z wieczornym życiem na wieczorne spacery.... No chyba, że są, ale Wy ich nie odwiedziliście i nam nie pokazałeś....

majkik75 napisał(a): Od momentu jak wjechaliśmy na Evię zaczęły się pojawiać informacje o pożarze jaki powstał dokładnie w środkowej części wyspy, odcinając w sumie wszystkie drogi wyjazdowe z niej Śledziliśmy informacje lokalnie, rozmawialiśmy z gospodarzem, ale on nie był jakoś specjalnie przejęty tym
Dosłownie dzień przed naszym wyjazdem informacje o pożarze z map Googla zniknęły. Co nie znaczy, że go nie było ...

Patrząc jak pożar w ubiegłym roku (2023) rozwinął się i ogromnie zniszczył tą wyspę, osobiście, widząc na kilka dni przed wyjazdem informacje o pożarach, zmieniłabym miejsce pobytu..... Cały czas miałabym gdzieś w tyle głowy, że dość blisko dzieje się coś co zagraża bezpieczeństwu, a jak piszesz nie ma alternatywnych dróg szybkiej ucieczki...

piekara114 napisał(a):

majkik75 napisał(a):Robiąc tylko małe i krótkie podsumowanie tej części Evii, muszę napisać, że jesteśmy niezwykle pozytywnie zaskoczeni. Pusto, bardzo mało turystów, plaże jakie udało się zobaczyć super.

Plaże bardzo bardzo fajne... Osobiście to brakowało mi tu jakiś miejscowości z promenadami z wieczornym życiem na wieczorne spacery.... No chyba, że są, ale Wy ich nie odwiedziliście i nam nie pokazałeś....

majkik75 napisał(a): Od momentu jak wjechaliśmy na Evię zaczęły się pojawiać informacje o pożarze jaki powstał dokładnie w środkowej części wyspy, odcinając w sumie wszystkie drogi wyjazdowe z niej Śledziliśmy informacje lokalnie, rozmawialiśmy z gospodarzem, ale on nie był jakoś specjalnie przejęty tym
Dosłownie dzień przed naszym wyjazdem informacje o pożarze z map Googla zniknęły. Co nie znaczy, że go nie było ...

Patrząc jak pożar w ubiegłym roku (2023) rozwinął się i ogromnie zniszczył tą wyspę, osobiście, widząc na kilka dni przed wyjazdem informacje o pożarach, zmieniłabym miejsce pobytu..... Cały czas miałabym gdzieś w tyle głowy, że dość blisko dzieje się coś co zagraża bezpieczeństwu, a jak piszesz nie ma alternatywnych dróg szybkiej ucieczki...

Nie znam takich miejsc na tej wyspie z promenadami i wieczornym życiem. Bo też nie byliśmy w wielu miejscach, więc ciężko mi stwierdzić. Nie do końca tego szukamy. Tutaj gdzie byliśmy było cicho i spokojnie. Dla nas wieczorny spacer jest najlepszy jak jest spokojnie.
Inaczej: w Karystos jest dość długie nabrzeże i jak się kiedyś chwilę kręciliśmy to pewno coś takiego znajdziesz, ale nie wiem jak to wieczorami wygląda ...
Co do pożaru, to rozpoczął się on jak pisałem po naszym wjeździe na wyspę, więc przed wszystko było spokojnie. Sam pożar był oddalony od naszego miejsca o jakieś 30km i nie było bezpośrednim zagrożeniem.

pozdrawiam, Michał