1 sierpnia - upiorne korki!!!!

Dotarłam dzisiaj do Chorwacji, droga koszmarna!!! Moja pierwsza wyprawa do Cro, dziękujemy za wszystkie wskazówki,okazały się bardzo cenne. Najważniejsze objechaliśmy płatną autostradę w Słowenii, chociaż było przy tym emocji co niemiara.
Najważniejsze - wyjechaliśmy z Grazu ok. 7.30 korek przed granicą w Macelj
40km(!), przed tunelem MalaKapela 2h, sv Rok 1h. Dojechaliśmy do Zivogosce o 22. Strasznie zmęczeni idziemy spać.

Widoki,woda,plaże i klimat wynagrodzą Wam te trudy!!!!
Miłego wypoczynku!!

Wypoczniecie i zapomnicie o trudach podróży, a warto je było ponieść!
W ub. roku na wyjeździe juz z CRO staliśmy w korku 6 godz. (30 km) - nie wspominam tego jako traumę, nawet wtedy, stojąc w tym korku, bez jedzenia (bo przeciez mieliśmy zajechac gdzieś na obiad, wydac ostatnie kuny) nie byłam wkurzona Tak działa CRO

No tak, to wszystko racja, wyspaliśmy się i świat wygląda weselej. Małe sprostowanie - wyjechaliśmy 1 sierpnia, w piątek, nocleg w Grazu, korki zaliczyliśmy 2 sierpnia, w sobotę. Dwa dni w drodze, uwagi i wskazówki z forum - bezcenne! Ile emocji było na rondzie w Piasnicy - ja - "to już tu, zjeżdżaj", mąż - "nie, to następny zjazd", prawidłową drogę wskazała nam zachowująca stoicki spokój córka - wskazała właściwy zjazd i poszło jak po maśle.
Czytałam o korkach, troszkę jeździłam po autostradach, ale nie spodziewałam się, że to aż tak... Upał, 30 stopni i kilka godzin stania, lub w najlepszym przypadku jazdy 5 na godzinę.
Ale warto było! Jest cudnie!

wy chyba kochacie te korki jak można stać tyle w korku zamiast jechać starą jedynką i wyjechać w Maslenicy na autostradę koszt stania w korku i godziny spędzone w słoncu to absurd ale ten pot wylany na forum to przecież najważniejsze

Każdemu kto może polecam jechać do Chorwacji na noc z soboty na niedziele. Trasa wręcz pusta od samego Opola do południowej Dalmacji. Aż zrobiłem zdjęcia pustego wjazdu do Sv.Roka . Niestety chciałem zostać do soboty i zamiast pojechac w piątek nocą z powrotem, to całą sobotę spędziłem na A1 zaliczając wszystkie korki po drodze. No ale to trzeba samemu przeżyć, żeby wyciągnąć wnioski. I tak było fajnie

Ja też zaliczyłam korki 2 sierpnia...były to korki powrotne, więc może nieznacznie krótsze od tych "wjazdowych", ale dziekowałam temu który wymyslił klimatyzacje w autkach .
Przy okazji pozdrawiam wszystkich których było słychac na CB w czasie koreczkowych przystanków....czas szybciej płynął

Witam wszystkich którzy stali w korkach 2 sierpnia. Ja wracałem 2 z Orebica i od samego początku słuchałem radia chorwackiego. Dlatego zdecydowałem się na jazdę jedynką. Korki przed tunelami to nic w porównaniu z tymi przy zjeździe z autostrady w Zagrzebiu. Radio informowało o 10 km korku przy zjeździe. Polecam jedynkę ma ten plus że jedzie się cały czas w przedziale 70-120km/h. Informacje z forum bardzo cenne. Polecam

Przebywaliśmy w Cro od 6 - 22 lipca, żadnych korków zarówno w jedną jak i w drugą stronę. Całkowity komfort jazdy w przeciwieństwie do ubiegłego roku i również potencjalnych korków w sierpniu.

A ja ominąłem korek przy zjeździe w Lucko zjeżdżając prawie samotnie w Jasterbarsko (30 km do Zagrzebia). Spokojnie 50-70 km/h jechałem lokalną drogą do wiaduktów obwodnicy Zagrzebia, trochę zagapiłem się z wjazdem na bezpłatną obwodnicę autostradową i wjechałem na przedmieścia Zagrzebia, ale zaraz drogowskazy skierowały mnie na własciwą drogę. Było bardzo luźno, może dlatego że była to sobota.
Niestety wcześniej stałem w korku przed Sw. Rokiem. To był koszmar. 40 w cieniu.

1 sierpnia wracaliśmy z Cro. Korki przed tunelami oraz 10 km przed bramkami w Zagrzebiu.
Ale to i tak było nic, w porównaniu z tym co musieli odstać ludzie jadący " na dół".......
Tam to dopiero były gigantyczne korki przed tunelami.


P.S. Witam wszystkich, to mój pierwszy wpis na forum, które przeglądam od 2 lat.
W Cro na razie byliśmy 2 razy, ale na pewno będą następne wizyty

"Każdemu kto może polecam jechać do Chorwacji na noc z soboty na niedziele"

- tak właśnie pojechałem 26-27.07.2008 - zero korków

A powrót 09.08.2008:
- z Ninu do Sv Rok - 45 km w 5 h !!!
- przed bramkami w Zagrzebiu 30-40 min
- później Cakovec - Redics - 86 - Bratysława - Zilina - Cieszyn - OK !!!

Znajomi 2 sierpnia z Grazu do Makarskiej - jechali 13 godzin - korki wszędzie na granicy, punkty opłat, tunele (korek np. zaczął się zaraz za Mariborem.

Odradzam jazdy w soboty i niedziele.

Pozdrav.

adamk3 napisał(a):Znajomi 2 sierpnia z Grazu do Makarskiej - jechali 13 godzin - korki wszędzie na granicy, punkty opłat, tunele (korek np. zaczął się zaraz za Mariborem.

Odradzam jazdy w soboty i niedziele.

Pozdrav.

Skłaniam się do tego co napisał adamk3... staram się wyjeżdżać z Polski właśnie z soboty na niedzielę... najmniejszy ruch na drogach...

Pozdrawiam.

A jak obstawiacie wyjazd ze Zwardonia 14 sierpnia ... wieczorem czy w nocy ... będą korki?? W końcu jest weekend i mogą być. Poza tym patrzę teraz na pogodę na http://meteo.hr/index_en.php i chyba się tam pogoda zaczyna psuć. Czy mogę trafić tam w przeciągu 10 dni pobytu na deszcze i chłód?? Jadę pierwszy raz. Cel podróży okolice Makarskiej i Wysp Krka po kilka dni w każdym z nich na campingu. Dodatkowo patrzyłem na www i okazuje się że do końca sierpnia tam jest szczyt sezonu, dopiero od 1 września jest taniej. Prawda to?? Czy noclegi dla 2 osób w pokoju kosztują tyle co camping czy drożej?

pozdro
fider