Apteczka, trójkąty - herezje o wyposażeniu aut ?

Jestem od 17 lat policjantem i to ruchu drogowego i ani ja, ani żaden z moich kolegów w mojej obecności nie ukarał żadnego kierowcy za brak apteczki czy jej niewłaściwą zawartość. Czy ten przedstawiciel powołał się na konkretny przepis, czy na swoje widzi mi się. Jeżeli któryś policjant w Polsce zapyta mnie o apteczkę........... zaśmieję mu się w oczy.

To ja się jeszcze wtrącę z orurowaniem samochodu Jako, że takowe posiadałam, ale zdjęłam, bo w niektórych krajach UE weszły już przepisy dotyczące homologacji i takich tam )tak jak hak czy gaz trzeba mieć wbite w dowodzie rejestracyjnym?). A gdzie ja się będę tłumaczyć załóżmy Austriakowi, gdzie mam papierek na fabryczne rury z auta rocznik 96, od 3 właściciela? Zdjęłam i mam spokój Jeszcze na Allegro sprzedałam za niezły grosz! Hehe Choć przyznać muszę, że niezłe tarany z nich były... Na niektórych kierowców jak znalazł... Ech...

WLODEK40K napisał(a):Jestem od 17 lat policjantem i to ruchu drogowego i ani ja, ani żaden z moich kolegów w mojej obecności nie ukarał żadnego kierowcy za brak apteczki czy jej niewłaściwą zawartość. Czy ten przedstawiciel powołał się na konkretny przepis, czy na swoje widzi mi się. Jeżeli któryś policjant w Polsce zapyta mnie o apteczkę........... zaśmieję mu się w oczy.

Nareszcie odezwała się osoba kompetentna. Do tej pory tylko było, co będzie gdy...
Ale jestem zawsze dobrej myśli. Nikt mnie nigdy nie zatrzymał, a wożę w samochodzie to co wydaje mi się sensownie potrzebne i nie robię problemów, gdy mam kupić np. kamizelkę za 5 zł. Pozdrawiam.

Podsumowując temat apteczek, chcę poinformować wszystkich, że zgodnie z polskimi przepisami apteczki w pojazdach samochodowych nie są wymagane.
Muszą je mieć niektóre pojazdy(m.in. Taxi, autobus)

Ciekawe ........Podaj podstawę prawną ?

oz napisał(a):Ciekawe ........Podaj podstawę prawną ?

Przecież:

WLODEK40K napisał(a):Jestem od 17 lat policjantem i to ruchu drogowego ...

czy to nie jest wystarczająca podstawa prawna

oz napisał(a):Ciekawe ........Podaj podstawę prawną ?

Jak na kierowcę dałeś plame na całego No chyba, że nie masz prawa jazdy to zwracam honor

To co Cię tak bardzo interesuje znajdziesz w:
§ 11. 1. Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz.U. 2003 nr 32 poz. 262)

Dzięki Piotrek_B za podanie aktu prawnego, a wszystkim zainteresowanym polecam to Rozporządzenie jako lekturę. Tam znajdziecie wszystko co was interesuje odnośnie wyposażenia pojazdu.
Ja Wszystkim gwarantuję, że jeżeli się kiedykolwiek spotkamy na drodze, nie będę się pytał o apteczkę.
Chętnie odpowiem na problemy związane z ruchem drogowym, jeśli macie jakieś wątpliwości, to pytajcie.

Włodek, wybacz lekką złośliwość z poprzedniego mojego postu, ale problem dyskutowany w tym wątku jest dokładnie odwrotny. Tu dyskutujemy o tym co policja w krajach innych niż Polska może wymagać od kierowcy samochodu zarejestrowanego w Polsce.

To czego policja polska może wymagać od kierowcy auta zarejestrowanego w Polsce wszyscy wiemy (albo powinniśmy wiedzieć). Czego polska policja może wymagać od kierowcy auta zarejestrowanego poza Polską też wiemy (wystarczy przeczytać ten temat od początku).

Nie mamy podstawy prawnej w sprawie wymagań wobec kierowcy polskiego samochodu za granicą, ale zakładamy, że jest analogicznie jak u nas, czyli jeśli nasz policjant nie może ukarać Niemca za brak gaśnicy to tak samo zagraniczny policjant nie powinien wymagać od Polaka posiadania apteczki.

Ja w Polsce nie mam apteczki w samochodzie. Jednak wyjeżdżając za granicę zabieram apteczkę, kamizelki odblaskowe, linkę holowniczą, zapasowe żarówki. Wszystko to niewiele kosztuje, a może się przydać w podróży.

WLODEK40K napisał(a):Ja w Polsce nie mam apteczki w samochodzie. Jednak wyjeżdżając za granicę zabieram apteczkę, kamizelki odblaskowe, linkę holowniczą, zapasowe żarówki. Wszystko to niewiele kosztuje, a może się przydać w podróży.

Ja też mam apteczkę, kamizelki i linkę, i wcale tej apteczki nie wyjmuję z auta po przekroczeniu polskiej granicy bo w Polsce nie jest wymagana, ale nie o to chodzi w tym temacie. Temat zaczął się od tego, że niemieccy policjanci karali polskich kierowców za to, że nożyczki w apteczce miały nieprzepisową długość, a polscy policjanci Niemców za brak gaśnicy. Polscy kierowcy kupowali apteczki zgodne z niemiecką normą za 5 czy 6 euro, a potem się okazało, że niepotrzebnie.

Problem jest w tym, że w każdym kraju wyposażenie tej przysłowiowej apteczki jest inne i jadąc przez wszystkie kraje Unii Europejskiej musielibyśmy mieć pełny bagażnik rożnych apteczek. A prawda jest taka, że nie musimy mieć żadnej bo nas obowiązują polskie przepisy.

Zrozumcie wreszcie, że nikt nie zabrania Wam wożenia w aucie tego co sami uważacie za potrzebne, jak ktoś ma ochotę to niech wozi wyposażenie karetki reanimacyjnej i nikt mu tego nie zabroni, ale też nikt nie może Was ukarać za "niemanie" tego co nie jest wymagane. A apteczka nie jest wymagana w samochodzie osobowym zarejestrowanym w Polsce. Nawet jak ten samochód jest poza Polską.

Nikt tu nie namawia do wyrzucania apteczek, ale znajomość prawa jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Możecie nawet zapłacić zgranicznemu policjantowi za "niemanie" prezerwatywy w apteczce, ale niech to będzie Wasza decyzja podyktowana prostym "masz bo nie mam czasu", a nie "płacę bo nie wiem, być może on ma rację".

Lepiej znać prawo niż go nie znać. A to co z tą znajomością zrobimy to nasza sprawa. Chcemy zapłacić łapówkę (bo w tym przypadku inaczej tego nie nazwę) i jechać dalej bo nam się spieszy czy wolimy się spierać bo wiemy, że mamy rację (i mamy czas). Wolny wybór.

Jeszcze jedno spostrzeżenie: napisałem dość długi post i teraz z ciekawością będę obserwował kto doczyta do końca zanim odpowie

Pytanie jedno:
na ile spieranie się, opóźni naszą podróż, lub ją przerwie.....
W PRL-u jeżdżenie na światlach jest obowiązkowe, o czym informuja na granicach odpowiednie tablice...
Pytanie jest jedno, czy kolega policjant z forum wlepia mandaty obcokrajowcom, czy "tylko" poucza za 20 juro...

MorskiPas napisał(a):

WLODEK40K napisał(a):Ja w Polsce nie mam apteczki w samochodzie. Jednak wyjeżdżając za granicę zabieram apteczkę, kamizelki odblaskowe, linkę holowniczą, zapasowe żarówki. Wszystko to niewiele kosztuje, a może się przydać w podróży.

Ja też mam apteczkę, kamizelki i linkę, i wcale tej apteczki nie wyjmuję z auta po przekroczeniu polskiej granicy bo w Polsce nie jest wymagana, ale nie o to chodzi w tym temacie. Temat zaczął się od tego, że niemieccy policjanci karali polskich kierowców za to, że nożyczki w apteczce miały nieprzepisową długość, a polscy policjanci Niemców za brak gaśnicy. Polscy kierowcy kupowali apteczki zgodne z niemiecką normą za 5 czy 6 euro, a potem się okazało, że niepotrzebnie.

Problem jest w tym, że w każdym kraju wyposażenie tej przysłowiowej apteczki jest inne i jadąc przez wszystkie kraje Unii Europejskiej musielibyśmy mieć pełny bagażnik rożnych apteczek. A prawda jest taka, że nie musimy mieć żadnej bo nas obowiązują polskie przepisy.

Zrozumcie wreszcie, że nikt nie zabrania Wam wożenia w aucie tego co sami uważacie za potrzebne, jak ktoś ma ochotę to niech wozi wyposażenie karetki reanimacyjnej i nikt mu tego nie zabroni, ale też nikt nie może Was ukarać za "niemanie" tego co nie jest wymagane. A apteczka nie jest wymagana w samochodzie osobowym zarejestrowanym w Polsce. Nawet jak ten samochód jest poza Polską.

Nikt tu nie namawia do wyrzucania apteczek, ale znajomość prawa jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Możecie nawet zapłacić zgranicznemu policjantowi za "niemanie" prezerwatywy w apteczce, ale niech to będzie Wasza decyzja podyktowana prostym "masz bo nie mam czasu", a nie "płacę bo nie wiem, być może on ma rację".

Lepiej znać prawo niż go nie znać. A to co z tą znajomością zrobimy to nasza sprawa. Chcemy zapłacić łapówkę (bo w tym przypadku inaczej tego nie nazwę) i jechać dalej bo nam się spieszy czy wolimy się spierać bo wiemy, że mamy rację (i mamy czas). Wolny wybór.

Jeszcze jedno spostrzeżenie: napisałem dość długi post i teraz z ciekawością będę obserwował kto doczyta do końca zanim odpowie

Odezwała się wyższość bjura nad Morskim Pasem.

FUX napisał(a):...Pytanie jest jedno, czy kolega policjant z forum wlepia mandaty obcokrajowcom, czy "tylko" poucza za 20 juro...

Długo nad tym myślałeś Czy po prostu tak pierd...łeś bez namysłu

Poprę kolege MorskiPas bo jak rozumie i się wczytalem ta sama formacja. Co prawda zajmuje sie czym innym ale wyłuszczenie tematu było jasne i obszerne, nawet dla laika -- POPIERAM!