Albania i Czarnogóra - pytania, porady

hakuna napisał(a):A jakieś namiary na kwatery?
Dzieki

wejdz na booking,agode czy jeszcze co Ci wpadnie i przegladaj.we wrzesniu tony w atrakcyjnych cenach

wróciliśmy wczoraj z Ulcinj
było bosko
jedyny mankament to trasa, chyba źle wybraliśmy - w tamtą stronę jechaliśmy przez BiH, ostatni odcinek jest trudny po kilkunastu godzinach drogi (mówię o trasie przez góry - przejscie w Hum, widoki faktycznie cudowne, ale droga wąska, lała się woda, skarpa się się obsunęła i coś przy niej nieśpiesznie majstrowali:)). Przy wjeździe do MNE poprosili o zielona kartę i dowód rejestracyjny, nie zaglądali do bagażnika, więc można przewieźć jedzenie czy to co tam kto chce:)

sam Ulcinj nie jest zbyt czysty, ale dramatycznie brudny też niue jest

byliśmy na kilku plażach i nigdzie problemu z parkowaniem nie było, parking za free
do jednej z plaż mieliśmy 10 minut na piechotę (mówię o jednym z wejść na Veliką Plażę), kawa na plaży za 1,5 euro, drobne posiłki 3-5 euro
w Ulcinj co krok są piekarnie - polecam burek za sirom:)
Wracaliśmy przez Serbię, ponieważ chcieliśmy zobaczyć inną drogę i podjechać do mostu na Tarze, myślę, ze warto, te góry są przepiękne:)

spaliśmy w powrotnej drodze w Suboticy, na granicy z Węgrami luknęli do bagażnika i zapytali o cigarety:)
na Słowacji droga w remoncie więc co chwilę staliśmy, nie polecasm tej trasy w dzień, w tamtą stronę w nocy w miarę szybko przelecieliśmy

jeśli ktoś chce to służę namiarami na bardzo fajny lokal - super atmosfera, bardzo przyjaźnie
a, jak ktos pisał już wcześniej- nie ma problemu z płaceniem kartą na stacjach i w sklepach

Właśnie z 3 tyg. jedziemy do Utjeha, znasz może miasteczko, fajne?? . Co do drogi jedziemy dokładnie tak samo, przez Bośnie( chcemy jeszcze przez Durmitor naokoło pojechać), wracamy przez Serbie. Ta Słowacja mnie nie pociesza, będziemy tam jechac w sobotę około 9.00 rano, zobaczymy . Jak namiary na dobre papu to pisz i się nie wstydź ,na pewno spróbujemy, lepiej trafić do dobrej knajpy pierwszego dnia niż ostatniego . Z jakiego miasta jechaliście i ile zajęła podróż?

nie znam miasteczka
w sobotę moze nie będzie tirów, my jechaliśmy od strony Presov na Svidnik- Koszyce, tam było najgorzej - korki przed wahadłami, po kilkanaście tirów

mieszkaliśmy w Holiday Apartments, jedzenie tylko dla gości, nie obsługiwali ludzi z zewnątrz

jechaliśmy z okolic W-wy - w tamtą stronę od 23iej we wtorek do 21 w środę, z powrotem od 8 rano do 21 (spanie w Suboticy, bo przy moście dłuższy przystanek na lunch, droga przez góry to się nie pogoniło) i rano od 8 do 22, w tym w korkach na Słowacji ze 2godz

rufus295 napisał(a):Właśnie z 3 tyg. jedziemy do Utjeha, znasz może miasteczko, fajne?? . Co do drogi jedziemy dokładnie tak samo, przez Bośnie( chcemy jeszcze przez Durmitor naokoło pojechać), wracamy przez Serbie. Ta Słowacja mnie nie pociesza, będziemy tam jechac w sobotę około 9.00 rano, zobaczymy . Jak namiary na dobre papu to pisz i się nie wstydź ,na pewno spróbujemy, lepiej trafić do dobrej knajpy pierwszego dnia niż ostatniego . Z jakiego miasta jechaliście i ile zajęła podróż?

W sobotę przeprawiałem się przez przejście w Hum.
Jechaliśmy z Kotoru przez góry do Cetynie widoki na Kotor super ale droga po górach wąska w niektórych odcinkach ciężko minąć się z osobówką nie mówiąc o autobusach które tamtędy kursują. Ten odcinek wydawał mi się sporo trudniejszy niż przeprawa przez Bośnie gdzie jest gorsza nawierzchnia ale dużo szerzej na wjazd do Bośni czekaliśmy około 2 godziny odprawa szła systematycznie ale powoli wydawało nam się że ze względu na to żeby nie puścić dużej ilości aut w góry.
Przez Durmitor przejeżdżaliśmy jadąc do Czarnogóry robi wrażenie ruch był praktycznie zerowy no może poza owcami i krowami której najbardziej lubią sobie spacerować drogą. Kilometrażowo dołożyliśmy około 50km a widoki w pełni to rekompensują Trasa z Polski do Czarnogóry dosyć prosta z powrotem wracalismy bez GPS o dziwo bez żadnej pomyłki Słowacja w budowie ten objazd do Świdnika zaczynał wyprowadzać mnie z równowagi przez 3tyg może coś poprawią chociaż patrząc na tempo i ilość rozkopanych drug może być ciężko... Jak coś to pisz na ile będę mógł to pomogę.

większość jedzie przez Bosnie polecam zastanowić się przez serbię.Jedzie się zdecydowanie szybciej

Ceny paliw:
Czarnogóra 1,14 Euro (zjeździłeliśmy prawie cały kraj i wszędzie taa sama cena tylko na jednej stacji było 1,13)
BiH 1,89 BAM najtańsze w okolicach Sarajeva
Chorwacja 9,07 HRK
Węgry 355 HUF 385 autastrada
Słowacja 1,16 Euro

Tydzień temu wrócilismy z Ulcinj. Droga w pierwszą stronę przez Chorwację autostradami, z powrotem przez Kanion Tary,Piwy,Dumitor...widokowo piękna,ale baardzo kręta. Generalnie podróż męcząca(ale to dlatego,że mielismy małe dzieci i podrózowalismy w dzień), z powrotem nocowaliśmy 3 razy by ją rozłozyć na mniejsze etapy.

Wrażenia ...Ulcinj...polecam na pobyt...miasto może nie za piękne i nie za czyste,ale za to ma piękną plażę i niższe ceny, co było dla nas kluczowe. Jako miejsce na pobyt i bazę wypadową do Czarnogóry i Albanii polecam. Trochę tandentne, zalatujęce komuną,ale ma swój klimat.
Sporo zwiedzaliśmy(w tym Albanię)...odwiedziliśmy tak wychwalany Petrovac-miasteczko przyjemne,ale droższe,plaża porażka...malutka,kamienista,tłumy ludzi, woda szybko głęboka...dla dzieci nie nadaje się...od razu chciały wracać do Ulcinja na plażę. Mnie Ulcinj kojarzył się z naszym Bałtykiem...szeroka plaża,piasek(nieco gorszy niż w Polsce bo się lepi),ciepły wiaterek, płasko, ciepłe morze, nie za dużo ludzi i sporo miejsca na vielkiej plaży, poza tym dobra i tania kuchnia-fajne knajpki, ze sprawną obsługą.
Duże wrażenie wywarła na mnie też Albania z cudnymi widokami....tylko przymknęłam tu oko na śmieci, których tam więcej niż w Czarnogórze. Śmieci potraktowałam jako swoistą miejscową"egzotykę"

to w Polsce piasek się nie lepi? mam trochę inne wspomnienia

Wydaje mi się,że Polsce łatwiej go wytrzepać,a ten się przyklejał był ciemny i wyglądało się nieco"brudno"...ale to szczegół. Poza tym był mięciutki i fajny:)...nie cierpię kamieni na plaży, chodzenia w klapkach więc tylko piasek...obojętne jaki

rufus295 napisał(a):Właśnie z 3 tyg. jedziemy do Utjeha, znasz może miasteczko, fajne?? .

Rok temu byłem w tym "miasteczku" (za dużo powiedziane, bo tam nie ma praktycznie nic) - osobiście drugi raz bym tam nie pojechał (kiepskie plaże, wszędzie daleko, ruchliwa ulica, problemy z wodą "pitną"). Z pewnością jest masa ładniejszych miejsc w Czarnogórze.

ps. zgadzam się, że piasek na głównej plaży w Ulcinj to prostu dramat.

[quote="mkbojarczuk"]większość jedzie przez Bosnie polecam zastanowić się przez serbię.Jedzie się zdecydowanie szybciej[/quote]
Hej. Przez Serbię, nie jest szybciej! Jechałem z Dobra Voda przez Bośnię, z noclegiem w Bilje k/Osijek - 10h 600km (nasz gospodarz tak radził nam jechać, mówił, że przez Serbię, dużo dłużej się pojedzie, można też swoje odstać na granicy serbsko-czarnogórskiej (też myślałem, żeby jechać przez Serbię, bo jest fajna widokowo, ale wolna), na granicy pomiędzy Serbią, a Węgrami też można swoje odstać... jak byś chciał mam fajną miejscówkę w Bilje, mogę dać namiary!
pozdrawiam

sneer napisał(a):

rufus295 napisał(a):Właśnie z 3 tyg. jedziemy do Utjeha, znasz może miasteczko, fajne?? .

Rok temu byłem w tym "miasteczku" (za dużo powiedziane, bo tam nie ma praktycznie nic) - osobiście drugi raz bym tam nie pojechał (kiepskie plaże, wszędzie daleko, ruchliwa ulica, problemy z wodą "pitną"). Z pewnością jest masa ładniejszych miejsc w Czarnogórze.

ps. zgadzam się, że piasek na głównej plaży w Ulcinj to prostu dramat.

Ale przejeżdżałeś tylko czy na stałe tam siedziałeś?
Generalnie lubie spokojne miejsca( byłem w tamtym roku nad Bałtykiem, mieścina Pustkowo, jak dla mnie super), także byle było coś do zjedzenia na śniadanie można kupić i będzie git . Raczej będę chciał jak najwiecej pojeździć i pozwiedzać, ale smutno będzie jak 5 km dalej będzie 3x fajniejszy punkt. Ale cóż, pojedziemy, zobaczymy

sneer napisał(a):

rufus295 napisał(a):Właśnie z 3 tyg. jedziemy do Utjeha, znasz może miasteczko, fajne?? .

ps. zgadzam się, że piasek na głównej plaży w Ulcinj to prostu dramat.

Żaden dramat...po prostu inny niż nasz bałtycki i bardziej się kleił...wolę ten piaseczek niż kamienie...dla mnie plaża w Ulcinj jest fajna

rufus295 napisał(a):Ale przejeżdżałeś tylko czy na stałe tam siedziałeś?
Generalnie lubie spokojne miejsca( byłem w tamtym roku nad Bałtykiem, mieścina Pustkowo, jak dla mnie super), także byle było coś do zjedzenia na śniadanie można kupić i będzie git . Raczej będę chciał jak najwiecej pojeździć i pozwiedzać, ale smutno będzie jak 5 km dalej będzie 3x fajniejszy punkt. Ale cóż, pojedziemy, zobaczymy

Mieszkałem tam tydzień. Jeśli szukasz zupełnego "zadupia" to wydaje mi się, że możesz być zadowolony - prócz tej naparzającej czasem dyskoteki jest to spokojna, zabita dechami osada. Dla mnie problem polegał na tym, że aby dotrzeć w jakiekolwiek sensowne miejsce (czy to ładna plaża, czy to większy sklep, czy tam jakiś deptak / knajpa) trzeba było przemieszczać się autem kilka/kilkanaście km - co było dla mnie dość upierdliwe. Jako baza wypadowa Utjeha jest ok. Uważaj tylko na wodę pitną (pisałem o tym w innych wątkach).