Zaliczki przy rezerwacji

Witam serdecznie. Od tygodnia przeszukuję forum w poszukiwaniu taniego campa. Najtańszy to chyba "Matea" w Bibinje. Chciałem zapytać jak jest z zaliczkami przy rezerwacji? "Matea" chce 30 % przy rezerwacji. A co gdy mi się nie spodoba i będę chciał wyjechać? Pieniądze przepadają? Poza tym za jaki okres mam wpłacić skoro nie wiem dokładnie ile tam zabawię? Pomóżcie! Jeżeli ten wątek już gdzieś był to przepraszam ale nie znalazłem ,a już mnie oczy bolą od szukania. Pozdrav!

Jeżeli planujesz pobyt na małym kampie, to raczej odradzam zaliczkę. Jadąc pierwszy raz rezerwowałem, ale nic nie płaciłem, a tylko miałem potwierdzić przyjazd kilka dni przed terminem. Matea w Bibinje oblegany jest w sierpniu (najazd włoskich kamperów). Kilka kilometrów dalej w stronę Biogradu masz w SV. Petar i kilka kampów w podobnej cenie. Zawsze można po wstępnym rozpoznaniu zmienić miejsce pobytu i to jest niezaprzeczalny plus. Poszperaj
w forum; okolice Zadaru, Biogradu, Nin-u, czy StariGrad Paklenica mają dość duży wybór kampów.

Jeszcze podpowiem jeżeli szukasz w cenie naprawdę mini, to popatrz na kampy w okolicy Drage.
Poniżej link do 2 campów - tanich, ale bez prądu.
http://www.autokamp-maslina.com/
http://www.kamp-roko-drage.com/

Wielkie dzięki rych19 za podpowiedź . Bardzo fajne campy. A obok znalazłem camp " Paradiso". Wydaje się atrakcyjny. I nie piszą nic o zaliczkach Gdybyś miał jakąś opinię o tym campie to barddzo proszę , im więcej danych tym lepiej. Póki co pozdrav!

Niestety nie byłem, ale jak przeszukasz forum, to na pewno coś na temat znajdziesz. Niżej jeszcze jeden link strony kampu w okolicy Drage. Niestety nie znam jego dokładniejszej lokalizacji. Cennik na 2013 robi się.....,
a na 2012 był do przyjęcia.
pozdr
http://www.camping-drage.com/index.php? ... =1&lang=po

Wielkie dzięki. Już trochę poszperałem Mam typy. Pozdrav.

W ubiegłym roku rezerwowałem miejsce na campie Matea bez wnoszenia opłat ale po przyjeździe miejsce znalazło się ale tak na siłę Camp Matea według mnie jest nieco przereklamowany ,ale obok niego jest masę innych kempingów ,może nawet nieco lepiej zacienionych Samo Bibinje jest fajnym miejscem wypadowym
Pozdrawiam

Ja kiedyś rezerwowałem miejsce na kempingu na Hvarze (Camp Vira), ale musiałem zrezygnować z wyjazdu. Bez problemu zwrócili mi wpłaconą zaliczkę na konto, nie potrącając ani "grosza" za to, że musieli zrobić zwrotny przelew. Przy okazji polecam stronę: http://www.eurocamps.net/pl/kempingi/2/ ... 983ad61fbc

Udanego wyjazdu!

Pomimo, że na pierwszy rzut oka większość campów ma podobne zasady rezerwacji, to jednak diabeł tkwi w szczegółach (jak zwykle). Ja na lipiec dokonałem rezerwacji na moloch, tzn. camp Strasko w Novaliji. Zasady tam mają takie, że wpłaca się 30% zaliczkę kosztów deklarowanego pobytu + 30 euro jako koszt rezerwacji. Zaliczka jest zwracana jeżeli się rozmyślisz, ale nie później niż na 21 dni przed przyjazdem. 30 eurosów nie zwracają nigdy, bo to opłata za ich "trud" poniesiony na rezerwację.
Podobne zasady są na campie Simuni.

spellkast napisał(a):Pomimo, że na pierwszy rzut oka większość campów ma podobne zasady rezerwacji, to jednak diabeł tkwi w szczegółach (jak zwykle). Ja na lipiec dokonałem rezerwacji na moloch, tzn. camp Strasko w Novaliji. Zasady tam mają takie, że wpłaca się 30% zaliczkę kosztów deklarowanego pobytu + 30 euro jako koszt rezerwacji. Zaliczka jest zwracana jeżeli się rozmyślisz, ale nie później niż na 21 dni przed przyjazdem. 30 eurosów nie zwracają nigdy, bo to opłata za ich "trud" poniesiony na rezerwację.
Podobne zasady są na campie Simuni.

Tak, potwierdzam. Ta bezzwrotna opłata rezerwacyjna, tj. 30 EUR, funkcjonuje również na prowadzonym przez Słoweńców kempingu Kozarica w Pakostane. Jak napisałem, jest to opłata za "luksus" związany z samą usługą rezerwacji, tzn. nie tylko nie podlega zwrotowi w przypadku rezygnacji, ale NIE jest również zaliczana na poczet opłaty za pobyt. Ot, takie dodatkowe coś

Idea spędzania wakacji w formie campingu polega na wolności w stosunku do innych form zakwaterowania. Przyjeżdżasz kiedy chcesz, zostajesz na ile chcesz. Niestety Chorwacja zrobiła się ostatnio zdecydowanie zbyt komercyjna, stąd po 6-ciu z rzędu wakacjach w tym kraju, teraz jeżdżę w inne miejsca. Nigdy nie płacę zaliczki (dla zasady), natomiast zachowuję się poważnie tzn. jeżeli już rezerwuję to dotrzymuję terminów. Wracając do konkretów:
-"Matea" jest campingiem godnym polecenia, (spędziłem tam wakacje w 2011r. i byłem zadowolony)
- Jezeli nie będzie miejsca, to całe wybrzeże na południe od Bibinje aż do Szybenika obfituje w tanie campingi i kłopot z płaceniem zaliczki nie ma sensu (moim zdaniem).