Podróż na Ośle

anakin napisał(a):

bluesman napisał(a):................

Zaraz będziesz jęczał "u Adminów",że Ci się krzywda dzieje!

Ale to,że Ty tu wlazłeś i prowokujesz to już szczegół.

To jego wątek.
I jak chce jechać na ośle to niech se jedzie.
Może nawet jemu,temu osłu (osłowi) palec w doopie trzymać.
Nic ci do tego.

Chcesz rady?
Przestań włazić w wątki ludzi,którzy Cię denerwują i poczujesz się znacznie lepiej.

Jednocześnie oświadczam, że Dupek i Baba małorolna to nie są obelgi w myśl zasad obowiązujących w regulaminie foru. To takie przysłowio-przyimki staropolskie.

Oczywistym jest również,że będziesz wtedy lepiej żył i będzie Ci sie dobrze powodziło.

Właśnie kolego Anakin. Wejdzie taki "Dupek" Blue między wódkę i zakąskę i pózniej jęczy jak baba małorolna u Admina że go tak nazwałem. Niech nie prowokuje to nie będę nazywał go "Dupkiem". Pozdrawiam kolegę Anakina serdecznie życząc mu przyjemnych wakacji w Dalmacji 2012.

Jednocześnie oświadczam, że Dupek i Baba Małorolna to nie są obelgi w myśl zasad obowiązujących w regulaminie forum. To takie przysłowio-przyimek staropolski.

Tak generalnie to cóż to za nietakt, brak zasad kultury i etyki kolegi Bluesmena na forum. Jestem zaskoczony antyspołeczną postawą kolegi Blue, powiedziałbym nawet, że pasozytniczą.

Gratuluję będę jęczał powiadasz?? będę robiło to dotąd aż znikną takie bardzo merytoryczne i nieobrażające ponoć wypowiedzi. A swoją drogą poszczególne topiki są prywatną własnością ?? nie można wchodzić ??? nie wiedziałem...... z tego co zauważyłem kolega Darek1 wchodzi gdzie chce i pisze co chce:) a Admin ? oczywiście nie omieszkam powiadomić.

a Kwoka to obelga??

na końcu tej piosenki moje 4 letnie dziecko mówi:NIE

bluesman napisał(a):będę robiło to dotąd aż znikną takie bardzo merytoryczne i nieobrażające ponoć wypowiedzi.

Był niedawno taki jeden na P,który się tu dowartościowywał i udowadniał wszystkim jaki "mundry"i wszechwiedzący jest.
Dzisiaj siedzi przed lustrem i tam swoje ego podbudowuje.

Mam nadzieję,że masz lustro.

Wracając do meritum, zastanawiałeś się nad szkoleniem osła, tak aby reagował na komendy Hołka z gps-a? To mogłoby usprawnić jazdę, miałbyś więcej czasu na robienie zdjęć do relacji a i dla osła byłoby chyba bardziej komfortowe. Zwłaszcza jeśli masz gps-a wskazującego pas ruchu.


A i jakbyś chciał, to kolega ma maszynę do robienia pelletu, dogadaj sprawę z jakimś zootechnikiem albo weterynarzem, dobierzemy składniki i zrobimy jakieś dobre, wysokooktanowe paliwko.


Bo o takich pierdołach jak sunglassy, dla Ciebie i dla osła, odblaski na kopyta, maści na komary itp. , to pewnie już pomyślałeś?

arturac napisał(a):Bo o takich pierdołach jak sunglassy, dla Ciebie i dla osła, odblaski na kopyta, maści na komary itp. , to pewnie już pomyślałeś?

No,proszę Cię.
Darek1 cały rok śmiga w odblaskach.
Maść też jak sądzę mu nie obca.
Czy na komary.............nie wiem.

Ale osioł jest wdzięczny...

anakin napisał(a):

bluesman napisał(a):będę robiło to dotąd aż znikną takie bardzo merytoryczne i nieobrażające ponoć wypowiedzi.

Był niedawno taki jeden na P,który się tu dowartościowywał i udowadniał wszystkim jaki "mundry"i wszechwiedzący jest.
Dzisiaj siedzi przed lustrem i tam swoje ego podbudowuje.

Mam nadzieję,że masz lustro.

Myślę, że P ma centralnie gdzieś czy tu pisze czy nie, to raczej forum straciło. Za to ten drugi dowartościowuje sie już pod drugą a może i trzecią ksywką.

-------------------------------------------------------------------------

Ale ja właściwie nie o tym, tylko o głównym wątku.

Drogi Darku, dopiero teraz wpadłem na ten wątek. Szczerze Ci kibicuje. Nie przejmuj się złośliwymi uwagami mieszczuchów, których jedynym osiągnięciem turystycznym jest przejechanie jednym ciagiem z Polski do Chorwacji. Podróż, którą planujesz od wielu lat to ekscytujące wyzwanie a jej zrealizowanie może dostarczyć Ci niezapomnianych wrazeń.

Sam w swoim zyciu miałem okazję uczestniczyć w karawanie z osłami, więc myśle, ze nie pogniewasz się jeżeli skreśle te kilka zdań mam nadzieje pomocnych sugestii. Myśle, że do takiej wyprawy powinienieś się odpowiednio przygotować. Zarówno mentalnie jak i fizycznie.

Jeśli chodzi o stronę mentalną to podstawą sukcesu jest przyjęcie do wiadomości faktu, że osioł nie cżłowiek i swój rozum ma.
Zrozumienie tego zjawiska pozwoli Ci przeżyć wyprawę w zgodzie z naturą. I z osłem.

Od strony fizycznej zaś powinienesz zadbać o odpowiednie przeszkolenie. Nic bardziej mylnego, niż przeświadczenie, że jazda na ośle jest prosta (pomijam fakt, że większość ludzi używa osła do transportu towarowego). Dlatego powinienieś skorzystac z jednej ze szkół jazdy na ośle.

Ze swej strony do tego celu polecam ci Premiera. Pozwole sobie zacytować:

Premier, podobny wzrostem do kuca szetlandzkiego, ale węższy od niego, dorównuje mu, a niektórzy twierdzą, że przewyższa, wytrzymałością. Jego krótkie nogi i wielki brzuch, powodują, że podczas kłusa osioł wygląda po prostu śmiesznie. Wielki łeb (proporcjonalnie większy nawet niż u konia) sprawia wrażenie, że osioł to mądry zwierzak. I tak jest rzeczywiście. Objawia się to głównie tym, że osioł - chociaż bardzo wytrzymały - nie lubi pracować.

Dla tych wszystkich co tu węszą jakąś politykę napiszę dużymi czerwonymi literami (choć zapewne większośc inteligentnych ludzi to zrozumiała)

Premier to osioł.

Więcej informacji na temat szkolenia w osłoszkole i Premiera znajdziesz tu

Stamtąd też cytat.

Życzę przyjemnej nauki i podróży.

Darek weż coś ruchnij z tą relacją w końcu.....zaglądam tu od 2 lat prawie i dooopa..........nic.

No rucham kolego Marianie , rucham. Trochę cierpliwości. Jednak sa wspaniali ludzie na forum tacy jak Kiepura. Tylko tacy koledzy są w stanie rozumieć moje problemy podróżowe.

I dalej to "coś" istnieje ............ bronione chronione ......... przez zastępy ......... no właśnie TWA oczywiście nie czepiałbym się gdyby to było na poważnie ale kiepski trefniś sobie coś wymyślił i brakło weny .......

anakin napisał(a):

bluesman napisał(a):będę robiło to dotąd aż znikną takie bardzo merytoryczne i nieobrażające ponoć wypowiedzi.

Był niedawno taki jeden na P,który się tu dowartościowywał i udowadniał wszystkim jaki "mundry"i wszechwiedzący jest.
Dzisiaj siedzi przed lustrem i tam swoje ego podbudowuje.

Mam nadzieję,że masz lustro.

Lustro mam, a dla mnie jesteś "dupek"wg. definicji Darek1.... aż się dziwię, że pracujesz tam gdzie pracujesz......... bo czasem trzeba myśleć ..... i wejść w skórę drugiej osoby....... widocznie Ci się nie chce

Kiepura napisał(a):

anakin napisał(a):

bluesman napisał(a):będę robiło to dotąd aż znikną takie bardzo merytoryczne i nieobrażające ponoć wypowiedzi.

Był niedawno taki jeden na P,który się tu dowartościowywał i udowadniał wszystkim jaki "mundry"i wszechwiedzący jest.
Dzisiaj siedzi przed lustrem i tam swoje ego podbudowuje.

Mam nadzieję,że masz lustro.

Myślę, że P ma centralnie gdzieś czy tu pisze czy nie, to raczej forum straciło. Za to ten drugi dowartościowuje sie już pod drugą a może i trzecią ksywką.
-------------------------------------------------------------------------

Ale ja właściwie nie o tym, tylko o głównym wątku.

Drogi Darku, dopiero teraz wpadłem na ten wątek. Szczerze Ci kibicuje. Nie przejmuj się złośliwymi uwagami mieszczuchów, których jedynym osiągnięciem turystycznym jest przejechanie jednym ciagiem z Polski do Chorwacji. Podróż, którą planujesz od wielu lat to ekscytujące wyzwanie a jej zrealizowanie może dostarczyć Ci niezapomnianych wrazeń.

Sam w swoim zyciu miałem okazję uczestniczyć w karawanie z osłami, więc myśle, ze nie pogniewasz się jeżeli skreśle te kilka zdań mam nadzieje pomocnych sugestii. Myśle, że do takiej wyprawy powinienieś się odpowiednio przygotować. Zarówno mentalnie jak i fizycznie.

Jeśli chodzi o stronę mentalną to podstawą sukcesu jest przyjęcie do wiadomości faktu, że osioł nie cżłowiek i swój rozum ma.
Zrozumienie tego zjawiska pozwoli Ci przeżyć wyprawę w zgodzie z naturą. I z osłem.

Od strony fizycznej zaś powinienesz zadbać o odpowiednie przeszkolenie. Nic bardziej mylnego, niż przeświadczenie, że jazda na ośle jest prosta (pomijam fakt, że większość ludzi używa osła do transportu towarowego). Dlatego powinienieś skorzystac z jednej ze szkół jazdy na ośle.

Ze swej strony do tego celu polecam ci Premiera. Pozwole sobie zacytować:

Premier, podobny wzrostem do kuca szetlandzkiego, ale węższy od niego, dorównuje mu, a niektórzy twierdzą, że przewyższa, wytrzymałością. Jego krótkie nogi i wielki brzuch, powodują, że podczas kłusa osioł wygląda po prostu śmiesznie. Wielki łeb (proporcjonalnie większy nawet niż u konia) sprawia wrażenie, że osioł to mądry zwierzak. I tak jest rzeczywiście. Objawia się to głównie tym, że osioł - chociaż bardzo wytrzymały - nie lubi pracować.

Dla tych wszystkich co tu węszą jakąś politykę napiszę dużymi czerwonymi literami (choć zapewne większośc inteligentnych ludzi to zrozumiała)

Premier to osioł.

Więcej informacji na temat szkolenia w osłoszkole i Premiera znajdziesz tu

Stamtąd też cytat.

Życzę przyjemnej nauki i podróży.

Panie Kiepura proszę o odpowiedź czy mnie Pan miał na myśli ? ciekaw jestem jeżeli tak mam tylko jeden nick co moderatorzy mogą potwierdzić

bluesman napisał(a):
Panie Kiepura proszę o odpowiedź czy mnie Pan miał na myśli ? ciekaw jestem jeżeli tak mam tylko jeden nick co moderatorzy mogą potwierdzić

Nie.

Życzę przyjemnego wieczoru.

bluesman napisał(a):Lustro mam, a dla mnie jesteś "dupek"wg. definicji Darek1.... aż się dziwię, że pracujesz tam gdzie pracujesz......... bo czasem trzeba myśleć ..... i wejść w skórę drugiej osoby....... widocznie Ci się nie chce

Żyjesz zdziwiony i zdziwiony umrzesz.