aktualizacja stanu węgierskiej drogi nr 86

Leon 11968 napisał(a):Ja myślę, że można zrobić to w ten sposób, przekroczyć granicę w Rajka i po 1 km należy zjechać pierwszym zjazdem z drogi płatnej M15 na drogę 150 do miejscowości Rajka, proszę o potwierdzanie bo sam nie jestem pewny.

Może Cię nie złapią na tym krótkim, ale jednak płatnym odcinku.
Ryzykujesz sam.

Leon 11968 napisał(a):Ja myślę, że można zrobić to w ten sposób, przekroczyć granicę w Rajka i po 1 km należy zjechać pierwszym zjazdem z drogi płatnej M15 na drogę 150 do miejscowości Rajka, proszę o potwierdzanie bo sam nie jestem pewny.

Policja autostradowa już czyha na takich pomysłowych kierowców, zaobserwowałem miesiąc temu

te kiero napisał(a):

Leon 11968 napisał(a):Ja myślę, że można zrobić to w ten sposób, przekroczyć granicę w Rajka i po 1 km należy zjechać pierwszym zjazdem z drogi płatnej M15 na drogę 150 do miejscowości Rajka, proszę o potwierdzanie bo sam nie jestem pewny.

Policja autostradowa już czyha na takich pomysłowych kierowców, zaobserwowałem miesiąc temu

Słoweńska policja tylko czeka na tych którzy po zjeździe z 86 w Redics nieopatrznie wjadą na ich płatną expresówkę.
Tłumaczenie, że "właśnie chciałem zjechać na najbliższym zjeździe" są bezproduktywne.

te kiero napisał(a):

Leon 11968 napisał(a):Ja myślę, że można zrobić to w ten sposób, przekroczyć granicę w Rajka i po 1 km należy zjechać pierwszym zjazdem z drogi płatnej M15 na drogę 150 do miejscowości Rajka, proszę o potwierdzanie bo sam nie jestem pewny.

Policja autostradowa już czyha na takich pomysłowych kierowców, zaobserwowałem miesiąc temu

Czy rzeczywiście na tym odcinku 350 metrów widziałeś policję? Od wprowadzenia drogi płatnej w tym miejscu przejeżdżałem 3 razy w jedną i 3 razy w drugą stronę. Nigdy nie widziałem policji. Owszem widziałem ją już z wiaduktu, ale za węzłem Rajka.
Przepisy stanowią, że po oddaniu płatnej autostrady musi być droga alternatywna. Tutaj technicznie nie dało się tego zrobić. Zmusza się kierowcę, który wjeżdża na Węgry do zakupu winiety. A takie przymuszanie jest niedozwolone. Dlatego wychodzę z założenia, że policja odpuszcza te 350 metrów. Ale mogę się mylić. Za 4 dni jadę "namiotować" się na południe. Zamierzałem kolejny raz jechać tym odcinkiem. Jeśli rzeczywiście widziałeś tam czyhającą policję, to mój sposób interpretacji bierze w łeb. Nie wiem co robić.

Eliot100 napisał(a):

te kiero napisał(a):

Leon 11968 napisał(a):Ja myślę, że można zrobić to w ten sposób, przekroczyć granicę w Rajka i po 1 km należy zjechać pierwszym zjazdem z drogi płatnej M15 na drogę 150 do miejscowości Rajka, proszę o potwierdzanie bo sam nie jestem pewny.

Policja autostradowa już czyha na takich pomysłowych kierowców, zaobserwowałem miesiąc temu

Czy rzeczywiście na tym odcinku 350 metrów widziałeś policję? Od wprowadzenia drogi płatnej w tym miejscu przejeżdżałem 3 razy w jedną i 3 razy w drugą stronę. Nigdy nie widziałem policji. Owszem widziałem ją już z wiaduktu, ale za węzłem Rajka.

Pewnie mi się przyśniło z tą Autópályarendőrség, że stoją tuż za punktami z e-matricą, w sumie nie jestem jasnowidzem, nie wiem po co tam stoją

Eliot100 napisał(a):Przepisy stanowią, że po oddaniu płatnej autostrady musi być droga alternatywna. Tutaj technicznie nie dało się tego zrobić. Zmusza się kierowcę, który wjeżdża na Węgry do zakupu winiety. A takie przymuszanie jest niedozwolone. Dlatego wychodzę z założenia, że policja odpuszcza te 350 metrów. Ale mogę się mylić. Za 4 dni jadę "namiotować" się na południe. Zamierzałem kolejny raz jechać tym odcinkiem. Jeśli rzeczywiście widziałeś tam czyhającą policję, to mój sposób interpretacji bierze w łeb. Nie wiem co robić.

Może zinterpretowali, że alternatywną jest 150 tka, tyle że trzeba na nią wjechać już w Petrzalce lub Jarovcach.
Jak jeździłeś dotąd bez konsekwencji, to może i tym razem się uda, powodzenia

http://www.budapeszt.msz.gov.pl/pl/aktu ... tMode=true

Czyli trzeba będzie po wyjeździe z Bratysławy w Jarovcach skręcić na Rusovce i potem już ciągnąć "150"...

EDIT:
Albo tak:
https://www.google.pl/maps/dir/48.13326 ... 4e!1m0!3e0

Ten drugi sposób jest chyba lepszy. Patrzyłem na Street Viev. Prosty zjazd i dalej też jest bajecznie łatwo. A przy okazji można choć trochę "liznąć" Bratysławy, bo ja nigdy nie miałem okazji, choć przejeżdżałem ze 30 razy.
Teraz to już głupi jestem z tą policją. Żona radzi by nie ryzykować i przejechać się choć trochę po mieście
Może rzeczywiście miałem szczęście, choć trochę mi się wydaje to nie fair, że zmuszają do zakupu winiety. Inne państwa przestrzegają przepisu o drodze alternatywnej.
W Letenye Chorwacja ma bezpłatny odcinek 3 km od granicy z Węgrami do pierwszego węzła Gorican. O ile pamiętam w Redics jest to samo. Włochy od granicy z Austrią do węzła Tarvisio też mają darmowy przejazd. A Wegrzy każą sobie płacić???

Eliot100 napisał(a):Ten drugi sposób jest chyba lepszy. Patrzyłem na Street Viev. Prosty zjazd i dalej też jest bajecznie łatwo. A przy okazji można choć trochę "liznąć" Bratysławy, bo ja nigdy nie miałem okazji, choć przejeżdżałem ze 30 razy.
Teraz to już głupi jestem z tą policją. Żona radzi by nie ryzykować i przejechać się choć trochę po mieście
Może rzeczywiście miałem szczęście, choć trochę mi się wydaje to nie fair, że zmuszają do zakupu winiety. Inne państwa przestrzegają przepisu o drodze alternatywnej.
W Letenye Chorwacja ma bezpłatny odcinek 3 km od granicy z Węgrami do pierwszego węzła Gorican. O ile pamiętam w Redics jest to samo. Włochy od granicy z Austrią do węzła Tarvisio też mają darmowy przejazd. A Wegrzy każą sobie płacić???

Eliot Co kraj to obyczaj. Taka sytuacja była już w ubiegłym roku. We wrześniu zjeżdżałem w Jarovcach na 150 a w drodze powrotnej jechałem prosto na Petrżalkę. Chyba Cię rozczaruję bo nie ma po drodze na czym oka zawiesić. Typowe dzielnice mieszkaniowe w Bratysławie a dalej pola i . Zdecydowanie ciekawsza jest stara część Mosonmagyarovar.

Ja również 4 razy zjeżdżałem na Rajkę na granicy. Zawsze stała policja ale nigdy nie miałem problemu. Od zabudowań granicznych do zjazdu na droge 150 jest około 350 metrów, więc dosłownie jedziemy kilka sekund. Za pierwszym razem miałem trochę cykora, ale nic sie nie stało, ani słowacka ani węgierska policja policja sie tym nie intersowała. Jechałem tam zarowno w dzień i w nocy, w obie strony. Gdybym miał jechać ponownie, to jechałbym tak samo, ale każdy zrobi, co uważa za słuszne.

Słoweńska, a słowacka to różnica tak samo jak Słowenia i Słowacja

ziemniak napisał(a):Słoweńska, a słowacka to różnica tak samo jak Słowenia i Słowacja

a o co kaman i do czego powyższe
swego czasu nawet Barack miał problem z rozróżnieniem tych nacji

Mam pytanko. Większość tras proponowanych prowadzi 86 --> 74 --> M7, ewentualnie 86 i przez Słowenię. Ja planuję jechać 86 prawie do końca i odbić na Lenti dalej M70 do M7 i do CRO. W Lenti jest stacja gdzie można nalać LPG. Czy to zły pomysł? Pozdrawiam.

mareksrybnik napisał(a):Mam pytanko. Większość tras proponowanych prowadzi 86 --> 74 --> M7, ewentualnie 86 i przez Słowenię. Ja planuję jechać 86 prawie do końca i odbić na Lenti dalej M70 do M7 i do CRO. W Lenti jest stacja gdzie można nalać LPG. Czy to zły pomysł? Pozdrawiam.

Całkiem dobry plan.
Stacja z LPG w Lenti jest. KLIK
Po co tylko przepłacać za LPG na Wegrzech?
Z Lenti do Goričan masz ok.40 km. Tam masz tańszy chorwacki autoplin. TUTAJ
Jedyna niedogodność to krótki zjazd na "stare" przejście graniczne.
Wybór należy do Ciebie.

Jak co roku mam zamiar jechać przez Węgry. Patrzę na mapkę a tu wynika, że odcinek z Csornej do Szombathley już jest płatny.


http://toll-charge.hu/articles/article/road-network

Chyba jednak trzeba będzie kupić winietkę i odpadnie kombinowanie na M15/M1 i przy Letenye.

bo to jest wybudowana M85/86, obok biegnie stara 86tka, na która winiety nie trzeba