A może Bułgaria....

Byłem w Bułgarii w 2002. Było całkiem fajnie ale skończyło się dramatycznie- wypadek samochodowy i cała rodzina w szpitalu, rehabilitacja do dzisiaj...to tak w skrócie.
generalnie to był horror!

jawro napisał(a):Witam wszystkich !

Chorwacja jest świetna , ale być może ktoś ma wiadomości na temat wypoczynku w Bułgarii; tzn: wyjazdu samochodem, cen kwater na wybrzeżu , ogólnego bezpieczeństwa?Może jakaś rodzinka wybiera się w tym kierunku(my: 2+2) i chciałaby wspólnie zaplanować wyjazd?

Pozdrowienia wszystkim " Chorwacjuszom"

Wakacje 2001 i 2002 spędzaliśmy w cro ( Istria i Dalmacja ) w tym roku jedziemy większą grupą do Bułgarii ( 16 osób ) przez Słowację , Węgry , Jugosławię i mam nadzieję że będzie fajnie !
Zastanawiamy się też czy " przy okazji " nie wpaść do Grecji ... coż zobaczymy

Jacunio napisał(a):Hej!

Nie znacie jakiejś strony o Bułgarii, analogicznej do naszego wspaniałego cro.pl?
Choć to chyba niemożliwe...

J.

http://www.turkeybycar.republika.pl/ - fajna stronka , nie jest to co prawda jakiś portalek ale można poczytać ...

pozdrowienia



filar
www.filar.whad.pl

Cześć .Z Bułgari wróciłem 18.07.Z wakacji jestem bardzo zadowolony.Cała trasa 1650km. w 24h przez Serbie.Ceny kwater w kilku miasteczkach w których byłem wachają się między 7-10leva(1E=1.93Leva)standart przeróżny.Po godzinie pytania napewno każdy znajdzie coś dla siebie.Jest bezpiecznie, korzystaliśmy najczęściej z dzikich plaż gdzie auto stawiałem dosłownie w krzakach.Bułgarzy jeżdżą jak szaleńcy swymi maszynami ale o dziwo wypadku to ja tam nie widziałem.Zrobiłem na miejscu jakieś 500km.Drogi są fatalne jeszcze gorsze niż u nas.Plaże miejskie są czyste co wieczór sprzątane.Plaże dzikie sa co nieco zanieczyszczone głównie przez to co wyrzuca morze ale za to spokojne i ciche.W porównaniu z innymi krajami z połódnia knajpki i restauracyjki moją niesamowity urok i styl wszędzie słychać muzykę bułgarską (również na żywo)a obsługa dba o klienta.Koszt kolacji w takiej knajpce to około 6-7L.a pod tzw.parasolem np.pyszne spageti 3L.
Paliwo 1.3L,lane piwko na promenadzie 1L. Cała impreza kosztowała mnie za 16dni pobytu i nieżałowaniu sobie czegokolwiek 3tyś.zł za 3 osoby.
Czyste morze i wybrzeże pełne zatoczek jest bardzo ładne.
Jeżeli kogoś coś jeszcze interesuje proszę pytać.

Cześć,
Jaki był standard tych kwater, o których piszesz? Ciągnie mnie do Bułgarii, więc może w przyszłym roku ....

Pozdrawiam,
Bartek

Przeważni są to pokoje lub pokoje z aneksem kuchennym zawsze z balkonem są z łazienką lub jest łazienka na dwa pokoje.W takim samym stylu co w Chr.ale można też natknąć się na metalowe łóżka i badziewne wyposażenie z reguły taką kwatere biorą desperaci i ludzie o minimalnych wymaganiach.Kwater z balkonem na morze jest mniej i trzeba się nachodzić aby coś znaleść.Obojetnie czy widok na morze czy nie ceny są te same.Są agencje tak jak w Chr.w których trochę wiecej płacisz ok 6-7E.Standard jest taki jaki gust lub możliwości mają gospodarze.Różnice bywają czsami kolosalne ale cena zawsze pomiędzy 7-10L czyli niespełna 5E osoba.Za 8E os.w Sozopolu(hotelik)na wzgórzu nad miastem zaproponowano nam warunki w jakich nigdy przedtem na wakacjach nie mieszkałem duży dwupokojowy apartament przeznaczony na 4-5os. z pięknym balkonem i panoramicznym widokiem na stare miasto i morze.

Możesz coś więcej napisać o samej trasie , która jechałeś i sytuacji na przejściach granicznych ?


pozdrowienia

Sama trasa dosyć męcząca na granicach czas oczekiwania na odprawe po 10min.Jechałem non stop na zmianę z drugim kierowcą.Spokojna jazda bez stresu.Cieszyn-Ćadsa-Żylina-B.Bystrica-Zwoleń-Vać-Budapeszt-Szeged-Subotnica-Novi Sad-Belgrad-Niś-Sofia-Plodiv-S.zagora-N.zagora-Burgas- Primorsko.
Dwa odcinki autostrady na Węgrzech 5Ei10E.Trzy odcinki w Serbi 300din+300din+790d in razem ok.22E.Opłata na granicy BG.5E-dezynfekcja i 11E za korzystanie z dróg(podałem że jadę do Sofi)+ łapóweczka dla serbskiego policjanta 5E za przekroczenie predkości.Paliwo po drodze jest tanie jedynie madziary zdzierają.Jeśli chodzi o drogi główne w BG. są jako takie(maja więcej autostrady niż my)za to na zadupiach są złe i trzeba uwarzać na dziury.

Dzięki Darmar za relację z podróży , po sporej nieobecności znowu jestem i widzę ,że temat Bułgarii trochę się rozwinął...głównie dzięki Tobie:)
Ciekawe ,czy teraz znajdzie się więcej osób do wyjazdu w te rejony.
Ja być może ok. 5 sierpnia ruszam i pewnie dzięki Twoim informacjom będzie to Bułgaria.

Pozdrawiam.......

Gdyby Cię jeszcze jakieś szczegóły interesowały poczytaj w moim wątku i nie tylko na forum o Bg.http://przewodnik.onet.pl/1,32,8,241009 ... mKraj=1228

Dzięki Darek! Strona jest fajna i myślę , że mimo tych wszystkich rozbójników będziemy tam jeżdzić.Zauważyłem jednak że ludzie obawiają się tego kierumnku , co Ty na to?

Jawro i Darmar, fajnie ze podjeliscie temat, gdyż obecnie jestem na dużym rozdrożu jeżeli chodzi o wybór kierunku.
Wprawdzie ja zastanawiam się nad drogą przez Rumunię, lecz opinie są różne.
Niestety mój znajomy wraca z Bułgarii już po moim wyjeździe więc będę kombinował.
Byłem dwa razy na Chorwacji i chciałby coś zmienić. Po przeczytaniu relacji, chyba zaryzykuje.
Pozdrawiam,

Cieszę się , że jesteś skłonny zaryzykować , ja ruszam w niedzielę ,albo na początku tygodnia
Miłego wypoczynku...

Naprawde polecam nie jest tak pięknie- widokowo jak w Chr.ale sa inne atuty.Jest inna przyroda,klify, piękne złote plaże,mili ludzie tak samo ciepłe morze no i co tu ukrywać ceny super dla NAS.Jedynie trasa jest męcząca i stresująca ale tylko jak jedziesz pierwszy raz bo nie wiesz co cię czeka.Zawsze są jakieś obawy.W moim przypadku wszystkie info. na temat trudności czy arogancji policji lub celników nie sprawdziły się(na szczęscie).Poza granicami kraju byliśmy 18dni.Ani jeden raz nikt mi życia nie utrudnił wręcz przeciwnie.Jechałem przez Bg.nocą ,jeżdziłem po różnych zadupiach i po górach nikt mnie nie niepokoił nieraz pytałem o drogę zawsze uczynnie wskazywali kierunek.Plażowałem na dzikich plażach zostawiając auto w krzakach bez obaw.Są pewne niedociągnięcia ale Bułgarzy znów zaczeli się starać o turyste i robią wszystko w tym kierunku .Ale to mnie nie interesowało liczyła się dla mnie plażą ,słońce i to że jak nigdzie indziej stać mnie było na wszystko.Mam nadzieje że nie zrobią takiego błędu jak Chorwaci windując ceny co roku i zdąże tam jeszcze pojechać.W Chr. byłem 6 razy chcę odmiany!jakiegoś przerywnika i prawdopodobnie na drugi rok udam się znowu do Bg.Tym razem bez strachu,będe tam jechać tak samo bez stresu jak jeźdźiłem do Chr.
Jawro jak masz jakies pytanie to dawaj

Dzięki Darekjeszcze raz za pokrzepiające słowa,wydaje mi się , że informacji mam już dostatek.

Jeśli kogoś jeszcze przekonały powyższe posty i jest zdecydowany w najbliższych dniach jechać to zapraszam do wspólnej podróży(najlepiej z Dolnego Sląska)

Powiedz mi jak tam jest z z imprezami.Czy tam sie ludzie bawią?
Czy jest jak w Grecji sztywniactwo i mają swe towarzystwo.